Rozliczenie z kupującym po sprzedaży zdjęcia

[Nightman]

Dziękuję wszystkim za pomoc i niech moja historia będzie dla innych przestrogą, trzeba dokładnie czytać co się podpisuje a nie opierać na wcześniejszych ustaleniach. Sprawę udało mi się odkręcić (dzięki za radę Blas). Czyli sprzedaję licencje na jedno zdjęcie za 100zł z czego dla mnie na rękę 91zł

[fotek]

nie podaje się już tego dochodu w Picie rocznym..."

Z tym stwierdzeniem bym polemizował... kazdy osiągnięty dochód wpisuje sie w pit roczny.

I jeszcze jedno... nie jestem pewny jaki jest stosunek wzajemny miedzy wami gdy nie ma umowy, ale od 2 lat drobne kwoty (do 200zł) wypłacane osobom prywatnym podlegaja innym zasadom - nie liczy sie kosztów uzyskania. Rachunek powinien wiec brzmieć:
Wynagrodzenie burtto - 100 zł
Podatek 18% - 18 zł
Do wypłaty: 82 zł

Poczytaj np. tu:
http://www.podatki.biz/artykuly/14_8176.htm

[gbh007]

Fotek ma racjś jeśli chodzi o opodatkowanie kwot niższych od 200zl - tak np jest w umowach zlecenie do 200 zl.

[yanuz]

Oczywiście wszystkie dochody podaje się w Picie rocznym. Nawet te nieopodatkowane - chociażby dotacje. Są drobne wyjątki ale na pewno nie przy sprzedaży zdjęć, licencji, czy praw majątkowych. Tak że lepiej wszystko podawać, zresztą firma na koniec roku powinna wystawić i przesłać jakiś PIT. Chyba księgowa jest mało zorientowana w tym temacie.

[Nightman]

Oczywiście wszystkie dochody podaje się w Picie rocznym. Nawet te nieopodatkowane - chociażby dotacje. Są drobne wyjątki ale na pewno nie przy sprzedaży zdjęć, licencji, czy praw majątkowych. Tak że lepiej wszystko podawać, zresztą firma na koniec roku powinna wystawić i przesłać jakiś PIT. Chyba księgowa jest mało zorientowana w tym temacie.

Nie wszystkie dochody/przychody wykazuje się w Picie rocznym. Wg nowych przepisów Ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych art. 30 ust. 5a mówi o zryczałtowanej formie tj. zleceniodawca odprowadza do właściwego dla siebie US podatek od kwoty zadeklarowanej w umowie np. od kwoty 100zł brutto pobiera zleceniodawca 18% podatku (czyli 18zł). Netto dostaję 82 zł i nic mnie już nie obchodzi. Informacja sprawdzona w moim Urzędzie Skarbowym. Jeżeli chodzi o um. o dzieło (sprzedaż praw autorskich i majątkowych art.18) mam obowiązek rozliczyć się w zeznaniu rocznym i wykazać to z informacji PIT-11. Jeżeli chodzi o sprzedaż praw autorskich to podatek oblicza się od 50% uzysku, dlatego musi to być wykazane w zeznaniu rocznym.

[yanuz]

Oczywiście, napisałem że są drobne wyjątki, które są ściśle określone i niekonieczne zależą one od wysokości wynagrodzenia. Regulują to tzw. przepisy wykonawcze do ustawy. Głównie chodzi o dochody które otrzymujemy bez podania danych osobowych. Np. biorąc udział w badaniach tzw. opinii publicznej, przy niektórych pracach tzw. dorywczych - tam jest wykaz. Natomiast jeśli chodzi o fotografie US był zawsze bardzo restrykcyjny - chyba że to my się rozliczamy ryczałtem.

---

A propo Pań z US , to z całym szacunkiem gdybym kiedyś posłuchał takiej porady, to dzisiaj musiałbym uplaudować życie więzienne... Czasami lepiej dmuchać na zimne.

[fotek]

Wg nowych przepisów Ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych art. 30 ust. 5a mówi o zryczałtowanej formie tj. zleceniodawca odprowadza do właściwego dla siebie US podatek od kwoty zadeklarowanej w umowie np. od kwoty 100zł brutto pobiera zleceniodawca 18% podatku (czyli 18zł). Netto dostaję 82 zł i nic mnie już nie obchodzi.

Nie byłbym taki pewny. przytoczony artykuł określa tylko przypadki stosowania formy zryczałtowanej, a nic nie mówi o sposobie jego rozliczenia.
Nie chce mi sie tego analizowac, bo taki przypadek mnie nie dotyczy, ale proponowałbym jeszcze lekturę art. 41 pkt 4 oraz całego art 42

[Nightman]

Nie byłbym taki pewny. przytoczony artykuł określa tylko przypadki stosowania formy zryczałtowanej, a nic nie mówi o sposobie jego rozliczenia.
Nie chce mi sie tego analizowac, bo taki przypadek mnie nie dotyczy, ale proponowałbym jeszcze lekturę art. 41 pkt 4 oraz całego art 42

dzięki za informację, jeszcze o to popytam... wydaje mi się jednak, że te przepisy akurat dotyczą osób prowadzących działalność, a ja jej nie prowadzę.

[niserin]

Przepraszam, nie będę się wypowiadał na tematy prawne, natomiast zastanawia mnie - chciało Ci się 'przepychać' z nimi jak sam piszesz o 100 zł ? Skoro im się zdjęcie spodobało i akurat jego potrzebowali to chyba nie oni robią łaskę, że im sprzedajesz za malutko coś na czym oni i tak zarobią. Przepychać to się można o poważniejsze sumy a nie kłócić się z jakimiś leśnymi ludkami o 100zł, przecież to nawet czasu szkoda ;P. Ja bym od razu powiedział 'nara', a sami by wrócili po tygodniu z jęzorami na wierzchu.

[Nightman]

Powiedziało się A trzeba powiedzieć i B, zresztą to i tak więcej niż marny zarobek na stockach a poza tym trzeba się troszkę otrzaskać z wolnym rynkiem aby nabrać ogłady, po trzecie rekinem finansiery to ja nie jestem. Wiesz myślę sobie, że jestem w stanie sprzedawać każde swoje zdjęcie po 100zł od sztuki. Są może jacyś chętni?