Photoshop używanie programu na stocki nie do kónca legalnie?

[uzytkownik]

Witam,

Jestem tutaj nowy. Nie którzy chyba tutaj zaczynali obróbkę zdjęć na nielegalnym piracie Photoshopa i dopiero po czasie kupiło się legalnego Photoshopa jeśli było nas stać.

Mam pytanie jeśli wcześniej używało się nielegalnego Photoshopa CS3 do celów komercyjnych a po jakimś czasie kupiło się legalnego Photoshopa CS4 czy nikt nie ma prawa do nas przyczepić się za sprzedawanie zdjęć na stockach za przeszłość z nielegalnego oprogramowania? Czy liczy się jakie teraz mam aktualnie oprogramowanie a nie przeszłość? Czy po prostu lepiej usunąć całe portfolio i odnowa zaczynać ale na legalnym Photoshopie CS4?

[maccio]

Nie mam pojęcia jak wygląda sprawa nielegalnego oprogramowania (ja najpierw kupiłem PS Elements, a później PS CS6), ale chyba w EXIF każdego pliku jest informacja o użytym oprogramowaniu....
Zawsze możesz otworzyć stary plik i zapisać w legalnym oprogramowaniu.

[uzytkownik]

Dzięki maccio też dobry pomysł. Zresztą Exif chyba nie jest podstawą. Według punktu prawnego liczy się chyba to czy na dysku twardym masz nielegalne oprogramowanie. Mam jeszcze do was pytania:

Czy z Photoshopa CS4 można korzystać komercyjnie jeśli nie rejestrowałem nazwiska i adresu meilowego przy instalacji? Firmy nie mam i Photoshop CS4 w pełni działał po podaniu numeru seryjnego z pudełka.

Czy jeśli znajomemu zrobię za darmo grafikę lub obrobię zdjęcie czy jako drugi użytkownik może sprzedać prace komu innemu jeśli sam nie posiada Photoshopa CS4?

[yuma2]

Moim zdaniem to glownie kwestia sumienia. Bo jesli masz firme to watpie abys uzywal piratow, kazdy program mozna wpisac w koszt wiec wydatek zadny. No chyba ze firma kiepsko przedzie, ale to moze dlatego ze robi znajomym grafiki za darmo, a oni je sprzedaja
Jesli nie masz firmy, to poczytaj warunki licencji na ktora sie zgadzales podczas instalacji CS.
Twoj znajomy moze sprzedawac grafike zrobiona przez Ciebie, ale Ty musisz sie na to zgodzic, bo z punkty widzenia prawa Ty jestes jej wlascicielem,autorem.Posiadanie CS nie ma nic do sprzedazy, ma tylko do tworzenia.

Liczy sie to co masz na dysku, w razie kontroli masz oryginal CS a co na czym robiles kiedys to Twoja sprawa i trudna do udowodnienia, dla obu stron. Na stockach wazniejsza sprawa, i najczesciej scigana z urzedu sa Model R i Property R, nigdy nie spotkalem sie z przypadkiem scigania za uzywanie pirata do obrobki czy tworzenia.

[kreatorex]

Jeżeli zrobiłeś koledze grafikę i jest twoim wytworem to jesteś jej autorem a prawa autorskie są niezbywalene oczywiście kolega może sprzedać twoja grafikę tylko i wyłącznie za twoja zgodą czyli powinieneś przenieść prawa majątkowe do utworu pobierając wcześniej od niego milion złotych lub udzielić licencji na np. 1 rok ograniczona terytorialnie do terenu twojego miasta oczywiście możesz zakres rozszerzyć na cały świat i okoliczne planety wtedy pobierasz dwa miliony trzysta . Wszystko na papierze, tak to mniej więcej działa. Do pracy tworzenia nie trzeba mieć własnego oprogramowania może ci je np. ktoś użyczyć za opłatą (inna kwestią jest czy licencja programu na to zezwala), tak samo sprzęt. Exif nie jest żadnym dowodem.

[uzytkownik]

Dziękuje za odpowiedzi a jak to wygląda w przypadku małżeństwa? Czy dwie osoby mogą korzystać komercyjnie z Photoshopa i Lightrooma? Wiem, że licencja Photoshopa jest na jednego użytkownika. Tylko, że ja nie rejestrowałem na niczyje nazwisko i nie podawałem emaila oprócz numeru seryjnego z pudełka przy instalacji programu. Firmy nie mamy.

I jeszcze pytanie jak sprawdzić czy Photoshop CS4 jest z Europy czy z USA? Kilka lat temu kupiłem oprogramowanie. Umówiłem się ze sprzedawcą oprogramowania z Allegro na osobiste spotkanie i zapłatę 2200zł z fakturą jakieś firmy Angielskiej TeknoLogik i z moim danymi. Słyszałem, że z zagranicy mogą to być podróbki to samo jeśli kupimy program z USA to w Polsce nie można korzystać komercyjnie z Photoshopa. W pudełku mam dwie płyty i numer seryjny tylko nie wiem czemu na samym dole na płycie jest inny numer i na pudełku. Czy na pudełku nie powinna być naklejka homologacyjna?

[MattZ90]

Dzielisz włos na czworo. Co najmniej.

[yuma2]

Dziękuje za odpowiedzi a jak to wygląda w przypadku małżeństwa? Czy dwie osoby mogą korzystać komercyjnie z Photoshopa i Lightrooma? Wiem, że licencja Photoshopa jest na jednego użytkownika. Tylko, że ja nie rejestrowałem na niczyje nazwisko i nie podawałem emaila oprócz numeru seryjnego z pudełka przy instalacji programu. Firmy nie mamy.

I jeszcze pytanie jak sprawdzić czy Photoshop CS4 jest z Europy czy z USA? Kilka lat temu kupiłem oprogramowanie. Umówiłem się ze sprzedawcą oprogramowania z Allegro na osobiste spotkanie i zapłatę 2200zł z fakturą jakieś firmy Angielskiej TeknoLogik i z moim danymi. Słyszałem, że z zagranicy mogą to być podróbki to samo jeśli kupimy program z USA to w Polsce nie można korzystać komercyjnie z Photoshopa. W pudełku mam dwie płyty i numer seryjny tylko nie wiem czemu na samym dole na płycie jest inny numer i na pudełku. Czy na pudełku nie powinna być naklejka homologacyjna?

Na moje oko, masz pirata z Chin za jakies $80-$120 dolcow. Dobra jakosc, pudeleczko itp. Moze kozystac z niego cala rodzina, do 3-go pokolenia.
Chcesz sie przekonac czy to oryginal, zadzwon do Adobe suportu i popros o sprawdzenie kopi/numery seryjnego. Jest nawet do tego specjalny mail. Jesli okaze sie ze podroba to radze pogonic tego kto to sprzedal, bo to karalne a jesli nadal sprzedaje to Adobe Ci pomoze.
Spytaj od razu o cala reszte Twojich watpliwosci zwiazanych z korzystaniem.

[craft08]

Kazdy moze trafic na podrobke Photoshopa czy kupujemy na rachunek czy na fakture. Lepiej moze nie sprawdzac w Adobe legalnosci programu bo jak sie okaze podrobka to moze grozic kara wiezienia lub wysoka grzywna dla nabywcy nawet jak nieswiadomie kupil program a co dopiero od kazdej sztuki sprzedanej zdjecia na Stockach jesli mial tysiace sprzedazy. Najbezpieczniejszy jest abonament od Adobe

[uzytkownik]

Taa podam numer seryjny firmie Adobe jeśli się okaże, że numer seryjny jest podrobiony to mogę sobie narobić problemów prawnych bo faktura lub rachunek nie jest dowodem na legalność programu i zapłata 2200zł? Oszukają klienta to jeszcze prawno klienta dobije więzieniem lub grzywną. Chyba nikt tutaj normalny nie podaje numerów seryjnych, żeby jeszcze sobie po szkodzić. Tak jak ktoś wyżej napisał każdy może mieć błędny numer seryjny. Nie ma pewności na legalny numer seryjny i soft gdziekolwiek się nie kupi...