Klawod, wszystko zależy od tego, jaki to TIFF w sensie ile pracy w niego włożyłeś. O ile zrozumiałym jest jeszcze kasowanie TIFF'a, jako rezultatu prostej obróbki, o tyle trudno by zrozumieć taką akcję wobec TIFF'a, z zapisanymi mozolnie obrabianymi warstwami, którym poświęciło się sporo cennego czasu. Nie trzeba chyba dodawać, że w takim przypadku trudno byłoby uzyskać identyczny efekt...Poza tym, czy dasz gwarancję, że za jakiś czas, nie zechcesz wysłać starych plików, na jakiś inny stock lub jakiekolwiek źródło, które ich potrzebuje? Ja bałbym się takiej próby cierpliwości-ponownego konwertowania TIFF'ów, w ilości kilkuset chociażby sztuk i przy założeniu nawet prostej obróbki na levelsach.
Ale każdy ma swoją metodę pracy i bez wartościowania która lepsza lub gorsza, ma do niej prawo.
Do archiwizacji, wybrałbym pojemny dysk zewnętrzny.
TIFF'y można kompresować na dysku metodą LZW lub zip, co zmniejsza ich rozmiar mniej więcej o połowę.
Oczywiście jeśli masz mocny komp, to lepiej obrabiać 16-bitowe TIFF'y. Czasem można dostrzec dzięki temu bardziej płynne przejścia tonalne. A już z pewnością widać różnicę na histogramie.