2015-04-26, 11:51:20
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 2015-04-26, 11:59:41 {2} przez szakalikus.)
(2015-04-25, 21:53:38)hmc napisał(a): Hmm, też miałem butelkę Jacka i się ją zająłem w tamtym tygodniu Hmm, tylko coś fotek z tego nie było.... Dobra okazja kupić kolejną
i takie "sesje zdjęciowe" to ja rozumiem ! Nie trzeba się martwić czasem uploadu, spotkania z rzeźnikem albo brakiem DLi, no ewentualnie bólem głowy
(2015-04-25, 21:48:15)Esdras napisał(a): Wydaje mi się że jeśli ktoś ma kilka (k) naprawdę dobrych prac to nie ma się o co martwić problem jest jak robi się gnioty ( jak ja) wtedy każda dłuższa przerwa owocuje spadkiem pobrań.
W moim teksturowo-gniotowym przypadku tak jest, że jak mam miesiąc kiedy zajmuję się stockami i wrzucam powiedzmy 500 zdjęć to mam sprzedaż +- x2 w porównaniu do miesiąca kiedy nic nie wrzucam. Chociaż ostatnio staram się podwyższyć poziom prac i na trochę odejść od tekstur. Nawet widać efekty, bo np. sesja zdjęciowa "Science" na którą poświęciłem kilka godzin, plus kolejne kilka na obróbkę sprzedawała się już wyraźnie w pierwszych dniach.
Także przekonuję się do większego przykładania się do zdjęć