2016-05-05, 19:57:37
Portrety mnie kompletnie nie interesują. Czego innego chcę się uczyć.
Może i schodzą najlepiej, ale to bez znaczenia w mojej sytuacji. Gdybym chciała faktycznie się nagle w miesiąc przekwalifikować na fotografa i rzucić pracę.. - może taka rada miała by sens.
Wiem, że są miliony zdjeć. Mimo to jakoś te zdjęcia schodzą, akceptacja, odrzucanie, każda pojedyncza sprzedaż to dla mnie jakaś informacja zwrotna.
Ale Fotolię odpuszczam. Z Shutterstock faktycznie mam jakieś konkretne informacje, i gdy wedle ich sugestii poprawię foto to przechodzi w kolejnej paczce bez problemu. Z działań na Fotolii nie wyciągam żadnych wniosków, nie widzę w nich logiki i faktycznie chyba szkoda mojego czasu
Może i schodzą najlepiej, ale to bez znaczenia w mojej sytuacji. Gdybym chciała faktycznie się nagle w miesiąc przekwalifikować na fotografa i rzucić pracę.. - może taka rada miała by sens.
Wiem, że są miliony zdjeć. Mimo to jakoś te zdjęcia schodzą, akceptacja, odrzucanie, każda pojedyncza sprzedaż to dla mnie jakaś informacja zwrotna.
Ale Fotolię odpuszczam. Z Shutterstock faktycznie mam jakieś konkretne informacje, i gdy wedle ich sugestii poprawię foto to przechodzi w kolejnej paczce bez problemu. Z działań na Fotolii nie wyciągam żadnych wniosków, nie widzę w nich logiki i faktycznie chyba szkoda mojego czasu