Typ licencji na Alamy
#1
zsku napisał(a):jakos w przypadku tego zdjecia nikt zgody nie potrzebowal (znalazlem je np. w przewodniku po Francji Berlitz, kupionym przypadkowo - tlumaczonym na polski).
zdjecie zawsze sie sprzedawalo jako "editorial".

Hm... no właśnie, masz troche zdjec na których widać rózne osoby, a sa one bez MR. Juz rozumiem, ze w takim przypadku zdjecie nie może być RF, tylko RM. Nurtuje mnie jednak, jak potencjalny kupiec radzi sobie w takim przypadku?
Mam troche zdjęc z imprez plenerowych typu Oblężenie Malborka - ich głównym urokiem sa barwne korowody przebranych ludzi, itd. Czy takie zdjecia są akceptowane bez MR?
Odpowiedz
#2
fotek napisał(a):
zsku napisał(a):jakos w przypadku tego zdjecia nikt zgody nie potrzebowal (znalazlem je np. w przewodniku po Francji Berlitz, kupionym przypadkowo - tlumaczonym na polski).
zdjecie zawsze sie sprzedawalo jako "editorial".

Hm... no właśnie, masz troche zdjec na których widać rózne osoby, a sa one bez MR. Juz rozumiem, ze w takim przypadku zdjecie nie może być RF, tylko RM. Nurtuje mnie jednak, jak potencjalny kupiec radzi sobie w takim przypadku?
Mam troche zdjęc z imprez plenerowych typu Oblężenie Malborka - ich głównym urokiem sa barwne korowody przebranych ludzi, itd. Czy takie zdjecia są akceptowane bez MR?

w 99% przypadkow klient szuka fotki z MR jak ma w planie projekt reklamowy (choc zdarzaja sie podbno przypadki sprzedazy do reklam bez RM...- ten 1%)

do editorial jak chce - do takich rzeczy jak przewodnik turystyczny, ksiazka itp. raczej na to nikt nie patrzy. zdjecie rycerzy i z innych imprez mozesz spokojnie wysylac, inna sprawa czy akurat takich ktos kiedys bedzie szukal.

nie nalezy sie ograniczac i stosowac zbyt doslownie ograniczenia MR, w przypadku editorial naprawde rzadko to ma wplyw (spojrz do gazety codziennej).

ja robilem ten sam blad, wozac za kazdym razem ze mna kupe papierow. teraz raczej tylko pstrykam aby nie przepuscic ciekawej (niekoniecznie ladnej) fotki, no chyba ze trafi sie ktos kto jest chetny na powazniejsza czy dluzsza sesje lub sam sie doprosi - wtedy ja stawaim warunek - prosze o podpisanie MR.

ale takie rzeczy jak rycerze na show, ludzie na rynku, na ulicy spokojnie mozesz wrzucac, myslac o sprzedazy raczej jako editorial.
zreszta musialbys sie nauganiac aby na takim rynku kazdego kto sie gdzies tam pojawia o zgode prosic...

luz blues, jesli robisz sesyjke, masz znajomych, czy czas na bieganie z papierkiem po 1 podpis (a dzien mija) - ok.
ale w tym rzecz.

oczywiscie nie musze dodawac, ze lepiej zaznaczyc ze nie ma MR niz sie potem tlumaczyc gdyby cos...

pozdr!
Odpowiedz
#3
zsku napisał(a):ale takie rzeczy jak rycerze na show, ludzie na rynku, na ulicy spokojnie mozesz wrzucac, myslac o sprzedazy raczej jako editorial.
zreszta musialbys sie nauganiac aby na takim rynku kazdego kto sie gdzies tam pojawia o zgode prosic...

Dzieki, jak robie sesyjke z modelami to sprawa jest jasna, klarowna i niezbędne papiery przygotowane. Nawet mi przez myśl nie przeszło aby biegac za kimś, ale skoro zdjecia juz zrobione, to dlaczego ich nie wykorzystac?
Odpowiedz
#4
fotek napisał(a):
zsku napisał(a):ale takie rzeczy jak rycerze na show, ludzie na rynku, na ulicy spokojnie mozesz wrzucac, myslac o sprzedazy raczej jako editorial.
zreszta musialbys sie nauganiac aby na takim rynku kazdego kto sie gdzies tam pojawia o zgode prosic...

Dzieki, jak robie sesyjke z modelami to sprawa jest jasna, klarowna i niezbędne papiery przygotowane. Nawet mi przez myśl nie przeszło aby biegac za kimś, ale skoro zdjecia juz zrobione, to dlaczego ich nie wykorzystac?

zgadza sie.
a nuz ktos kupi taka fote do przewodnika po polsce...
Icon_razz
Odpowiedz
#5
A spróbuje i ja, a co tam.
A czy można wrzucać te same zdjęcia co mam jako RM na Photoshelter?
Odpowiedz
#6
A dlaczego nie?
Odpowiedz
#7
Jarek napisał(a):A dlaczego nie?
Hm, wg mnie własnie nie, albo już przestałem rozumiec zasady RM
Odpowiedz
#8
zsku napisał(a):no na innych te same fotki jako RM si, bo Alamy nie wola wylacznosci.
ale te same (czy podobne) na micro i RM raczej odradzam.

To już i ja nic nie wiem...
Odpowiedz
#9
wylacznosc na zdjecia to taki moment, gdy dana agencja ma zaznaczone w umowie, ze nie mozesz wrzucac tych samych lub podobnych fotek do konkurencji (albo jak iStockphoto chwali sie ze ma zdjecia od fotografow pstrykajacyh tylko dla nich).

ani alamy ani ps nie wolaja wylacznosci na zdjecia.

natomiast sprawa podzielenia podobnych fotek na RM i RF to juz zupelnie inna bajka.
po prostu nie mozesz trzymac zdjecia jako RM (obojetnie gdzie) oraz podobnego jako RF (tym bardziej jak wrzucasz na micro - nie moze byc po prostu fotki za $300 i takiej samej za $2).

nie pisze tu o tematyce itp., tylko o naprawde podobnych fotkach (np z tej samej sesji, lub tu budynek zrobiony 28mm a tam 50mm itp).

wylacznosc agencji na zdjecia a zachowanie etyki przy dzieleniu zdjec to sa 2 zupelnie rozne rzeczy.
pozdr! Icon_razzŁączenie podwójnego posta
fotek napisał(a):
Jarek napisał(a):A dlaczego nie?
Hm, wg mnie własnie nie, albo już przestałem rozumiec zasady RM

a moze myslisz o licencji na wylacznosc?
bo to jest jeszcze inna, 3 sprawa.

pozdr! Icon_razz
Odpowiedz
#10
zsku napisał(a):a moze myslisz o licencji na wylacznosc?
bo to jest jeszcze inna, 3 sprawa.

Hm... wydawalo mi sie, ze to jest to samo. RM - zarzadzanie prawami. Jak ktos kupi do wykorzystania na dany okres i okreslone terytorium, to zdjecie nie jest w agencji dostepne dla innych. Czy tak?
Jezeli tak, to nie powinno byc takze dostepne w innej agencji.

No ale może to jednak ja nie bardzo rozumiem Icon_sadŁączenie podwójnego posta
No tak, na Alamy mamy troche inne określenia niż RM:
L - licenced
L RP - licencjonowanie z zabezpieczonymi prawami, czyli ta opcja o której cały czas mysle jako o RM

Tu jest:
http://www.alamy.com/licensing.asp
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: