Ściana płaczu Shutterstock
(2019-02-09, 21:58:12)Michu1984 napisał(a): Dalo sie kiedys z tego wyzyc?

Dało się! Co więcej.... wciąż się da! Smile Przy dobrej ilości zdjęć dobrej jakości Smile Ja mam prawie 15k zdjęć wątpliwej jakości stockowej (nie śledzę żadnych trendów nie robię żadnych ustawianek, cykam co mam pod ręką Icon_wink )Icon_cheesygrin Icon_cheesygrin Icon_cheesygrin i bym z tego nie wyżył Smile zajmuje się repo ślubnymi, a przez martwy okres zimowy zwiększam portfolio na stocku, potem w ciągu roku zbieram plony swojej pracy, ale szału nie ma (kiedyś było lepiej przy mniejszym porftolio, aktualnie dodawanie zdjęć to walka o przetrwanie, a nie zwiększanie zarobków), ale myślę, że gdybym tak na pełen etat się tym zajął, po 8h dziennie rzetelnie robił zdjęcia 5 dni w tygodniu to jeszcze coś by z tego było Smile ale jakbym miał tak pracować od zerowego portfolio to bym sobie darował chyba Icon_cheesygrin (nie zniechęcam! mówię tylko, że mam ten komfort, że coś tam kapie z obecnego i jako tako mobilizuje) Smile
Odpowiedz
Zależy ile kto potrzebuje na życie. Powiedzmy, że pensja kasjera w B jest nadal spokojnie osiągalna w rozsądnym terminie.
Odpowiedz
a ile zarabia kasjer?
Odpowiedz
Średnie wynagrodzenie w grudniu wyniosło w Polsce 4973 zł brutto, czyli ok. 3530 zł na rękę.
Jak wiadomo można się utopić w jeziorze, którego średnia głębokość to 15 cm Smile
Ale ... osiągając najwyższy poziom sprzedaży w Shutterstock ($10,000)= to np. 37 000 pln.
Mało osób osiąga taki wynik po np roku obecności portfolio na stocku Smile tak więc np 3 lata.
Co wg mnie daje od startu do osiągnięcia tego wyniku 1027 pln na miesiąc.
Potem pewnie jest już tylko lepiej .........?
Odpowiedz
no to nadal od 1000zł do 3500 jest daleka droga, a jak wszyscy twierdzą - z czasem nie jest lepiej tylko zaczyna się walka o przetrwanie
Odpowiedz
"Ale ... osiągając najwyższy poziom sprzedaży w Shutterstock ($10,000)= to np. 37 000 pln.
Mało osób osiąga taki wynik po np roku obecności portfolio na stocku "

Wszelkie obliczenia, dzielenie i mnozenie raczej sie nie sprawdza. Porownywanie i prognozowanie takze. NA palcach jednej reki policze osoby ktore otwarcie mowia o swoich zarobkach na Shutterstock czemu wcale sie nie dziwie. Jedni zarabiaja kilka $ dziennie inni tysiac dziennie. Ze stockami jak z kazda inna praca na wlasny rachunek, jesli sie przykladasz, jestes konsekwentny, inwestujesz czas i pieniadze, masz pomysl i przesz do przodu do powiino sie udac i oplacic, ale gwarancji nie ma, jak w kazdym biznesie.
Czy da sie zyc ze stockow? A czy da sie zyc pracujac w piekarni albo prowadzac komis samochodowy? Jedni tak, drudzy nie, jedni ledwo przeda inni maja sie calkiem dobrze.
Odpowiedz
(2019-02-12, 13:13:58)kefirm napisał(a): no to nadal od 1000zł do 3500 jest daleka droga, a jak wszyscy twierdzą - z czasem nie jest lepiej tylko zaczyna się walka o przetrwanie

Myślę podobnie Smile
Ale na pocieszenie dodam, że Ci co żyją ze stocków naprawdę o to walczą.
Czyli 10 lub więcej agencji - wtedy już jest lepiej.
Dokładają video do tego portfela-jest jeszcze lepiej.
Czasami jakieś zlecenie-jest jeszcze lepiej.
Tak myślę Smile
Odpowiedz
(2019-02-12, 13:33:25)StaryNovy napisał(a): Ale na pocieszenie dodam, że Ci co żyją ze stocków naprawdę o to walczą.

Nie wiem skad te informacje, ja zyje od jakis 4 lat w 96% ze stockow i na prawde nie mam powodow do narzekania, sa lepsze i gorsze dni/miesiace ale w poprzednich moich zajeciach bylo identycznie, fakt - walcze i to codziennie, np o to czy mam wstac o 6 rano czy moze jak zwykle dopiero jak sie wyspie, czy dzis robic foty czy po prostu odpuscic sobie na dwa tygodnie? Icon_cheesygrin Mozna zyc ze stockow i to dobrze, ale czy zaczynjac teraz tez sie to uda? Jednym tak, drugim nie.
Nie wysylam do 10 agencji bo to juz nie ma sensu, zlecenia biore raz na miesiac bo nie lubie pracowac z ludzmi, wybieram co chce robic bo dzieki stockom mam strumien pasywnego dochodu ktorym nie musze sie zajmowac codziennie.
Odpowiedz
(2019-02-12, 16:28:23)yuma2 napisał(a): Nie wiem skad te informacje, ja zyje od jakis 4 lat w 96% ze stockow i na prawde nie mam powodow do narzekania, sa lepsze i gorsze dni/miesiace ale w poprzednich moich zajeciach bylo identycznie, fakt  - walcze i to codziennie, np o to czy mam wstac o 6 rano czy moze jak zwykle dopiero jak sie wyspie, czy dzis robic foty czy po prostu odpuscic sobie na dwa tygodnie? Icon_cheesygrin Mozna zyc ze stockow i to dobrze, ale czy zaczynjac teraz tez sie to uda? Jednym tak, drugim nie.
Nie wysylam do 10 agencji bo to juz nie ma sensu, zlecenia biore raz na miesiac bo nie lubie pracowac z ludzmi, wybieram co chce robic bo dzieki stockom mam strumien pasywnego dochodu ktorym nie musze sie zajmowac codziennie.

Amen Smile
Odpowiedz
Panowie oj oj... ależ wygląda na to ze nie macie powodu do płaczu więc aa sio ..a sio z tej grzędy tu jest miejsce dla bidulków co ze stoków moga sobie co najwyżej na waciki pozwolić Icon_cheesygrin ...wy "na chwalimy się" czy jakoś tak  z takimi wyznaniami Smile
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 51 gości