Liczba postów: 412
Liczba wątków: 3
Dołączył: Apr 2014
Reputacja:
4
Miejscowość: Szczecin/Wrocław
A ktoś z Was próbował tak opisywać zdjęcia jak ten gość, o którym pisze maccio? Rzeczywiście jak wklikam pierwsze kilka słów w google wg zasady tego gościa, to jako pierwsze w obrazkach pojawiają się jego fotki. Chyba jednak za takie coś to można dostać bana.
Liczba postów: 464
Liczba wątków: 3
Dołączył: Dec 2010
Reputacja:
7
Miejscowość: Kraków
Z google translete trzeba uważać bo czasem sadzi takie bzdury, że szkoda gadać. Fakt jak się już zna angielski i brakuje słowek to sie przydaje.
Liczba postów: 953
Liczba wątków: 11
Dołączył: Oct 2014
Reputacja:
19
Miejscowość: Poznań
Dzieki yuma2 za drugi link - nie znałem go
Liczba postów: 47
Liczba wątków: 2
Dołączył: Jan 2011
Reputacja:
0
Miejscowość: Wrocław
Ja do tej pory właśnie z translatora korzystałam, ale nawet przy mojej marnej znajomości angielskiego widać, że niektóre tłumaczenia są kosmiczne... a zgłębiając temat (już na stockach) okazuje się, że inne są bardzo mało popularne, więc szkoda ich używać.
Dzięki za linki yuma2.
Liczba postów: 464
Liczba wątków: 3
Dołączył: Dec 2010
Reputacja:
7
Miejscowość: Kraków
Dziwna sprawa, wczoraj przyjęli mi zdjęcia, jedno nawet się sprzedało, wszystko pięknie ładnie szybko pojawiły się w portfolio. Dzisiaj już ich nie ma, poznikały wszystkie. Doesn't exist on pending approval. Ta strona to jeden wielki bug po tych zmianach.