Dramatyczny spadek sprzedaży w ostatnich miesiącach

[hyzop]

pierwsze 2 strony, EX:

http://www.istockphoto.com/stock-photo-1...y-tree.php
http://www.istockphoto.com/stock-photo-1...-apple.php
http://www.istockphoto.com/stock-photo-1...delion.php

mam pokazywać dalej ?

Nieźle oglądalność im podkręcimy

[fotek]

mam pokazywać dalej ?

Wytłumacz, dlaczego te zdjęcia pokazałeś. A właściwie, to nie tłumacz... max właściwie napisał juz podsumowanie.
Chcecie narzekac jak to Wam nie-exom sie krzywda dzieje, zamiast przyjrzec sie wlasnej twórczości i tu szukac niepowodzeń? To róbcie tak dalej.. w zasadzie nie moja sprawa.

[pershing]

Max ja Ci powiem dlaczego się tak dzieje z rozpatrywaniem plików. Już kiedyś chyba o tym głośno mówiłem (pisałem) ale tu powtórzę. Być może to moja mocno pojechana teoria spiskowa, ale ja osobiście nie potrafię tego w żaden racjonalny sposób inaczej wytłumaczyć.
otóz jak wszyscy doskonale wiemy IS nie zatrudnia etatowych inspektorów(czytaj obiektywnych fachowców) a nasze zdjęcia są przeglądane przez wybrane grono spośród nas samych czyli sprzedających w Istock. I teraz przyjmijmy taką sytuację Ty masz w swoim folio perełkę która robi Ci statystyki, napędza sprzedaż i nagle dostajkesz do rozpatrzenia zdjęcie bardzo podobne do twojej perełki i w dodatku lepiej opisane i o dziwo lepsze technicznie. Co robisz z tym zdjęciem odpowiedz sobie sam. Być może jesteś w kilku procentach odmieńców i zrobisz z nim co innego niż te ponad 90% by zrobiła.
Własnie dzięki takiemu systemowi przyjmowania zdjęć zawsze bedzie zgrzyt bo przecież taka sytuacja jaką opisałem nie raz nie dwa się zdarzyła.

[max]

Jeden z glownych minusow iS. Juz na poczatku tego forum o tym pisalem, a takze nie tak dawno w surveyu iStocku.

[pershing]

A czy wywiązała się jakaś dyskusja na ten temat czy przeszło bez echa?

To nie jest też tak, że ja zazdroszczę EX-om jak to mają dobrze, gdyby tak było mógłbym sam nim zostać, tylko właśnie główniez przez system akceptacji i limitów nawet mi ta myśl do głowy nie przyszła. Bardzo lubiłem iStockphoto mimo jego wad do 2008 roku, kiedy szedł u mnie do przodu i konkurował z SS, tyle, że na Shutterstock od tamtego czasu trochę się pozmieniało, między innymi to co najbardziej wkurzało, czyli wyścig szczurów jak nie dokarmisz to nie zarobisz. teraz proporcje sprzedaży starszych zdjęć z nowymi są podobne a czasem nawet na + dla starszych. każda z agencji jakoś przez ten okres ewoluowała tylko iStockphoto trwa w starych ramach. A jak już coś mieszali to zawsze na niekorzyść sprzedających zarówno Ex i NON EX, a cały czas mydlą ludziom oczy, że te wszystkie działania mają na celu poprawę jakości.

Fotek w tym co piszesz jest sporo racji tylko wszystko zależy kto jakie ma oczekiwania co do stocków. Jedni traktują je jako normalny dochodowy biznes, inwestują w sesje stockowe żeby potem z nich czerpać korzysci, natomiast inni bawią się tym i cieszy ich jak ich zdjęcie pojawi się gdzieś w publikacji. ja osobiście jestem gdzieś pośrodku, tzn. Dają mi pewien stały dochód który mam na drobne wydatki firmowe jak Zusy, srusy, księgowość, ale nigdy nie traktowałem ich w profesjonalny sposób, żeby właśnie zainwestować w sesje itd i móc żyć tylko ze stocków.
Ale przyznasz że ani Ci pierwszi, ani drudzy, ani Ci pośrodku jak ja nie lubią jak się im robi wodę z mózgu i ogłupia tekstami o wysokiej jakości i poziomie, kiedy cały czas mamy przykłady totalnej miernoty i amatorszczyzny.

[Tomek De]

Pershing to prawda, jednak ta bolączka dotyczy tak samo EX'ów
Byłem przez rok EX na Istock, różnica w akceptacjach polega TYLKO i WYŁĄCZNIE na tym że EX mają lepiej w przypadku keywordsów - zawsze poprawia inspektor (bo z expresowymi terminami też bywało różnie), jednak niejednokrotnie już jako nie EX miałem też poprawki bez odrzutu za keywords - po prostu jak zdjęcie się podoba to poprawią - czasem miałem np. taki przypadek (też już po karierze EX) że przy odrzucie była konkretna instrukcja jak poprawić artefakt i zachęta do ponownego uploadu - na prawdę nie ma reguły - ja przynajmniej faworyzowania w kwestii akceptacji nie zauważyłem

a na koniec pozwolę sobie zacytować puentę takich dywagacji:

Chcecie narzekac jak to Wam nie-exom sie krzywda dzieje, zamiast przyjrzec sie wlasnej twórczości i tu szukac niepowodzeń?

[max]

Survey to byla ta ankieta, do ktorej wypelnienia jakis czas temu tutaj wszystkich zachecalem.
Nawet bylem posadzony, ze mam w tym interes. Chodzilo mi o to, zeby jak najwiecej osob wylalo tam swoje zale. Ja swoje wylalem, nie wiem jak inni bo nikt nic tu nie wspominal.
Jakie echa wywolala ankieta niestety nie ma jak sie dowiedziec.

[pershing]

Kurcze, ato ciekawe jest co piszesz. Musiałem to ewidentnie przeoczyć, a bardzo chętnie bym sobie w tej ankietce poużywał. Ciekawe jest tylko dlaczego nie mozna sprawdzić wyników tej ankiety, bo zazwyczaj takie ankiety są po to aby coś zaopiniować, sprawdzić reakcję na ewentualne zmiany itp. i wyniki są publikowane.

Cóż z tego co piszecie wychodzi, że poprostu moja twórczość jest do d..y ma znikomą wartość komercyjną a do tego jest słaba technicznie i zwyczajnie jestem za cienki w uszach żeby zarabiać w Istocku. W innych znacznie słabszych agencjach gdzie tolerują takie miernoty jak ja może jeszcze parę dolców wycisnę ale z IS przyjdzie mi się pożegnać.

[fotek]

Cóż z tego co piszecie wychodzi, że poprostu moja twórczość jest do d..y ma znikomą wartość komercyjną a do tego jest słaba technicznie i zwyczajnie jestem za cienki w uszach żeby zarabiać[...]

Sławku, mój imienniku
Podobnie jak Ty i kilku kolegów na forum bywam rozżalony, doszukując sie teorii spikowych. Co jakis czas próbuje wrzucić swoje zdjęcia do Vetty lub Agency a one sa standardowo odrzucane (mam w Vetta tylko jedno zdjęcie).
Mógłbym wskazać niemalże identyczne zdjecia z kolekcji V lub A, które tam sie znalazły a moje nie były wystarczająco artystyczne. Byc może właśnie to o czym piszesz Ty i max odgrywa tu rolę (inspektorzy i fotograficy jednocześnie), ale staram sie myslec, ze to ja jestem za cienki aby do tych lepszych kolekcji moje zdjęcia trafiały.

Takie myslenie pozwala sie starac robić lepiej, robic ciekawiej, robic bardziej komercyjnie... jakkolwiek czasami lenistwo przeważa i odwalam jakis kolejny bubel.

[max]

Nie popadaj w skrajnosc Pershing, dodaj gazu, znajdz nowa nisze i dalej w zawody!