Czy microstock to złodziejstwo ?
#21
Cytat:Zastanawiam sie w jakim celu ten post napisałes, jestes ambasadorem tego stowarzyszenia, czy może chcesz wykosic konkurencje

teraz dopiero zobaczyłem że pytanie było skierowane do Tomasa... muszę potrenować czytanie ze zrozumieniem Icon_wink

wydaje mi się że Tomas może nie był tak do końca pewien czy warto wyciąć swoje portfolia micro i chciał zobaczyć jeszcze co sądzą o tym inni forumowicze.

według mnie to temat woda - znajdą się i zwolennicy i przeciwnicy, w końcu zacznie się jakaś ostra wymiana zdań która zaowocuje kilkoma warnami/banami i zamknięciem tematu.
Odpowiedz
#22
robgr85 dobrze że Cie olślnilo. Fajnie ze sie cenisz wedlug swojego mniemania. Ale powiedz - sprzedales cos juz na photoshelter albo alamy ? Icon_cheesygrin
Odpowiedz
#23
do robgr85
Czy chciałem wiedzieć co myślą inni - pewnie, zawsze chetnie słucham opini na intersujący mnie temat. Czy nie jestem pewien? Jestem, pewien tego co robię, a co zrobię? To zależy, wysłałem do agencji zaytanie czy istnieje w ogóle możliwość, że podzielę swoje zdjęcia na te które wrzucam na microstocki, oraz na te tylko na wyłączność dla agencji. jeżeli to bedzie możliwe (w co chcę uwierzyć) to bedzie super i poprostu najepsze i najcenniejsze zdjęcia usunę z microstocków (a nie ma tego wiele, bo najcenniejsze nadal pozostają na mojm 1TB HDD Smile

Jeżeli nie pozwolą to postanowiłem już w momencie pisania pierwszego postu (gdzie JA poczyłem się trochę jak frajer (to do użytk Fotek) bo nie zbadałem rynku tylko od razu waliłem na micro) że jestem w stanie zrezygnować z microstocków. Jeżeli rynek agencji, czy jak wolicie rynek macro nie da rezultatów o których mówią, piszą etc. to przecież zawsze bede mógł wrócić na micro. Czyż nie?
Odpowiedz
#24
(2008-09-04, 14:13:26)niserin napisał(a): robgr85 dobrze że Cie olślnilo. Fajnie ze sie cenisz wedlug swojego mniemania. Ale powiedz - sprzedales cos juz na photoshelter albo alamy ? Icon_cheesygrin

Icon_cheesygrin nie Icon_cheesygrin

ekh... na alamy mam zaledwie kilka fotek więc nie będę się wypowiadał na ich sktuczeność (jestem w trakcie przygotowywania reszty i wysyłania zdjęć do ich serwisu)...

Na photoshelter też nie... ilość compDLi oraz dodawania do lightboxów ciągle wzrasta. Czy coś się sprzeda to tylko kwestia czasu. Cierpliwy jestem. Napewno w odpowiednim temacie na forum się pochwalę...

Pozdr.
Odpowiedz
#25
(2008-09-04, 14:25:14)tomas24 napisał(a): a co zrobię? To zależy, wysłałem do agencji zaytanie czy istnieje w ogóle możliwość, że podzielę swoje zdjęcia na te które wrzucam na microstocki, oraz na te tylko na wyłączność dla agencji.

Czegoś tutaj nie rozumiem. Najpierw nazywasz microstoki gigazłodziejami, a później mówisz że jednak chciałbyś coś u tych gigazłodziei sprzedawać.
Czyli chyba jednak masz jakieś rozterki i nie wiesz jeszcze w którą stronę pójdziesz i gdzie będziesz sprzedawać.
Odpowiedz
#26
Widzę że Tomas24 dąży do tego o czym napisałem wcześniej, czyli że są zdjęcia na rynek Micro i są zdjęcia na rynek Macro. Oczywiście podział nie jest taki że na Micro należy oddać zdjęcia słabe a na Macro dobre, słabego zdjęcia nigdzie się nie sprzeda. Myślę że ciekawa oferta to iStockphoto i Getty.
Podkreślam raz jeszcze dzięki łatwej komunikacji i wymianie danych w sieci konkurencja jest ogromna, a więc sprzedać można tylko najlepszy towar.

pozdrawiam
Odpowiedz
#27
Odnośnie sprzedawania na macro i micro: jakoś tak w zeszłym roku czytałem na jakimś forum wypowiedź gościa, który sporo czasu sprzedawał zdjęcia na "dorosłych" stockach. Każda sprzedaż za konkretną sumę, ale za to na tyle rzadko, że średnio w przeliczeniu na jedno zdjęcie w portfolio, wychodziło około dolara rocznie. Ten facet przeniósl się na micro i teraz na każdym z kilku wiodących stocków każde zdjęcie przynosi średnio po 3-5$.
Pomijając inne czynniki, np. liczbę zdjęć na stocku, liczbę kupujących, to klienci micro są po prostu bardziej rozrzutni z powodu niskich cen. O ile na duzym stocku klient długo się zastanawia, starannie wybierając to naprawdę potrzebne, jedno jedyne zdjęcie, na które wybuli kilkaset $, to na micro, mając zdjęcia po 1-5$ kupuje:
- na zapas, jak widzi przypadkiem coś ciekawego, zapisuje gdzieś na dysku, potem i tak mu się nie przyda, a jak nawet za rok czy dwa będzie potrzebował, to zapomni, że ma i kupi ponownie,
- po to, żeby mając kilka zdjęć w dużej rozdzielczości, przyjrzeć im się dokładniej i dopiero wtedy wybrać,
- w celu prezentacji kilku zdjęć swojemu klientowi, który dokonuje ostatecznego wyboru,
- dla zabawy - na pulpit, żeby wysłać komuś w mailu w ramach żartu itp.

Oczywiście dobrze próbować i tu i tu, a nuż komuś się uda zrobić karierę na jakimś dużym stocku i zarobic tam sporą kasę, czego wszystkim życzę Smile
Odpowiedz
#28
(2008-09-04, 18:05:26)ajt napisał(a): Odnośnie sprzedawania na macro i micro: jakoś tak w zeszłym roku czytałem na jakimś forum wypowiedź gościa, który sporo czasu sprzedawał zdjęcia na "dorosłych" stockach. Każda sprzedaż za konkretną sumę, ale za to na tyle rzadko, że średnio w przeliczeniu na jedno zdjęcie w portfolio, wychodziło około dolara rocznie. Ten facet przeniósl się na micro i teraz na każdym z kilku wiodących stocków każde zdjęcie przynosi średnio po 3-5$.

ja też sporo postów z różnych for na temat micro i macro/normalnego czytałem, w większości trafiałem na takie posty jak ten (oczywiście nie zaprzeczam że może być odwrotnie, nie wiem od czego to zależy... szczęścia/pecha?):

Cytat:If there was ever a moment that solidified whether to play with macro or micro for me, it was when I did the math for how much I was missing out on in profit if my images on micro were being paid at the rate for macro.

As opposed to the hundreds of sales with my microstocks that only gave maybe a few hundred dollars, my Alamy account just registered two sales this month for a total of over $500, bringing my five sale total to just under $1000.. and I'll be seeing roughly $600 of that. OH SNAP!

Five sales, paying 600...
vs hundreds of sales, paying maybe 200

Looks like I'll be more proactive with my Alamy account from now on =)


Pozdro.
Odpowiedz
#29
dobre to teraz moja kolej czytajcie:

Cytat:i would add that Shutterstock is one of many sites who completely devalue photographer's work and you'd be aswell giving them away....

... I've go around 10,000 images on my pc and not one has been uploaded to a site like shutterstock.
I've got around 150 images on photographersdirect.com and with one sale to Germany i made just over £85.


Pozdro.
[/quote]
Odpowiedz
#30
"Panowie RM" ze tak sie wyraże Icon_wink - czytajcie posty swoich kolegów wyżej. Juz nie chce mi sie tlumaczyc ze Shutterstock dziala na innej zasadzie i 80% kupionych stamtad zdjec pewnie nigdy nei bedzie uzytych.
Najbardziej chodliwe z moich zdjec przynioslo mi juz microstockach ponad 800$. Przez okres 2 lat. Zdjec ktore zarobily dla mnie 500$, 400$, czy 100$ mam tez kilkanascie jesli nie kilkadziesiat.

Kolejna rzecz ze na alamy na licencji RF mozna wysylac zdjecia ktore sprzedaje rowniez np. na shuttestocku Icon_wink. Tak robi "slynny" Yuri zresztą.

Osobiscie wole jesli widze ze codziennie wpadają jakies tam dolary, niz zobaczyc raz na miesiac ze jakiś Niemiec kupil 1 fotke za £85 Icon_wink
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości