[fotoaloja] poproszę o krytykę

[fotek]

ja wczoraj nad tymi przepaleniami sukienki się zastanawiałam: jak można przepalić biel, skoro biel to biel i ma w RGB trzykrotnie: 255 255 255, więcej już nie ma, no to jak to można przepalić skoro to maksymalne osiągalen liczby są? wnioskuję, że biała sukienka ma w każdym miejscu być choć o 1 punkt "niebiała"?

NIezupełnie tak... biel to biel i nie ma czegos wiecj niż biel po przetowrzeniu do postaci cyfrowej. I białe ma byc białe, ale gdy tracimy szczegóły (struktura materiału, jego załamania, itd.) tworzy sie jednolita biala plama i wtedy to widać. W tym miejscu tony były jasniejsze niz biel rejestrowana przez aparat i zostały one obcięte do poziomu bieli.

Nie da sie tego odzyskac... mozesz co najwyżej próbowac sklonowac i uzupełnic te bezpowrotnie stracone szczegóły, ale "robota głupiego"

Jezeli robilaś w RAW-ach, to niekiedy te szczegóły sa do odzyskania, ale w procesie konwersji RAW->JPG/TiFF. Jeżeli masz tylko JPG, to raczej małe szanse

[robgr85]

dlatego robimy zdjęcia w formacie RAW. Podczas wywoływania np w Adobe Bridge masz możliwość podglądu histogramu, oraz dodatkowe podświetlanie przepaleń.

Wywołując fotkę (jeśli oczywiście charakter fotki na to pozwala) operujesz w Bridge tak levelami aby nie przesadzić z ilością 'idealnej bieli 255,255,255'. Może pojawić się w kilku miejscach, ale mogą to być co najwyżej pojedyncze piksele (chyba że masz jakąś wizję artystyczną i przepalasz celowo).

Obiektyw masz całkiem przyzwoity (no chyba że chcesz już sięgnąć po jakiś z serii L, największa wada 50mm/f1.8 to słaby autofocus w kiepskim oświetleniu). Najpierw lampa.

Jak robiłaś zdjęcie w RAWie to możesz śmiało je uratować obrabiając wywołanego tiffa. np tak:

http://av.adobe.com/russellbrown/HistorySM.mov

Pozdrawiam

edit: masz tą licencję na fotografowanie w kościele, czy może po znajomości?

[fotoaloja]

nie mam licencji, w kościele "wykradłam" ze dwa ujęcia, potem było jeszcze wręczenie jakiś różańców czy czegoś takiego i wtedy mozna było już cykać, więc mam fotki jak dzieci były w ławkach itp.

[fotoaloja]

być może obiektyw mam dobry, ale brakuje mi w nim zoom oraz stabilizacji obrazu. już wiele okazji do ciekawych ujęc straciłam z powodu braku zoom i tego, że na statyw nie zawsze jest czas i miejsce w ekwipunku.co prawda nabrałam wprawy w pstrykaniu bez stabilizacji, ale cóż to będzie za ostrość jak sobie sprawię np. taki obiektyw:
http://www.nokaut.pl/obiektywy/canon-ef-...ratis.html

[robgr85]

być może obiektyw mam dobry, ale brakuje mi w nim zoom oraz stabilizacji obrazu. już wiele okazji do ciekawych ujęc straciłam z powodu braku zoom i tego, że na statyw nie zawsze jest czas i miejsce w ekwipunku.co prawda nabrałam wprawy w pstrykaniu bez stabilizacji, ale cóż to będzie za ostrość jak sobie sprawię np. taki obiektyw:
http://www.nokaut.pl/obiektywy/canon-ef-...ratis.html

stabilizacja do 50tki? Mi się wydaje że czas 1/50 zwykle wystarcza do robienia zdjęć... czasem możesz podbić iso do 400 lub 800, do tego /f2 i powinno wystarczyć. Chyba że masz zamiar drukowac zdjęcia na jakimś dużym formacie... szumy na mniejszych odbitkach nie będą zbytnio widoczne.

widzę że rozglądasz się w dobrą stronę Ja też zapatruję się na eLkę, tylko 24-70 /f2.8L bo ponoć trochę lepsza od 24-105, a i tak w dalekich planach jest zakup 70-200 /f2.8L więc bez zooma do 105mm jakoś przeżyję...

W międzyczasie (tzn aż dozbierasz do tej eLki) nie kupuj jakichś tanich zoomow...

Pozdrawiam.

[fotoaloja]

[quote]Mi się wydaje że czas 1/50 zwykle wystarcza do robienia zdjęć... [/quite]

to zależy m.in. od tego, jak się komu ręce telepią albo jak mocno kwiatek się gibie na wietrze;D

[hoomar]

Z tym to różnie i podłużnie i zależy jak leży (masa aparatu, ergonomiczność w uchwycie i ile się wypiło) No 1/50 to dla mnie trochę mało, ja dla pewności daje 1/80, ale najchętniej robię na czasach od 1/125, aczkolwiek czasem wiadomo że trzeba trochę doświetlić. Ostatnio napaliłem się na zamrażanie ruchu ptaków, tam to już musi być naprawdę szybko, ale i jest później co oglądać.

[robgr85]

[quote=fotoaloja]

Mi się wydaje że czas 1/50 zwykle wystarcza do robienia zdjęć... [/quite]

to zależy m.in. od tego, jak się komu ręce telepią albo jak mocno kwiatek się gibie na wietrze;D

przy obiektywie który prawie zawsze jest super ostry już przy /f2 (mój 50mm/f1.8 tak ma) i możliwości podbicia iso do 400 (nie jest to jakoś mega dużo) można w większości warunków fotografować z wszybkością migawki na 1/80 czy nawet szybszej.

Pozdr.

[fotoaloja]

a co byście poprawili w tej fotce?
mnie się ona podoba (szczególnie temat i charakter), ale kolega profesjonalista podał dosyć istotne (w/g mnie) poprawki, ciekawa jestem waszej opinii: co jest źle co dobrze w/g was?


  najlepsze.jpg (Rozmiar: 192.22 KB / Pobrań: 84)

[rachwal]

Chyba nikt nie chce sie zmierzyc z opinia PRO