Filtr połówkowy szary
#1
Mam w planach zakup szarej polowki do krajobrazu. Moglby ktos cos polecic ? Lepsze okragle dopasowane do srednicy obiektywu czy te kwadratowe z holderami? Myslalem zeby wydac ok. 100 zl a na allegro widze filtry od 20 do 400 zl. Ma ktos doswiadczenie z tymi tanszymi ? Bede wdzieczny za wszelkie uwagi. Moze ma ktos jakis ze sredniej polki u sobie chwali i poleci?Smile
Odpowiedz
#2
ja tam używam hitecha kwadratowego do mocowania w holderze do systemu cokin. Co prawda nie mam porównania do innych filtrów bo innych nie używałem ale z efektów jestem zadowolony.
Odpowiedz
#3
Jak dla mnie do krajobrazów to okrągłe sprawdzają się słabo, mi się w ogóle nie sprawdzały. Przez to, że są prawie wszystkie dzielone pół na pół, więc wymuszały jak dla mnie słabe kadrowanie, bo przeważnie przejście chce mieć na 2/3 albo 1/3 wysokości zdjęcia mniej więcej. Wg mnie dużo lepiej sprawdzają się cookiny. Ustawiasz gdzie Ci się podoba linie przejścia i kadrujesz jak chcesz. Miałem też kiedyś takie okrągłe dosyć tanie, ale tanich to nie polecam w ogóle, bo straszne zafarby lubią robić takie różowo-fioletowe i kiepsko to wygląda. Z cookinów, to polecić mogę filtry firmy Hitech + holder i adapter ja miałem adapter i holder oryginalny firmy Cookin, moja znajoma miała najtańsze chińskie zamienniki i jakiejś wielkiej różnicy nie widziałem, ale niby są słabsze i szybciej się luzują. Tyle, że mój oryginalny też się w końcu zaczął luzować i przy gwałtowniejszych ruchach filtr się lubił obracać, ale przy normalnym użytkowaniu aż tak to nie przeszkadzało i spokojnie się dało zdjęcia robić.
Odpowiedz
#4
Ja mam doświadczenie z tańszymi czyli z filtrami cookina.
Powiem krótko dziadostwo jakich mało Smile
Zafarby dają takie że łeb urywa,strata jakości też często gęsto jest im nieobca.
Poczytaj fora zobaczysz że tak naprawdę liczą się tylko dwie firmy: Hitech i Lee.
Oczywiście to zupełnie inna półka cenowa ale i jakość inna.
Używam filtrów obu firm i chodź Lee są droższe nie widzę różnicy między nimi a Hitech-em.
Polecam obie firmy jeśli ktoś nie lubi kompromisów i zbędnego chrzanienia się później przy wywoływaniu raw-a.

P.S Oczywiście tylko system mocowania a nie żadne okrągłe, kolega RedMoon wyjaśnił to bardzo dobrze.
Odpowiedz
#5
Dzięki serdeczne RedMoon oraz fotorince za wyczerpującą i satysfakcjonującą odpowiedz. Tak właśnie kombinowałem w tę stronę (nieokrągłąIcon_razz) i dokladnie rozumiem co masz na myśli mówiąc o kadrze 1/3 2/3, bo po co komu pół kadru ziemi, przy pieknym "chmurzastym" zachodzie słońca, lepiej podnieść wszystko do góry. Także już wiem czego szukać.

Znalazłem na allegro : http://allegro.pl/filtr-polowkowy-szary-...19216.html

Plus do tego mocowanie za 49zł.

Rozumiem, że taki zestaw powinen zdać egzamin?
Odpowiedz
#6
(2015-09-21, 17:27:12)szakalikus napisał(a): Plus do tego mocowanie za 49zł.

Rozumiem, że taki zestaw powinen zdać egzamin?

Rozumiem, ze mocowanie to pierścien i holder?
Odpowiedz
#7
Filtr jak najbardziej, ja z tego co pamiętam to właśnie chyba najczęściej używałem tego 0,9. Poza tym w przyszłości zawsze idzie dokupić inne.

Ale z tym mocowaniem to nie wiem jakie znalazłeś w tej cenie? Bo to musisz kupić dwie rzeczy holder + adapter. Bo gwint jest w adapterze, a do holdera wkłada się filtr.

Jeszcze nie wiem jaki masz obiektyw, bo są holdery na szerokokątne obiektywy w wersji SLIM, żeby nie winietowały. Różnią się tym, że w standardowym, możesz włożyć chyba 3 filtry na raz, a w szerokokątnym tylko jeden. Ja miałem obiektyw 16 mm i mi ten standardowy nie winietował, ale to zależy jaki masz obiektyw, bo zależy to też od średnicy obiektywu. Chociaż jak się nie będzie używać więcej filtrów, a jak nigdy nie używałem, to lepszy by był ten szerokokątny czyli SLIM, bo pewniejszy. W sensie, że większe prawdopodobieństwo że winietował nie będzie, no i też mniej miejsca zajmuje. Icon_wink

Na początek jak nie chcesz dużo wydać, to nie wiem czy nie lepiej kupić jakieś zamienniki, bo dużo tańsze, a to w sumie tylko kawałek plastiku i jakiegoś metalu. Znam takich, co kupowali same filtry i trzymali je w ręce przed obiektywem.  Smile

Chociaż co do tego winietowania to nie pamiętam czy na 100% mi ten standardowy holder nie winietował na 16 mm i średnicy 67 mm, bo miałem w sumie oba te holdery i już nie pamiętam którego używałem. Musiałby ktoś potwierdzić czy mu na szerszych kątach winietuje czy nie, no i przy jakiej średnicy obiektywu, bo lepiej kupić od razu dobry, niż potem musieć zdjęcia przycinać.
Odpowiedz
#8
ja mam to samo co Tomek fotorince ... ale nie umiem powiedzieć czy to dobre, czy nie dobre. Przy zachodzie słoneczka nad morzem sprawdzają się rewelacyjnie, ale przy zachodzie słońca nad lądem jest już spory różowawy zafarb.
Zakładam, że przy morskich jakoś to fajnie zgrywa się z morzem ale przy zieleniach lądu już nie koniecznie.
______________
:twisted:
Odpowiedz
#9
Cześć , wiem że za chwilę dostanę po głowie. Ale... jeśli chccie robić zdjęcia pejzażowe, z niewypalonym niebem i doświetlonym pierwszym planem to nie wystarczy jeden neutralnie szary filtr połówkowy ND np. ten oznaczony ND 0,6 czyli zatrzymujący światło o dwie przysłony, potrzebny będzie jeszcze jeden ND 0,9, (trzy przysłony), a nawet w niektórych wypadkach ND 1,2. Mówię tu o filtrach połówkowych prostokątnych z łagodnym przejściem ( soft grad ) tzn. szarość nie zaczyna się nagle, ale w sposób łagodny przechodzi z jednej połówki na drugą i łagodnie zanika. Czasami lepsze są filtry, w których moment przejścia jest ostry ( hard grad ) np. fotografując scenę z morskim horyzontem lepiej się sprawdzi filtr z ostrym przejściem. To kolejne filtry itd. Zatem jeśli ktoś poważnie myśli o  fotografii, w której te filtry są niezbędne, to na jednym lub dwóch się niestety nie skończy. 

Jakiś czas temu używałem systemu Cokin i filtrów Hitech. Ale - tak jak już ktoś o tym pisał produkują koszmarne zafarby, trudno usuwalne, zwłaszcza jeśli łączy się te filtry w jednym holderze. ( jedyna wtedy rada to zamienić foto na b&w) ale nie o to przecież chodzi. Dlatego przed wyjazdem na Lofoty w tym roku postanowiłem zaszaleć i kupiłem zestaw filtrów Lee. Łącznie z holderem i pierścieniami, na których ten holder jest mocowany. Całość piekielnie droga, a dodatkowo kupiłem również szklane filtry szare (całkowicie czarne)  do wydłużania czasu ekspozycji tzw. big stoper i little stoper. Te filtry polecam z całego serca, bo efekty zastosowania są imponujące - szczególnie w ciągu dnia.
Różnica w jakości zdjęć jest ogromna, nie ma zafarbów, a przejścia w soft filtrach są b. łagodne.
Tańszym rozwiązaniem jest zakup holdera i pierścieni systemu Lee i dokupienie filtrów Hitech w odpowiednim rozmiarze. Ja przed zakupem Lee myślałem, że uda mi się wykorzystać moje stare filtry Hitech, ale niestety okazały się za wąskie.     
Dlaczego pisałem, że dostanę po głowie? No bo proponuję wam rozwiązanie bardzo drogie. Ale, albo się bawimy w robienie pejzaży, albo poważnie traktujemy taką fotografię i próbujemy ją sprzedać. Większość zdjęć, w których wykorzystywane były filtry szare - połówkowe czy też całe, które naprawdę robią wrażenie, okazuje się, że  została wykonana przy użyciu filtrów Lee. 
ps. nie jestem na garnuszku producenta, i prawdę mówiąc bardzo mnie wk..a, to że  te filtry są takie drogie.
  
shutterstockistockphotodreamstimefotolia
Odpowiedz
#10
E tam po głowie. Wiadomo, że im droższe tym lepsze i bardziej profesjonalne, ale szczerze mówiąc jak dla mnie te Hitech były wystarczające i nie robiły mi jakichś problemów większych. Poza tym kolega chciał przeznaczyć na filtr 100 zł, to niech kupi i sobie spróbuje, pouczy się itp. Ja póki co nie mam żadnych filtrów, nawet polaryzacyjnego, a krajobrazy na stockach sprzedają mi się nie najgorzej, trzeba sobie radzić z tym co się ma. Icon_wink Kiedyś bez polara B & W za minimum 400 zł się nie ruszałem nigdzie, a wszystkie inne tańsze uważałem za szrot. Icon_wink No a profesjonaliści robią z polaryzacyjnymi Singh-Ray za około 1000 zł albo i więcej. Jak dla mnie to akurat te Hitechy złe nie są, tym bardziej, że dosyć tanie.

(2015-09-21, 19:49:02)richart napisał(a): Czasami lepsze są filtry, w których moment przejścia jest ostry ( hard grad ) np. fotografując scenę z morskim horyzontem lepiej się sprawdzi filtr z ostrym przejściem.

Jest jeszcze Reverse Grad, też Hitech, miałem taki i się świetnie sprawdzał do zdjęć ze słońcem, szczególnie gdy słońce jest już przy samym horyzoncie. On ma przejście od środka do zewnątrz. Tyle że kosztuje już przeszło 200 zł.
Odpowiedz


Podobne wątki
Wątek: Autor Odpowiedzi: Wyświetleń: Ostatni post
  Filtr polaryzacyjny robootb 26 18 596 2014-04-12, 08:05:35
Ostatni post: majszter
  Statyw + filtr UV do Canon 450D z obiektywem EF-S 18-55mm IS Onaaa71 12 10 302 2013-02-24, 22:07:55
Ostatni post: StudioKN

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 3 gości