Ściana płaczu Shutterstock
(2021-11-30, 17:06:13)szakalikus napisał(a): W sumie brzmi bardzo sensownie, że wzrost kosztów a nie zysku, żeby te wszystkie gnioty gdzieś przechowywać. Smile W obecnej sytuacji finansowej na stockach już mi się nie opłaca produkować czegokolwiek, ale nie mam żadnej innej alternatywy poza sezonem ślubnym. Skończyłem robotykę i od razu po studiach założyłem działalność i zacząłem robić wesela, teraz rozsyłam CV na automatyka i robotyka i nikt mnie nie chce z racji braku doświadczenia w zawodzie Icon_cheesygrin Icon_cheesygrin więc jestem zmuszony klepać poza sezonem stocki i liczyć na cud Icon_cheesygrin

Moze NFTIcon_wink https://www.youtube.com/watch?v=EA1_0lRT180
Odpowiedz
(2021-11-30, 18:32:17)simpson33 napisał(a): Powiem szczerze, że Twoja strona www sugeruje coś totalnie odmiennego Smile

kropla w morzu, szczerze mowiac po tylu latach pracy to jakbym zaczynal od nowa prosto po zawodowce
Odpowiedz
To chyba będzie najlepsze miejsce do takiej dyskusji.
Jacek Nowak
W ogóle zastanawiam się i potwierdzają te moje obawy rzeczy, które czytam czy to w necie czy w druku i zmianach na rynku fotografii. Czy my jako fotografowie jesteśmy jeszcze potrzebni. Kilka informacji i małych zmianach jakie kroczą.
1. Shutterstock rok temu kupił firmę na grube miliony do renderowania obrazów 3D, wybierasz motyw kolory temat i sztuczna inteligencja generuje takie obraz
2. IKEA zrezygnowała ze swojego wielkiego studia fotograficznego. Od teraz fotografują swoje produkty w 3D i wklejają to do scen wygenerowanych w 3D przez soft.
3. Ostatnio oglądam co robi Konrad Bąk każdy kojarzy tego stokera. On foci modeli w studio i wstawia je do Unreal Engine tworząc tam całą scenę.
4. Czytam teraz artykuł w Digital Camera z fotografem komercyjnym co robi reklamy znanych marek. I wniosek ma jeden tradycyjna fotografia odchodzi, teraz potrzebni będą "Kreatorzy wizualni", którzy raz łapią za aparat raz za kamerę raz za skaner 3D i montują efekt, który chce klient.
5. I jeszcze wiele wiele innych przykładów czy to mniejszych czy większych, które zauważam w trendach i zmianach na rynku.
W tym wszystkim widzę powrót tendów z lat 90-tych od klasycznych grafik gdzie widać piksele coś na wzór Minecraft, czy powrót kaset magnetofonowych po dziurawe spodnie dżinsowe. Nawet ostatnio logo MTV wygląda jak stara gra w węża na telefon Nokii, który na końcu jest pożerany przez logo MTV. Klasyczne konsole Tetris. Ostatnio sprawdziłem cenę na rynku starej gry przenośnej ruskiej konsoli jak wilk łapie jajka w koszyczek. Starsi kojarzę gierkę. Cena tergo to min 300-500 zł. Szok, widocznie rynek potrzebuje takich rzeczy. To wszystko wraca.

I teraz zastanawiam się nad naszym rynkiem, nad pracami jakie mam tworzyć w tym i przyszłym roku. Jakie zmiany muszę dokonać aby dopasować się rynku, czy w ogóle jakakolwiek zmiana jest możliwa, aby produkować potrzebny materiał na rynku a zarazem robić to szybko i sprawnie, aby produkować tego dużo. Bo wiadomo, że wrzucanie 10 prac na miesiąc nawet super zrobionych nie wchodzi w grę przy obecnych stawkach. Ktoś kiedyś napisał o pracy stokera tak. Podglądam artystów czy ambitnych amatorów i powielam technologię/ pomysł tysiąc razy wpasowując się do rynku zachowując obecny szybki workflow. Czy po prostu nadal robić swoje tak samo w swoim tempie bo kasa będzie taka sama i nie ma sensu się szarpać ze zmianami? Lub po prostu nie stać nas na jakiekolwiek zmiany przy obecnych stawkach na rynku.
Jak zmieni się rynek i czy my musimy się zmieniając się razem z nim bo inaczej wypadniemy z rynku. A może i tak rynek leci w dół i tylko zostaje nam opuszczenie tego Tytanica i poszukanie nowego miejsca?
Jakie są wasze zdania?
Odpowiedz
(2022-01-02, 14:20:51)SHaiith napisał(a): To chyba będzie najlepsze miejsce do takiej dyskusji.
Jacek Nowak
W ogóle zastanawiam się i potwierdzają te moje obawy rzeczy, które czytam czy to w necie czy w druku i zmianach na rynku fotografii. Czy my jako fotografowie jesteśmy jeszcze potrzebni. Kilka informacji i małych zmianach jakie kroczą.
1. Shutterstock rok temu kupił firmę na grube miliony do renderowania obrazów 3D, wybierasz motyw kolory temat i sztuczna inteligencja generuje takie obraz
2. IKEA zrezygnowała ze swojego wielkiego studia fotograficznego. Od teraz fotografują swoje produkty w 3D i wklejają to do scen wygenerowanych w 3D przez soft.
3. Ostatnio oglądam co robi Konrad Bąk każdy kojarzy tego stokera. On foci modeli w studio i wstawia je do Unreal Engine tworząc tam całą scenę.
4. Czytam teraz artykuł w Digital Camera z fotografem komercyjnym co robi reklamy znanych marek. I wniosek ma jeden tradycyjna fotografia odchodzi, teraz potrzebni będą "Kreatorzy wizualni", którzy raz łapią za aparat raz za kamerę raz za skaner 3D i montują efekt, który chce klient.
5. I jeszcze wiele wiele innych przykładów czy to mniejszych czy większych, które zauważam w trendach i zmianach na rynku.
W tym wszystkim widzę powrót tendów z lat 90-tych od klasycznych grafik gdzie widać piksele coś na wzór Minecraft, czy powrót kaset magnetofonowych po dziurawe spodnie dżinsowe. Nawet ostatnio logo MTV wygląda jak stara gra w węża na telefon Nokii, który na końcu jest pożerany przez logo MTV. Klasyczne konsole Tetris. Ostatnio sprawdziłem cenę na rynku starej gry przenośnej ruskiej konsoli jak wilk łapie jajka w koszyczek. Starsi kojarzę gierkę. Cena tergo to min 300-500 zł. Szok, widocznie rynek potrzebuje takich rzeczy. To wszystko wraca.

I teraz zastanawiam się nad naszym rynkiem, nad pracami jakie mam tworzyć w tym i przyszłym roku. Jakie zmiany muszę dokonać aby dopasować się rynku, czy w ogóle jakakolwiek zmiana jest możliwa, aby produkować potrzebny materiał na rynku a zarazem robić to szybko i sprawnie, aby produkować tego dużo. Bo wiadomo, że wrzucanie 10 prac na miesiąc nawet super zrobionych nie wchodzi w grę przy obecnych stawkach. Ktoś kiedyś napisał o pracy stokera tak. Podglądam artystów czy ambitnych amatorów i powielam technologię/ pomysł tysiąc razy wpasowując się do rynku zachowując obecny szybki workflow. Czy po prostu nadal robić swoje tak samo w swoim tempie bo kasa będzie taka sama i nie ma sensu się szarpać ze zmianami? Lub po prostu nie stać nas na jakiekolwiek zmiany przy obecnych stawkach na rynku.
Jak zmieni się rynek i czy my musimy się zmieniając się razem z nim bo inaczej wypadniemy z rynku. A może i tak rynek leci w dół i tylko zostaje nam opuszczenie tego Tytanica i poszukanie nowego miejsca?
Jakie są wasze zdania?

Moja babcia w moim dzieciństwie relacjonowała mi Przepowiednie Królowej Saby: uwierzyła w żelazne ptaki na niebie zaraz przed I wojną światową, doznała oburzającego faktu chodzenia nago a chodziło o możliwość odsłonięcia przedramion przez kobiety Icon_cheesygrin szczęśliwie żyła długo i doświadczyła prawdziwego nago, co również ją oburzało Smile
Świat  się zmienia, 20 lat temu tramwaje i autobusy to każdy nos w gazecie lub książce a dziś smartfon lub Kindle Smile
Film Godzilla lub King Kong Smile a potem blue screen, green screen. Gwiezdne Wojny, Terminator, Kosmiczny Mecz i już było z górki. CGI rządzi! Grafika w współczesnych grach komputerowych Smile strzelał bym co chwila preent screena i wstawiał na stoki Smile
Jak mawiał mój kumpel niejaki Heraklit z Efezu; panta rhei. Świat się zmienia, to ciągłe przemijanie. Zawsze porównuję sytuację stockerów do tkaczy w XIX wieku (luddyzm). Z pewnymi faktami lepiej się pogodzić i szukać swojego miejsca na tym świecie Smile
Odpowiedz
(2022-01-02, 15:42:40)StaryNovy napisał(a): Moja babcia w moim dzieciństwie relacjonowała mi Przepowiednie Królowej Saby: uwierzyła w żelazne ptaki na niebie zaraz przed I wojną światową, doznała oburzającego faktu chodzenia nago a chodziło o możliwość odsłonięcia przedramion przez kobiety Icon_cheesygrin szczęśliwie żyła długo i doświadczyła prawdziwego nago, co również ją oburzało Smile
Świat  się zmienia, 20 lat temu tramwaje i autobusy to każdy nos w gazecie lub książce a dziś smartfon lub Kindle Smile
Film Godzilla lub King Kong Smile a potem blue screen, green screen. Gwiezdne Wojny, Terminator, Kosmiczny Mecz i już było z górki. CGI rządzi! Grafika w współczesnych grach komputerowych Smile strzelał bym co chwila preent screena i wstawiał na stoki Smile
Jak mawiał mój kumpel niejaki Heraklit z Efezu; panta rhei. Świat się zmienia, to ciągłe przemijanie. Zawsze porównuję sytuację stockerów do tkaczy w XIX wieku (luddyzm). Z pewnymi faktami lepiej się pogodzić i szukać swojego miejsca na tym świecie Smile

To co będzie dalej jak nie stoki? Skąd klienci będą brać grafikę/foto/footage do swoich stron czy projektów graficznych. W końcu cały czas jest na to zapotrzebowanie. Nad tym się zastanawiam
Odpowiedz
Jakieś pół roku temu na pytanie pewnej mamy o praktyki fotograficzne dla córki napisałem, żeby córkę kształciła w zawodzie z przyszłością, a fotografię traktowała jako hobby. Myślałem (o ja głupi), że daję kobiecie dobrą radę, taką z serca, szczerą. a tu jak na mnie towarzystwo fotograferów wsiadło, to zjedli mnie w 2 godziny. Że w w życiu by innego zawodu nie wybrali, że mają w uj zleceń i tylko nieroby narzekają, że dobrze że nie słuchali kilka lat temu, bo zostanie foto to najlepsze, co w życiu wybrali etc. A mamusia, że jej zadaniem jest wspierać dziecko. Nie pomogło nawet wstawienie artykułu z jakiejś hamerykańskiej prasy pokazującego, że zawód foto jest w top100 wymierających zawodów świata.
Dlatego myślę, że może tak źle jeszcze nie jest jak nam się wydaje. Ja teraz przestawiam studio na sesje indywidualne, bo jak widzę jakie gnioty ludzie sprzedają to ja przy nich kozak jestem. Co prawda nie liczę na jakieś wielkie pieniądze i czy w ogóle ktoś przyjdzie i zostawi choć 2-3 stówki ale próbuję ...
______________
:twisted:
Odpowiedz
"Skąd klienci będą brać grafikę/foto/footage do swoich stron czy projektów graficznych. W końcu cały czas jest na to zapotrzebowanie"


Fotografia jako taka nie zginie prędko!
1. Foto/filmy okolicznościowe-do dziś potrafią to być realizacje z wielkim budżetem (znajomi-wywózka 2 koni nad morze). Oczywiście mniej komunii i chrztów ale pogrzeby video w dobie pandemii to nowy trend Smile Zawsze będzie ktoś, kto będzie w stanie wydać dużą kasę by wyjątkowe chwile w swoim życiu wyjątkowo pięknie zapamiętać.
2. Nowo otwarta fabryka, linie produkcyjne, tiry na podjeździe-firma konkretna-no nie znajdą siebie samych na Shutterstocku Smile ktoś to musi "sfocić"
3. Fotografia produktowa, pokazy mody, eventy - przykładów dziesiątki
Same stocki też będą potrzebne jeszcze długo, bo są .... potrzebne. Nie będzie już nigdy tak fajnie dla twórców, bo wszystkim się wydaje, że sami potrafią i se sami zrobią-na fejsa wystarczy. Ale jak zawsze twierdzę, że nikt mi nie zafunduje wycieczki do Egiptu bo fota piradmid jest potrzebna a na stocku za 10 centusi.
Tak więc do śmierci tego fachu jeszcze daleko.
Kiedyś ważny był sprzęt, ta cała fura żelastwa, lamp, zasilaczy, teł, kranów, silderów....mam fotkę z mojego marniutkiego smartfona, która przekroczyła 500 sprzedaży Icon_eek  To niestety ilustruje naszą współczesność. Jeśli się fakty zaakceptuje można szukać rozwiązań jeśli będzie to tylko bunt to "kicha" jak z szewcami narzekającymi jakie to głupie czasy "przyszli", że nikt butów nie naprawia Smile
Odpowiedz
zmiany sa nie da sie ukryc, kto siedzi w stockach z 5-10 lat to wie doskonale jak to wyglada, ale nie wydaje mi sie zeby jeszcze za mojego zycia fotografowie przestali byc potrzebni, Shuterstock nie jest tu zadnym wyznacznikiem branzy bo powiedzmy sobie szczerze kupuje tam bieda i lokalne oddzialy, kazdy szanujacy sie klient zamawia sesje, a jesli go nie stac albo chce ze stocku no to ja takiego klienta tez nie chce. Dzisiejszy fotograf komercyjny - nie mowie o ludziach ktorzy robia sesje slubne+sesje rodzinne+ restauracje itp tylko takich 100% dla biznesu i stocki, to dzis poswieca 75% czasu na marketing i szukanie klientow a reszte na prace stricte foto i tak mozna sie jeszcze utrzymac, pod warunkiem ze jakis tam styl i poziom sie reprezentuje soba. Ja nadal planuje zarabiac w foto w 100% ale stocki juz tylko bokiem, za malo kasy za duzo pracy plus koszty sesji , pomijajac fakt ze stocki jako takie zrownaly maja kreatywnosc i pasje do fotografji z ziemia takze czas sie od tego po malu odciac. Zamiast gonic nowe zdjecia sprobujcie sprzedac jeszcze stare czy to w formie digital czy print on demand, teraz mozliwosci sa ogramne i to bez zadnych nakladow, sa strony, sa API itp tylko trzeba siasc i to ogarnac. Pisanie 100 maili tygodniowo tez pomaga znalezc klientow, wyjazdy na targi i wreczanie papierowego portfolio rowniez. Dobrze bylo ale sie skonczylo, osobiscie nie widze zadnej przyszlosci w stockach. Rendery i 3D zastapia stockowe ochlapy i juz zastapily zdjecia reklamowe z najwyzszych polek,ale nie zastapia calej masy innych galezi fotografii, dokument, travel, portrety itp Tak wiec jesli ktos chce teraz byc kozak w food photography to polecam polaczyc to z podrozami, agro i studiem takich materialow oczekuja teraz edytorzy. Wybaczcie chaotyczny post ale sie spiesze a chcialem sie podzielic z Wami. Zdrowia zycze wszystkim !!!
Odpowiedz
(2022-01-03, 12:02:06)yuma2 napisał(a): zmiany sa nie da sie ukryc, kto siedzi w stockach z 5-10 lat to wie doskonale jak to wyglada, ale nie wydaje mi sie zeby jeszcze za mojego zycia fotografowie przestali byc potrzebni, Shuterstock nie jest tu zadnym wyznacznikiem branzy bo powiedzmy sobie szczerze kupuje tam bieda i lokalne oddzialy, kazdy szanujacy sie klient zamawia sesje, a jesli go nie stac albo chce ze stocku no to ja takiego klienta tez nie chce. Dzisiejszy fotograf komercyjny - nie mowie o ludziach ktorzy robia sesje slubne+sesje rodzinne+ restauracje itp tylko takich 100% dla biznesu i stocki, to dzis poswieca 75% czasu na marketing i szukanie klientow a reszte na prace stricte foto i tak mozna sie jeszcze utrzymac, pod warunkiem ze jakis tam styl i poziom sie reprezentuje soba. Ja nadal planuje zarabiac w foto w 100% ale stocki juz tylko bokiem, za malo kasy za duzo pracy plus koszty sesji , pomijajac fakt ze stocki jako takie zrownaly maja kreatywnosc i pasje do fotografji z ziemia takze czas sie od tego po malu odciac. Zamiast gonic nowe zdjecia sprobujcie sprzedac jeszcze stare czy to w formie digital czy print on demand, teraz mozliwosci sa ogramne i to bez zadnych nakladow, sa strony, sa API itp tylko trzeba siasc i to ogarnac. Pisanie 100 maili tygodniowo tez pomaga znalezc klientow, wyjazdy na targi i wreczanie papierowego portfolio rowniez. Dobrze bylo ale sie skonczylo, osobiscie nie widze zadnej przyszlosci w stockach. Rendery i 3D zastapia stockowe ochlapy i juz zastapily zdjecia reklamowe z najwyzszych polek,ale nie zastapia calej masy innych galezi fotografii, dokument, travel, portrety itp Tak wiec jesli ktos chce teraz byc kozak w food photography to polecam polaczyc to z podrozami, agro i studiem takich materialow oczekuja teraz edytorzy. Wybaczcie chaotyczny post ale sie spiesze a chcialem sie podzielic z Wami. Zdrowia zycze wszystkim !!!

Sam zastanawiam się gdzie sprzedawać swoje prace poza stokami jako wydruk czy cokolwiek. Polecasz jakieś platformy? Czy sam pod swoją stronę podpinasz sklep czy inne podstronę?
Odpowiedz
Kurde... Do szprotek 10c już przywykłem, ale dzisiaj wpada SODIK... 10c, wpada OD... 10c Icon_cheesygrin Pamiętacie piękne czasy jak OD miało fixed price 2.85? Icon_cheesygrin Wpadało kilka sztuk w ciągu dnia i człowiek się cieszył, teraz nazbierasz kilkadziesiąt szprotek, kilka OD, kilka SOD i masz tyle co .... JEDEN "OD" kiedyś Icon_cheesygrin Icon_cheesygrin Icon_cheesygrin - śmiech przez łzy Icon_cheesygrin
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 441 gości