A czy wywiązała się jakaś dyskusja na ten temat czy przeszło bez echa?
To nie jest też tak, że ja zazdroszczę EX-om jak to mają dobrze, gdyby tak było mógłbym sam nim zostać, tylko właśnie główniez przez system akceptacji i limitów nawet mi ta myśl do głowy nie przyszła. Bardzo lubiłem
iStockphoto mimo jego wad do 2008 roku, kiedy szedł u mnie do przodu i konkurował z SS, tyle, że na
Shutterstock od tamtego czasu trochę się pozmieniało, między innymi to co najbardziej wkurzało, czyli wyścig szczurów jak nie dokarmisz to nie zarobisz. teraz proporcje sprzedaży starszych zdjęć z nowymi są podobne a czasem nawet na + dla starszych. każda z agencji jakoś przez ten okres ewoluowała tylko
iStockphoto trwa w starych ramach. A jak już coś mieszali to zawsze na niekorzyść sprzedających zarówno Ex i NON EX, a cały czas mydlą ludziom oczy, że te wszystkie działania mają na celu poprawę jakości.
Fotek w tym co piszesz jest sporo racji tylko wszystko zależy kto jakie ma oczekiwania co do stocków. Jedni traktują je jako normalny dochodowy biznes, inwestują w sesje stockowe żeby potem z nich czerpać korzysci, natomiast inni bawią się tym i cieszy ich jak ich zdjęcie pojawi się gdzieś w publikacji. ja osobiście jestem gdzieś pośrodku, tzn. Dają mi pewien stały dochód który mam na drobne wydatki firmowe jak Zusy, srusy, księgowość, ale nigdy nie traktowałem ich w profesjonalny sposób, żeby właśnie zainwestować w sesje itd i móc żyć tylko ze stocków.
Ale przyznasz że ani Ci pierwszi, ani drudzy, ani Ci pośrodku jak ja nie lubią jak się im robi wodę z mózgu i ogłupia tekstami o wysokiej jakości i poziomie, kiedy cały czas mamy przykłady totalnej miernoty i amatorszczyzny.