East News

[kutry]

Rachwal,
pamiętam jak ładnych parę lat temu pewna powabna polonistka wzięła mnie na kolana, pogłaskała po głowie i powiedziała, że zdania zaczynamy dużą literą. Trzymam się tego do dziś. A co do lania wody - nie pisałem o wszystkich wypowiedziach Ajta na forum, tylko o jednej konkretnej. Dobrze o tym wiesz!

[rachwal]

Też brałem powabne polonistki na kolana. A z tym nickiem to nie żartuje... kończę OT bo o East News nie mam bladego pojęcia i chyba dobrze.

[ajt]

Kutry, odpowiedz proszę precyzyjniej na zadane wyżej pytanie "jakie trzeba mieć portfolio aby utrzymywać się tylko ze stoków?", przy czym pytający w dodatku nie zaznaczył, co akurat dla niego znaczy "utrzymać"
To odpowiem tak: 1000 niewyszukanych izolacji na białym tle, zrobionych przez fotografa, który w miarę przyzwoicie opanował warsztat, powinno wystarczyć na średnią krajową netto
Przy czym odrobina smykałki w tym kierunku może sprawić, że kwota będzie 2-3 razy większa. Dokładniej nie da się tego oszacować, żeby potem ktoś nie miał do mnie pretensji, że wysłał 1000 zdjęć, a na waciki nie starcza
To naprawdę sprawa bardzo indywidualna i nie ma prostej odpowiedzi.

[majszter]

Nie dodałeś tylko ajt, że te 1000 izolacji trzeba było zacząć wysłać 5 lat temu. Jeśli ktoś zacznie wysyłać dziś, to pewnie właśnie na waciki będzie miał.

[ajt]

Całkiem możliwe, ale jeśli tylko będzie miał odrobinę talentu, ma jeszcze szansę. Poza tym, jeśli obecna tendencja, tzn. coraz gorsza sprzedaż nowych zdjęć, miałaby się pogłębiać, to doprowadzi do masowego zniechęcenia fotografów, zarówno nowych jak i starych, no i stocki chcąc mieć dopływ nowych prac, coś będą musiały z tym zrobić, zmieniając np. działanie wyszukiwarki

[KAPA]

a ja Wam powiem, że życie jest piękne.., mam wrażenie, że kutry nas ładuje i albo jest naganiaczem EN, albo tr#$$em (bałem się użyć tego słowa). Bo jak dotoąd dowiedziałem się, że jesteśmy głąbami, które zabiły rynek fotograficzny, że Bryan Paterson (Peterson) pisze książki, że ajt leje wodę rachwala odesłał do szkoły (ciekawe czy zna netykietę?) i jeszcze parę innych nic nie znaczących wniosków. Facet robi ruch, tylko czy aby nie szkoda prądu na przepisywanie się z gościem?
Przeczekałem czas jakiś i myślę, że ten czas wystarczył na przemyślenia prawda kutry?, ale ja już niczego nie chcę na maila, pochwal się jakie to piękne fotografie oddajesz w ręce "właściwych agencji", które sprzedajesz za prawdziwe pieniądze. Pokaż nam głąbom gdzie nasze miejsce.

[kutry]

Kapa,
1) gdyby EN potrzebowała takich naganiaczy to moja noga by tam nie postała, zatem nie jestem,
2) mówiąc o głąbach miałem na myśli głównie ludzi, którzy to zapoczątkowali, stanowili pierwszą falę, a Wy, a przynajmniej większość z Was, raczej pierwszą falą nie byliście, fakt że teraz się do tego dokładacie, ale to już musztarda po obiedzie,
3) Ajt polał wodę, sposób w jaki odpowiedział na pytanie był nonszlancki, druga jego odp. była już lepsza, ale i tak - jak zakładam - nie podzielił się swoją wiedzą w stopniu, w jakim powinien to robić doświadczony forumowicz, który przecież jest na forum z własnej woli i zna dobrze koncepcje forum, a forum to przecież przede wszystkim miejsce dzielenia się wiedzą w sposób rzetelny, miejsce prowadzenia dyskusji (chociaż ta już np. jest męcząca), a nie kółko wzajemnej adoracji albo gadaniny na zasadzie ciągnięcia kogoś za język przez kilkanaście postów, żeby ten wreszcie był łaskaw podać konkrety,
4) napisałem Ci, że skoro postanowiłem być anonimowy na początku, to pozostanę anonimowy do końca,
5) wszedłem tu po to, żeby dowiedzieć się czegoś o systemie działania naszej rodzimej agencji, z którą chcę popróbować, szczególnie o tych punktach jej działania, które są dla mnie niejasne czy też budzą zastrzeżenia,
ale niczego się tu nie dowiedziałem i OK - nie ma tu ludzi z EN ani z innych polskich agencji, co fakt to fakt, inny fakt - jak wnoszę po wpisach w dziale mid i macro w ogóle nie ma tu za bardzo ludzi działających w tradycyjnych agencjach i tutaj mały zawód, ale bez żalu do Was, jeżeli wolno mi mieć uwagę to tekst pod nazwą przerobiłbym na "forum fotografii (micro)stockowej", co by nie myliło,
6) zawiodłem się konkretnie na Was, bo co prawda z miłą chęcią prowadzicie ze mną wymianę zdań dot. kwestii filozoficznych, ogólnikowych, ale na moje zapytanie o konkrety również nie było odp. (mowa o mojej propozycji przeprowadzenia kalkulacji - kilka postów wcześniej >> Wczoraj, 16:28:12).

[KAPA]

ależ my jesteśmy raczej micro, jeśli spojrzysz na ilość postów w konretnych działach to łatwo to zauważysz, wparowałeś tu do nas i zacząłeś tak jakbyś chciał zareklamować EN, przynajmniej ja to tak odebrałem, później się trochę przepisaliśmy i ok. Ja Ci o EN niczego nie powiem bo niczego o tej agencji nie wiem. Miło byłoby jednak, gdybyś nie wyjeżdżał z "szacunkiem" fotografa do własnej twórczości, "nieszanowaniem się", czy chociażby w ferworze przepisywania z przysłowiowym już "głąbem". Jak mnie będziesz "głąbił" to ja się będę bronił, a nie dziękował i kłaniał się w pas.

[kutry]

Kapa,
nie oczekuj proszę, że w ramach tego żeby było miło, przestanę nazywać rzeczy po imieniu. Czytałem jeszcze raz mój pierwszy post w tym wątku UWAŻNIE

---

Kapa,
nie oczekuj proszę, że w ramach tego żeby było miło, przestanę nazywać rzeczy po imieniu. Czytałem jeszcze raz mój pierwszy post w tym wątku UWAŻNIE i nie mogę doszukać się tam żadnej reklamy.

[SHaiith]

A ja dziękuję za jakąkolwiek informacje. Daje to jakiś pogląd. Sam po swoim portfolio mogę wysnuć pewne wnioski i postawić kalkulację finansową. Byłem tylko ciekawy jak to wygląda u człowieka bardziej doświadczonego. Jedno jest pewne wrzucać fotki i nie patrzeć na nic i nikogo. Przy okazji mieć z tego niezłą zabawę