Dlaczego nie uda mi się zarobić na zdjęciach?

[greatideapl]

Czytając ten wątek przypomniały mi się słowa Caniona, kiedy to sam zadałem pytanie jaki obiektyw do 50D do stoków. Przedstawiłem się, że jestem z zawodu grafikiem, a próbując stocków chciałbym rozwinąć fotograficzne umiejętności. Nie pisałem, że chcę na tym zarobić na chleb, mimo wszystko dostałem radę od Caniona bym zajął się lepiej grafiką, a fotografię zostawił fotografom. Żeby nie przytaczać wszystkiego z mojej subiektywnej pamięci, to ten wątek:
http://stock-board.info/canon-eos-50d-op...929-2.html

Było to w styczniu 2010r.
W końcu, w kwietniu kupiłem aparat i pierwsze obiektywy, później kolejne, pod koniec roku kupiłem jeszcze lampy błyskowe, choć w mieszkaniu nie mam nawet odpowiedniego odejścia.
Wydałem na wszystko pewnie z 15k, ale hobby ma to do siebie, że przynoszą radość, a pieniążki raczej pochłaniają.

I choć dopiero kilka zdjęć z 50D znalazło się na Istocku jestem z tego powodu bardzo szczęśliwy.
Po pierwsze wiele się od tego czasu nauczyłem, choć dalej jestem totalnym amatorem, to może chociaż bardziej świadomym.
Po drugie, bardzo się cieszę z każdego sprzedanego zdjęcia.
Po trzecie mam cały czas motywację do nauki.
Po czwarte moja żona i 6-miesięczny synek mają świetne (jak na prywatne) zdjęcia.

Dlatego uważam, że nie ma co odciągać na siłę ludzi, mnie osobiście bardzo to tylko zirytowało. Różni ludzi mają różne założenia, nie każdy chce być od razu Yurim.
Moim zdaniem odbieranie zapału takim amatorom jak ja to nie żadna przysługa, a zwykłe podcinanie skrzydeł.

[canion]

i dlatego piszę
"niech dalej czerpie fun z fotografii i bawi sie nia jak najwiecej. " a jeśli uczciwa i otwarta ocena sytuacji podcina komus skrzydła? cóż. widać to były zaledwie piórka a nie skrzydła. sam napisałeś. na sprzet wydałeś 15K i od kwietna wrzuciłeś kilka zdjeć na IS. Czy to aby napewno ścieżka którą zamierzałes iść? a może jednak stockowa rzeczywistoć przerosła wyobrazenia o łatwości zarabiania? czy wydając 15 K Twoim celem na rok 2010 było kilka zdjęc na IS? odpowiedz sobie uczciwie sam na te pytania.

Generalnie to świetnie że sie rozwijasz. ale czy mniej frajdy miałbyś wydajać zamiast 15K wydać 5K? Czy Twoja urocza rodzina miałby gorsze zdjecia? zainwestowałeś. super. ale dalej coś poszło nie tak. inwestycja w 15 K powinna zaoowocować przynajmniej pf 500 zdjęć na koniec 2010 roku

Powiedzmy sobie jasno. jesteśmy na forum stockerów. a nie fotografów hobbystów którzy na MM chwalą sie każdą nowo zrobioną fotką z niedzielnego spaceru. i albo pozostajemy w tematyce forum i tym z czym to sie wiąże , albo rozmawiamy na szerokopojęte fotograficzne tematy czyli upodobniamy S-B do dziesiątków innych forum gdzie wydarzeniem jest pojawianie sie canona 60d czy N7000 . tego oczekujecie od stock-board?

[Ariene]

Jeśli to jeszcze jest prowadzone, to nowi jednak mają źródło dokształcania...

blueminiu - spokojnie. dla poczatkujących już od kwietnia bedą prowadzone zajęcia w Warszawie, tak aby wdrożyć ich w system i specyfikę pracy studyjnej. Dla uczestników stock-board bedą one w bardzo przystępnej cenie, podobnie jak pożniejszy wynajem studia o ile ktoś z Was bedzie potrzebował z takiego wynajmu skorzystać.

[canion]

Studio jak każda komercyjna firma prowadzi róznego rodzaju projekty. także podstawy studyjnej fotografii czy podstawy sesji outoodrs. Natomiast w stronę userów S-B jest ukłon cenowy na wynajem. . Po to własnie aby na własciwych warsztatach z Andreyem czy Rusłanem nie było nieporozumień i przyhamowywania pozostałych uczestników. Grupa musi być w miare wyrównana aby zajęcia były mozliwie maksymalnie produktywne.

ale generalnie to chyba nie miejsce na dyskusję bo wpadnie admin i rozgoni Nas za reklamowanie . a ja w sumie to nic reklamować nie chce ))

[122]

Dlatego uważam, że nie ma co odciągać na siłę ludzi, mnie osobiście bardzo to tylko zirytowało. Różni ludzi mają różne założenia, nie każdy chce być od razu Yurim.

Od razu Yurim się nie zostaję , to dopiero na końcu !!!
O stock-ach krążą mity , że można kupę kasy zarobić, są tacy co w 2005 roku zaczęli i na tym nieźle wyszli, ale start teraz to ogromny wysiłek czasowy i finansowy ( jeśli myśli się o poważnych kwotach).
Co jakiś czas spotykam znajomych co byli na wakacjach i mają super zdjęcia i dopytują się mnie jak i gdzie je wystawić, zawsze radzę by wystawili je w ramce foto na biurku.
Tak jak w każdej dziedzinie businessu, na początku są setki zdolnych ludzi startujących z jednego pułapu, a potem rynek się zawęża, koszy rosną , i młodzi, zdolni ambitni toną a nie wypływają. Czy sądzicie że w obecnych czasach w garażu ma szansą powstać kolejny Microsoft??
Nowo przybywających trzeba uświadamiać , że może to być zabawa i radość z 0,25$, ale nie można stwarzać im iluzji że zrobią 1000 fotek i będą mogli rzucić robotę .

[canion]

Mądrze i rozważnie piszesz. mogę sie pod tym spokojnie podpisać . do powyższego dodam że jeszcze grozniejsze jest wpuszcznie początkujących w wydatki których Oni nie mają szans obecnie odbić na stockach. Kto był na tym rynku w 2005 roku i jest teraz , ten wie jak wielką drogę przeszedł ten biznes. Pytasz czy obecnie może powstać z niczego drugi Yuri. nie. nie może. rynek jest podzielony. ilu znacie stockerów z PL którzy wybili sie w ostatnich dwóch/trzech latach. ja znam jednego. Za to zajebiście utalentowanego. ale on nie pytał od czego zacząć , jakie lampy kupić i czy z tymi zdjęciami przejdzie egzamin. bo zaczynał tak że wiekszość z NAs tu obecnych to conajwyżej może mu tablet czyścić.

i nie ma co sie obruszać na ciezkie słowa. ... Bo to cholernie cieżki biznes jest i lepiej dostać po łapach kilka razy niż miesiącami dreptać w tym samym miejscu stockowej "kariery"

[claraveritas]

dużo emocji wyczuwam ale tak serio to jeszcze pół rok temu robiłem wszystko na półautomacie a dziś dzięki stockom, mam świadomośc co robie i jak używam sprzętu-wkońcu widze światło Wystawiam nawet fotki na 4 największych stokach i staram sie na ten najbardziej wymagający czyli Shutterstock (raz już padłem), ale wyciągnąłem wnioski, naprawde wiele się nauczyłem -również z tego forum i dzieki Wam wszystkim.

ps canion obiecuje że jeżeli zarobie na stockach to zapisze się na te warsztaty które reklamujesz..w końcu trzeba się uczyć..

[greatideapl]

Generalnie to świetnie że sie rozwijasz. ale czy mniej frajdy miałbyś wydajać zamiast 15K wydać 5K? Czy Twoja urocza rodzina miałby gorsze zdjecia? zainwestowałeś. super. ale dalej coś poszło nie tak. inwestycja w 15 K powinna zaoowocować przynajmniej pf 500 zdjęć na koniec 2010 roku

Frajdy pewnie miałbym zdecydowanie mniej. To tak jak jeździć polonezem i ... czymś droższym. Też się dojedzie, ale frajda inna.
Zdjęcia byłyby gorsze, ale pewnie tylko ja wśród rodziny dostrzegłbym różnicę.
No i właśnie - nic nie poszło nie tak. Dodaję/robię tyle zdjęć ile mogę, na ile mam czasu.
Podchodzisz do każdego jakby każdy chciał być zawodowcem w tej dziedzinie. 500 zdjęc po roku to Twoje założenia, dlaczego niewyrobienie Twojej normy uznajesz za moją porażkę?
Jestem zadowolony w miejsca, w którym się znajduję.
Dodatkowa praca w domu + małe dziecko nie pozwalają mi zbyt często trzymać aparatu, ale wiem, że się nie rozpuści, jak mogę - to coś w tym kierunku robię.
Może mam z tego więcej radości od Ciebie, bo nie przeliczam tego tylko na downlady i wielkość PF

[edi]

Eee tam dreptac, trzeba produkowac i wysylac [jak sie znudzie to od nowa]. Mozna zawsze przeciez pojsc w ilosc a nie jakosc i sprzedaz tez bedzie, to chyba najwieksze z portfoliow na Shutterstock jakie przynajmniej ja znam, 44000 zdjec

http://www.shutterstock.com/results.mhtm...ry_id=4425

a tu wlasciciel: http://www.netfalls.com/

i jakoscia ani zlozonoscia fotek mnie nie powala, a mysle ze koles spokojnie moze z niego zyc

[canion]

great - dziwne pojmowanie mojej wypowiedzi. ale cóż.