2020-06-05, 21:54:38
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 2020-06-05, 22:09:35 {2} przez szakalikus.)
Czyli wszystko się zgadza jeżeli chodzi o OD, bo mam 4-ty poziom i do piątego zostało mi jeszcze około 500 DL, także może w lipcu się uda.
a już taki offtop od ściany płaczu, że wiele błędów popełniłem na stockach w przeciągu całej "kariery", może ktoś startuje w trudnym czasie i ma dużo powera do działania to - począwszy od założenia tylko jednego stocka na początku (SS), bo wszyscy mówili że to 80% to pomyślałem, że szkoda godzin na upload dla 20%. Ktoś mnie po czasie namówił do FT, że "zawsze to kilka dodatkowych groszy" i chwała mu za to, bo teraz te grosze się nieco pomnożyły i to nieco ratuje sytuację. Kolejną sprawą było unikanie edytoriali - raz, że więcej "bujania się" z opisem, dwa - wydawało mi się, że uniwersalne zdjęcia z pełną dowolnością użytku są po prostu bardziej potrzebne. Od stosunkowo niedawna przeleciałem swój dysk i wrzuciłem trochę zdjęć z lotniska z Dubaju z logiem Emiratów, sklepu w Wietnamie sprzedającego garnitury (Hoi An - światowa stolica tanich garniturów) i te zdjęcia się naprawdę sprzedają... Dodatkowo dużo bardziej mnie cieszy taka sprzedaż którą sforografowałem "umyślnie", niż jakaś tekstura tkaniny, którą mógłby zrobić teoretycznie każdy. (chociaż tkaniny też dają zarobić także zostawmy je w spokoju ; ) I ostatnia chyba najbardziej znacząca sprawa, nie wiem czy kiedyś tak było, czy tylko tak myślałem, że keywordy miały większe znaczenie niż opis. Teraz sporo ludzi kupuje zdjęcia przez wyszukania google. Tak jak wcześniej dawałem full keywordów , a zdjęcie nazywałem jednym zdaniem "Blue hair gel background". Tak teraz większą uwagę poświęcam opisom i kiedy wrzucam zdjęcie cerkwii w Gruzji nie piszę "Cerkiew w Gruzji" tak jakbym to zrobił kiedyś tylko "Prawosławna świątynia w Tibilisi. Cerkiew w Gruzji. Miejsce kultu religijnego. Wycieczka na niedzielne modły" i tak dalej
a już taki offtop od ściany płaczu, że wiele błędów popełniłem na stockach w przeciągu całej "kariery", może ktoś startuje w trudnym czasie i ma dużo powera do działania to - począwszy od założenia tylko jednego stocka na początku (SS), bo wszyscy mówili że to 80% to pomyślałem, że szkoda godzin na upload dla 20%. Ktoś mnie po czasie namówił do FT, że "zawsze to kilka dodatkowych groszy" i chwała mu za to, bo teraz te grosze się nieco pomnożyły i to nieco ratuje sytuację. Kolejną sprawą było unikanie edytoriali - raz, że więcej "bujania się" z opisem, dwa - wydawało mi się, że uniwersalne zdjęcia z pełną dowolnością użytku są po prostu bardziej potrzebne. Od stosunkowo niedawna przeleciałem swój dysk i wrzuciłem trochę zdjęć z lotniska z Dubaju z logiem Emiratów, sklepu w Wietnamie sprzedającego garnitury (Hoi An - światowa stolica tanich garniturów) i te zdjęcia się naprawdę sprzedają... Dodatkowo dużo bardziej mnie cieszy taka sprzedaż którą sforografowałem "umyślnie", niż jakaś tekstura tkaniny, którą mógłby zrobić teoretycznie każdy. (chociaż tkaniny też dają zarobić także zostawmy je w spokoju ; ) I ostatnia chyba najbardziej znacząca sprawa, nie wiem czy kiedyś tak było, czy tylko tak myślałem, że keywordy miały większe znaczenie niż opis. Teraz sporo ludzi kupuje zdjęcia przez wyszukania google. Tak jak wcześniej dawałem full keywordów , a zdjęcie nazywałem jednym zdaniem "Blue hair gel background". Tak teraz większą uwagę poświęcam opisom i kiedy wrzucam zdjęcie cerkwii w Gruzji nie piszę "Cerkiew w Gruzji" tak jakbym to zrobił kiedyś tylko "Prawosławna świątynia w Tibilisi. Cerkiew w Gruzji. Miejsce kultu religijnego. Wycieczka na niedzielne modły" i tak dalej