Liczba postów: 129
Liczba wątków: 1
Dołączył: Oct 2007
Reputacja:
0
Miejscowość: Pasłęk
Rachwal to co piszesz to tylko popierać, łatwo zauważyć sporo fotek robionych profesjonalnie powiedziałbym nawet zbyt profesjonalnie, najpewniej jest to dodatek do robionych sesji na zamówienia (opłacone) przez klientów. Inaczej sesje robione z dużą ilością modeli, kostiumów i sprzętu by się nie opłacały.
Liczba postów: 356
Liczba wątków: 26
Dołączył: Dec 2008
Reputacja:
1
Miejscowość: Warszawa
2009-01-02, 05:17:26
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 2009-01-02, 05:20:34 {2} przez klawod.)
Jako początkujący też wtrącę swoje trzy grosze. Po przeczytaniu kilku stron dyskusji na stronie nikona w gruncie rzeczy tylko się utwierdziłem w swoim podejściu do stocków. Kokosów na tym przytłaczająca większość fotografów nie zrobi i gdybym był zawodowcem(tu osoba posiadająca profesjonalny sprzęt i ponosząca odczuwalne koszty sesji, chcąca żyć głównie z fotografii) to nie pchałbym się na microstocki. Jako zawodowca przekonałyby mnie zapewne argumenty z forum nikona. To się nie opłaca wobec kosztów zrobienia zdjęcia. Jednak jeśli postawić się w roli amatora(tu ktoś kto traktuje fotografię hobbystycznie jednak w odróżnieniu od słownikowej definicji chce na niej trochę zarobić) to microstocki są czymś naprawdę przydatnym. Stockowym autorytetem jest dla mnie Pershing, który w wolnym czasie zbudował folio o którym sam pisał kilka postów wcześniej. Pewności nie mam jednak jestem skłonny przypuszczać, że ma jakieś "normalniejsze" i stabilniejsze źródło dochodu. Dzięki solidnej pracy w wolnym czasie dorobił się d300 i kilku przyzwoitych szkiełek i dodatkowego źródła gotówki. Satysfakcji pewnie też co niemiara. Dla mnie jako siedemnastolatka który traktuje fotografię jako hobby jednak nie wiąże z nią swojej przyszłości, stocki są świetnym potencjalnym sposobem na rozwijanie swojego zainteresowania poprzez zarabianie na nowy sprzęt a później posiadanie z tego dodatkowego źródła dochodu. Czy wykorzystam tą możliwość? Tego się dowiemy kiedy uzbieram na lustrzankę bo z cyfrówką, nawet taką z dobrym trybem manualnym i zoomem to mogę jak na razie jedynie szlifować technikę.
Liczba postów: 1 191
Liczba wątków: 27
Dołączył: Oct 2007
Reputacja:
12
Miejscowość: Myszków
I słuchajcie Dasha on wie co pisze. Sprawa wygląda prosto jak ktoś jest zawodowcem (nie mylić z posiadaniem sprzętu profi) to sesja owszem kosztuje, za to zdjęcia które z niej wychodzą sprzedają się jak ciepłe bułeczki bo poprostu są świetne i wybijają się na tle amatorskich. To normalne prawo rynku. Jak jesteś wybitny to zarobisz kokosy, jak dobry to średnią krajową, jak cinki to ...
Liczba postów: 1 191
Liczba wątków: 27
Dołączył: Oct 2007
Reputacja:
12
Miejscowość: Myszków
Chciałbym napisać, że jestem wybitny, ale mnie to nawet na waciki nie styka.