Czy microstock to złodziejstwo ?

[rachwal]

Chyba wylacze forum i zostawie jedynie PW ...

[max]

Albo odwrotnie!

[fotek]

Jestem oburzony jakimis tajnymi konszachtami Rachwal... wyłacz PW

[robgr85]

Pozdrawiamw takim razie nieformalne struktury rosnące w siłę heh

My również pozdrawiamy towarzysza!

[ajt]

Jeden z argumentów osób mówiących o złodziejstwie microstocków, to niewielki procent ceny zdjęcia przypadający fotografowi. Zobaczmy zatem, jak to wygląda na macro na przykładzie Alamy. Trafiła mi się pierwsza sprzedaż, w tabelce czytam, że zdjęcie sprzedało się za $288,66. Wchodzę zatem do szczegółowego raportu i co widzę? Ano jest kwota brutto $339.18, dokładnie o 17,5%, czyli o angielski vat, jeśli dobrze pamiętam, większa od tej pierwszej. Klient właśnie tyle zapłacił. Po odliczeniu jeszcze 30% dla Alamy (a wkrótce będzie to zdaje się 35%) oraz jakiegoś tajemniczego Account Fee, zostaje do wypłaty 185,10, czyli 55%. Od tego jeszcze odejdzie prowizja za przelew (o ile osiągnę minimum 250 potrzebne do wypłaty), w efekcie dla mnie będzie połowa tego co zapłacił nabywca

[rachwal]

No ajt, zlodziejstwo jest wszedzie !

A tak powaznie, to gratuluje takiego "rodzyna", moze tez im (Alamy) cos kiedys zapodam jak wejde na taki level jak Twoj

[ajt]

Mój level?
Na Alamy biorą wszystko jak leci

[robgr85]

ajt - 55% to zawsze więcej niż 20%

możesz pokazać która fotografia się sprzedała? Licencja RF czy RM?

Pozdrawiam,

[ajt]

Niby więcej, choć po odliczeniu prowizji za przelew jeszcze mniej zostanie
A zdjęcie to B22KEW na RF

[fotek]

Jakos olałem Alamy, ale fakt, ze komus wreszcie cos sie sprzedało, ponownie mnie zaczyna isnpirowac Gratulacje