2018-05-31, 11:06:54
Wszystko to kwestia oceniającego, jeden jest ostrym sierżantem, a inny ma wszystko w nosie i puszcza jak leci. Każdy rewizor ocenia wedle swego widzimisię, w końcu są tylko ludźmi, a sytuacji mało klarownych przy selekcji jest zapewne wiele.