Czy warto dziś zaczynać sprzedaż zdjęć w iStockphoto?

[szakalikus]

Aktualnie mam 60 zdjęć i 8 dli co daje 11$. Chciałbym osiągnąć zarobki rzędu 100$ miesięcznie sukcesywnie rosnące, oczywiście z czasem. Jakby za np dwa lata mieć 1000$ miesięcznie to moje marzenie sie spełni. Przy jakim nakładzie pracy jest to osiągalne o ile w ogóle? ogólnie jestem studentem i mam sporo wolnego czasu, lecz nie wiem czy opłaca się go poświecać

[MaxyM]

Oplaca... Mowie jako nowy i tylko z perspektywy SS.

[majszter]

Ja chcesz dojść w szybkim czasie do zarobków rzędu 100$ miesięcznie, to zarejestruj się na SS. Na Shutterstock najłatwiej rozkręcić sprzedaż. Tylko, że nie liczyłbym na 100$ miesięcznie przy 120 plikach.

Jednak 1000$ miesięcznie, z to już trzeba się mocno postarać. I trudno powiedzieć, czy starczy Ci samozaparcia, aby do takiego poziomu sprzedaży dojść.

[szakalikus]

na Shutterstock wystraszyly mnie te nipy i ciągle wysyłane upomnienia o jakies rozliczenie sie, więc tam już nie wrzucam.

[fotek]

lecz nie wiem czy opłaca się go poświecać

Nikt Ci na to nie odpowie, bo to mimo wszystko wielka loteria. Dla przykładu: robię dwa niemalże identyczne zdjęcia... jedno z nich sie sprzedaje, drugie nie. Nie jest to kwestia moich umiejętnosci, tematu czy np. urody modelki - to jedynie trudny do oceny gust klienta. Jezeli sie wstrzelisz w ten gust to mozesz osiągnąc sukces, jeżeli nie to i 2000 zdjec w PF nie pomoże.

[edi]

biorac pod uwage jakosc i tematyke twoich dotychczasowych 57 !! prac to osiagniecie 100$ na miesiac to zajmie ci pewnie z rok lub poltora, pod warunkiem ze bedziesz systematycznie wrzucal po te 18fotek [bo chyba tyle ma sie limitu na poczatku] tygodniowo, wiec przez rok wrzuc 936 fotek i wowczas z lacznej sprzedazy z IS + PP wyjdzie ci moze te 100$ na miesiac, bez jakichkolwiek gwarancji !!

zeby zarabiac 1000$ na miesiac na samym IS to hohoho fiufiufiu i jeszcze troche, oczywiscie jesli bedziesz jechal wyznaczonym trendem, czyli pomarancz na czarnym + papryki na czarnym + galazka choinkowa z bombka ktora jest isolated na czyms w rodzaju #F4F0EF

ale jak sie postarasz i zaczniesz robic cos co ludzie chca kupowac to nie tylko 1000$ na miesiac jest mozliwy

[canion]

na Shutterstock wystraszyly mnie te nipy i ciągle wysyłane upomnienia o jakies rozliczenie sie, więc tam już nie wrzucam.

jeśli taki drobiazg techniczny Cie odstrasza to jesteś bez szans.

[szakalikus]

na początku nie wiadomo było o co chodzi, każdy mówił co innego, pisali o wysyłaniu jakiś wniosków do usa, i czekaniu miesiacami na odpowiedz itp. Dopiero później sie okazało ze to troche łatwiejsze

[canion]

reasumując.
aby zarabiać trzeba w to włozyć masę pieniedzy i czasu. ten sam czas i fundusze włozone w dowolny inny biznes dadzą Ci wiekszą stopę zwrotu. No chyba że for fun. ale wtedy nie ma co wogóle o pieniądzach rozmawiać. ot bedzie to hobby jak każde inne czyli studnia bez dna.

[SHaiith]

Mi się wydaje że dla początkujących to jest troszkę zabawy i troszkę nadziei na zyski.
Raczej nikt z początkujących wysyłając fotki na stoki nie myśli o zarabianiu na tym na tyle, aby z tego żyć.
No chyba, że ktoś startuje z portfolio, w którym jest 3k fotek. Ale to raczej rzadkość.
A bardziej myśli o akceptacji swoich prac. A jak ktoś kupi chociaż jedną fotkę na dzień za 0,25 $ to cieszy piekielnie, bo ni chodzi o pieniądze, ale o fakt, ze ktoś docenił naszą pracę na tyle, że był w stanie za nią zapłacić. Tak chyba jest z początkującymi. Ale mogę się mylić.

Czytam komentarze starych wyżeraczy i mam wrażenie, że tego FUN z fotografii to chyba mają coraz mniej. Ja wychodzę z założenia, że fotografuję dla przyjemności (nie tylko stocki), a jak coś się z tego sprzeda to tym bardziej się cieszę. Dla początkującego amatora fotografii takiego jak ja to chyba najrozsądniejsze podejście.