Ściana płaczu Shutterstock
A poza Shutterstock przyjmują Ci gdzieś takie wrzuty bez odrzutów za similar?
Odpowiedz
(2017-03-05, 09:51:32)nwegrzyk1985 napisał(a): Przez to ja robię jeden wielki upload w niedzielę wieczorem, pakuje 100 fot i w tygodniu są fajnie online, też miałem akceptację na weekend i fajne foty nie szły w ogóle

Tylko teraz trzeba czekać trochę dłużej. Zdjęcia wrzucone w niedziele wieczorem, w pf pojawiają się pewnie około środy. Zauważyłem, że w pon i wt jest na ogół najlepsza sprzedaż.
Odpowiedz
Shutterstock jest chyba jedynym stockiem gdzie przyjmują similary. Chociaż na Fotoli też ta paczka przeszła ze spawaczami. Kiedyś wybierali 3 a reszta szła do kosza
Odpowiedz
Mi similiary przyjmuje bez oporu shutter i 123rf na obu mam szczerze 99% approval na 123rf mam na 400 prac 1 odrzut a na shutter 15 odrzutów , wszystko przechodzi tak jak leci
Odpowiedz
I jedno zdj mi sie sprzedało wczoraj z nowej sesji:-/ ehhhh.. Mam nadzieję że dzisiaj ruszy coś
Odpowiedz
Wczoraj jakieś wyrównania chyba miałem bo dwa SODy po 0,70$
Odpowiedz
Ja miałem SOD'a za 0,33 k***a Icon_lol
Odpowiedz
odnośnie ostatnich negatywnych zmian na Shutterstock jeżeli chodzi o wielkość sprzedaży i rejestrowane autentyczne spadki. Jeżeli ktoś się zajmuje stockami zawodowo to regularnie robi dużo zdjęć (np 300 w tygodniu) co jest normą, a jeżeli druga osoba, która robi to hobbistycznie wrzuca np 20zdjęć tygodniowo w weekend i zakładam, że jakościowo są tak samo dobre to kto ma większą szanse na sprzedaż ? Z roku na rok jest coraz więcej zdjęć, a liczba sprzedających może się wcale drastycznie nie zmieniać tylko ich udział % w całości stock'a ciągle rośnie, a nasz użytkowników z zazwyczaj nie największym portfolio ma prawo regularnie spadać. Bo jak już parę osób, które robią to zawodowo zabrało głos nie dostrzegają różnicy. Masówa i to jeszcze zajebistej jakości niestety wypiera małych stokowców.
Odpowiedz
(2017-03-07, 14:38:17)Manczurov napisał(a): odnośnie ostatnich negatywnych zmian na Shutterstock jeżeli chodzi o wielkość sprzedaży i rejestrowane autentyczne spadki. Jeżeli ktoś się zajmuje stockami zawodowo to regularnie robi dużo zdjęć (np 300 w tygodniu) co jest normą, a jeżeli druga osoba, która robi to hobbistycznie wrzuca np 20zdjęć tygodniowo w weekend i zakładam, że jakościowo są tak samo dobre to kto ma większą szanse na sprzedaż ? Z roku na rok jest coraz więcej zdjęć, a liczba sprzedających może się wcale drastycznie nie zmieniać tylko ich udział % w całości stock'a ciągle rośnie, a nasz użytkowników z zazwyczaj nie największym portfolio ma prawo regularnie spadać. Bo jak już parę osób, które robią to zawodowo zabrało głos nie dostrzegają różnicy. Masówa i to jeszcze zajebistej jakości niestety wypiera małych stokowców.

Polemizowałbym.
Po pierwsze znam stockowych hurtowników którym też spada sprzedaż.
Po drugie takie zmiany byłyby płynne jeśli byłoby tak jak twierdzisz a nie że z dnia na dzień komuś siada sprzedaż o 30% i tak zostaje.
Nie to żebym się wymądrzał i wiedział jaki jest tego powód ale Twoja teoria mocno kuleje moim zdaniem.
Odpowiedz
Ilość chyba zależy w dużej mierze od rodzaju zdjęć, jakie się wrzuca. 300 zdjęć tygodniowo, jak napisał Manczurov, to 60 dziennie (zakładając 5 dniowy tydzień pracy), czyli, dalej zakładając, nawet pracę 10h/d - wychodzi 10min/zdjęcie (bez przerw na kawęIcon_wink. Czy w 10min można DOBRZE wywołać RAWa, wyretuszować zdjęcie (np. z ludźmi czy też panoramę miejską oczyścić ze znaków towarowych), dopracować wszystkie szczegóły, by na 100% podglądzie było idealne, odpowiednio opisać + indywidualnie keywordować? No i jeszcze wysłać trzeba na x stocków + poklikać kilka/kilkadziesiąt razy na jedno zdjęcie (w zależności od banku), by zakończyć upload.
Można? Pewnie tak, ale chyba robiąc hurtowo "abstract background" albo ostatnio omawiane cytrynyIcon_wink
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: dorotkaa, 329 gości