2015-04-24, 17:39:14
(2015-04-23, 22:05:07)szakalikus napisał(a): Ja mam malutki offtop do stockowych wyjadaczy - czy jest sens robić edytoriale? Zawsze unikałem trademarków i zastanawiam się czy obcykanie jakiejś fikuśnej butelki alkoholu z etykietą, czy np stosu książek naturalnie z tytułami i autorami na grzbiecie może być opłacalne?
Ja tam wyjadaczem nie jestem ale moja odpowiedz brzmi tak tak tak. Szczegolnie pomysl z butelka dobrego trunku jest bardzo trafny,dobre edytoriale ida pieknie. Nie mowie tu o festynie w remizie czy innej porazce reporterskiej, ale wlasnie o produktach dobrych marek typu coca-cola, Jacek Daniels itp takie foty laduja w katalogach, folderach, reklamach barow itp. Przekonanie ze edytoriali sie nie oplaca jest jak najbardziej bledne, no chyba ze ktos wrzuca zdjecia ludzi z autobusu albo jakis mecz koszykowki z ostatniej ligi . Edytorial to bardzo szerokie pojecie, i wlasnie produkty takze sie do nich zaliczaja. By nie byc goloslownym, moje edytoriale stanowia okolo 20% wszystkich DL, podczas gdy stanowia tylko niecale 5% wszystkich zdjec z PF i przynosza okolo 30% calkowitego dochodu.
Jesli czujesz sie dobrze z robieniem zdjec cieczy to nawet sie nie zastanawiaj,mysl pub,bar restauracja, katalog sklepu alko i do dziela, potem strzelisz kielicha na szczescie nic sie nie zmarnuje
Ksiazki ok ale malo odbiorcow chyba ze masz podreczniki Oxfordu albo cos rozpoznawalnego na calym swiecie to ok, ajfony, logo fejsbuka na kompie , dodawanie lajka itp sprzedaje sie pieknie i jest na topie.
Ale to nie ten temat