Miłe zaskoczenie na ShutterStock

[fotek]

Miłym zaskoczeniem dla mnie jest to, że własnie rozpatrzono mi paczkę, po której ilość zdjęć w moim PF zwiększyła się do 2003 szt.....

Qrde... musze sie wziąć za robotę, bo mnie doganiasz

PS. Liczyłbym od chwili przyjęcia

[rpd]

maja sklep firmowy nawet i to niedaleko

sklep

Miłym zaskoczeniem dla mnie jest to, że własnie rozpatrzono mi paczkę, po której ilość zdjęć w moim PF zwiększyła się do 2003 szt. i nie wiem teraz kiedy przypada moja rocznica ... na 21.04 - kiedy to wysłałem pierwsze zdjęcia na egzamin, 28.04, kiedy zostałem przyjęty czy może 9.05 - kiedy to zobaczyłem pierwsze 25 centów ? Czy Shutterstock przysyła jakieś życzenia z tej okazji, albo choć jakiś bon na flaszkę ?

[oxygenka]

Wydawać by się mogło, że optymalny wyjście byłaby kolacja w pakiecie ze śniadaniem ...

No cóż... juz po zawodach... Łódź przejechałem Drugie sniadanie w McDnaldzie bylo

O kruca...to ja chyba przegapiłam te wątki albo cudnej urody wiadomości na TV Info oglądałam..Mam tylko nadzieję że papu w Macu było smaczne..cóż muszę uwazniej sledzić co się tu pisze..

[SHaiith]

wczorajsza eleczka

[szakalikus]

Ale Ty masz fotki ! Szacuneczek

[ambrozinio]

Graty!!

[alga38]

Shaii jest doskonałym przykładem na to, że trzeba stawiać na jakość a nie na ilość. To jest jedyna droga, aby się utrzymać na powierzchni w dzisiejszych czasach. Dla mnie wniosek jest jeden, trzeba zakasać rękawy, zainwestować w rekwizyty i zastanowić się 10 razy zanim naciśnie się spust migawki. Dla niego stocki się nie kończą, tylko dopiero zaczynają

[szakalikus]

Namówiłaś ! Jadę do chińczyka po koszyczki, szklaneczki, nożyki i inne pierdółki po 3zł

[kreatorex]

Dokładnie też mam takie zdanie jakość robi przychody, nie ilość i powiem więcej że często takie przeładowane portfolio gdzie na stronie jest 100 plików tego samego może odstraszać potencjalnego klienta. Ja bym dodał jeszcze różnorodność..choć każdy moze mieć różne drogi. Zamiast w rekwizyty można inwestować w lokalizacje. Ja osobiscie staram sie uciec od żywności.

[SHaiith]

Shaii jest doskonałym przykładem na to, że trzeba stawiać na jakość a nie na ilość. To jest jedyna droga, aby się utrzymać na powierzchni w dzisiejszych czasach. Dla mnie wniosek jest jeden, trzeba zakasać rękawy, zainwestować w rekwizyty i zastanowić się 10 razy zanim naciśnie się spust migawki. Dla niego stocki się nie kończą, tylko dopiero zaczynają

kurde, dzięki za miłe słowa. Niestety prawda jest dużo gorsza. W sumie uważam wręcz odwrotnie, że idę w ilość a nie w jakość i to chciałbym zmienić.
Podczas sesji robię za dużo zdjęć robię masę kadrów, wręcz przesadnie za dużo. Oczywiście zanim zaczynam fotografować pół dnia to układam i stylizuję , tydzień lub kilka tygodni wcześniej zbieram rekwizyty, ale jak już fotografuję to na potęgę pod każdym kątem. Wtedy wrzucam fotki przez rok/dwa dorzucając do paczki 1-2 fotki z danej sesji. Dlatego paczki są u mnie zróżnicowane, ale suma sumarum z danego tematu mam bardzo dużo podobnych fotek. Przez co mam dużo odrzutów za similary. Ja nie analizuję za bardzo kiedy jakiego rodzaju fotki sprzedają się lepiej czy gorzej. Wrzucam dany temat przez cały rok po kilka fotek. Taki mam plan działania. Nie wiem czy zły czy dobry. Czas pokaże.