(2014-02-26, 09:10:38)arturm napisał(a): ...Co będzie jak te agencje które wybraliśmy jako najlepsze i tylko z nimi współpracujemy za rok staną się beznadziejne? A tak przynajmniej zarabiamy wszędzie i w razie poślizgu zawsze jakiś dochód mamy. Kiedyś Fotolia była dla mnie porażką, ostatni mnie mile zaskakuje, wszystko się zmienia z czasem.
Czy zechciałbyś przybliżyć w jakich kategoriach uznajemy agencje za najlepsze? Czy brany jest tylko zysk (ilość DL i $), czy także ich metodyka działania (ta, która na pierwszy rzut oka wydaje się nieistotna)?
Pomijam podejście desperackie, gdzie każdy cent jest na wagę złota i zamyka się oczy na detale. Pomijam również zabawę w stocki dla samej świadomości zabawy, także "zabawę w testowanie gruntu" (dotyczy początkujących i nieświadomych tematu). Rozumiem, że próbując dobrze sprzedawać, dobrze zarabiać na stockach, dbamy o swój biznes i zaglądamy tu i tam, jak się ten kram prowadzi? W jaki więc sposób dokonujemy oceny, czy stock jest najlepszy? Co musi mieć, oferować, spełniać, aby zyskać takie miano?
(2014-02-26, 09:56:07)arturm napisał(a): Walka z wiatrakami jak dla mnie. Robić, wystawiać do kilku\kilkunastu banków i tyle. Na chwile obecną takie jest moje zdanie.
I jw., biorąc pod uwagę coś więcej niż tylko zarobione 0,3 $?
(2014-02-26, 12:12:16)kreatorex napisał(a): Deposit jest wart ładowania bo ma przyjazny system i co jakiś czas kapią centy...
I tylko/ aż tyle?
(2014-02-26, 12:12:16)kreatorex napisał(a): Na fotolii sprzedają się zdjęcia w różnych cenach i wg mnie coraz lepiej kwestia jakości i wielkości portfolia.
Na innych stockach również
(2014-02-17, 18:53:13)fotek napisał(a): ... na stockach nikt jeszcze nic nie zwojował... zbyt agresywni byli usuwani a na miejsce każdego znich pojawialo sie 10-ciu nowych.
Mozemy sie na godzić lub zrezygnować... krzyczynie i oburzanie sie tu na forum niczego nie zmieni... szkoda klepania w klawiaturę
Nie każdy ma równie racjonalne podejście, a szkoda, bo mogłoby to wiele zmienić...
Przypadkiem trafił mi w ręce stary artykuł (szkoda, że nie objął DP), ładnie w słowa ubrany temat braku kontroli nad własnymi pracami. Dla nieznających angielskiego polecam google translator, daje radę, a naprawdę warto poświęcić chwilkę na przeczytanie, a potem na zastanowienie się jeszcze raz, czy piękny i błyszczący $ (0,30) jest wyznacznikiem najlepszego stocka, z którym WARTO współpracować
http://www.microstockdiaries.com/are-you...lties.html
Ps.
(2014-02-26, 12:12:16)kreatorex napisał(a): NIe rozumiem tej podniety co do Alamy sporo fotografów z bardzo dobrymi fotami nie miało tam jeszcze sprzedaży system ładowania to jakaś masakra.
Zainteresowało mnie to stwierdzenie, czy zechciałbyś, proszę, rozwinąć co dokładnie jest takie masakryczne? Może być w temacie Alamy, co by już bardziej nie robić OT.