2019-06-06, 22:48:00 
	
	
	
		Sławek, BBS nie miał nic wspólnego z internetem. W zasadzie internet przyczynił się do jego śmierci.
	
	
	
	
| 
					Miłe zaskoczenie na ShutterStock
				 | 
| 
		
		
		2019-06-06, 22:48:00 
	
	 
		Sławek, BBS nie miał nic wspólnego z internetem. W zasadzie internet przyczynił się do jego śmierci.
	 
		
		
		2019-06-06, 23:14:14 
	
	 (2019-06-06, 22:48:00)rlat napisał(a): Sławek, BBS nie miał nic wspólnego z internetem. W zasadzie internet przyczynił się do jego śmierci. Trochu z internetami panie podobno związku miał  Transduction Tymańskiego zdaje mi się był pierwszym BBS w Polsce. Prezydentem nie został, ale powiew nieznanych technologii przez Polskę się przewinął. Parę elektrowni atomowych na świecie na jego kompach do dziś podobno pracuje. Oooo... https://pl.wikipedia.org/wiki/Maloka_BBS 
		
		
		2019-06-06, 23:25:25 
	
	 
		
		
		2019-06-07, 09:41:25 
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 2019-06-07, 09:41:57 {2} przez GregorK.)
	
	 (2019-06-06, 22:44:06)fotek napisał(a): Robert... 30 lat temu, to nie wiedziałem co to internet a ja wiedziałem.  miałem nawet na UG swoją skrzynkę e-mailową i pisałem sobie na zajęciach z informatyki z kuzynem z Politechniki w Katowicach. Wszystko pod UNIX-em, o MS-DOS to się dopiero coś słyszało (ojciec i matka dzisiejszego windowsa) Taki jestem stary, a co ?   
______________ :twisted: 
		
		
		2019-06-13, 17:24:59 
	
	 
		
		
		2019-06-13, 18:16:10 
	
	 
		Gratki    
		
		
		2019-06-13, 18:21:59 
	
	 
		Dzięki. Ależ jestem podekscytowany.  Teraz to już na pewno zyski miesięczne będą szły w setki zielonych.       
		
		
		2019-06-14, 06:54:58 
	
	 
		SOD-y potrafią wprowadzić sporo zamieszania    
		
		
		2019-06-14, 11:09:18 
	
	 
		Raczej pobudzić fantazję.    
		
		
		2019-06-14, 14:23:13 
	
	 
		Zaliczyłem atak SOD-ów. Nie twierdzę, że to ten sam przypadek. U mnie było tak, że na kolejny BME czekałem ponad rok. W sumie więcej deprechy i zniechęcenia niż początkowej fantazji i euforii. Teraz mam wrażenie, że bez tych SOD-ów byłoby lepiej.  Po prostu dokładaj systematycznie do pieca. Nie jaraj się i nie dołuj chwilowymi sytuacjami. No i bardzo możliwe, że u Ciebie będzie inaczej i moja pisanina nie ma sensu    | 
| 
					« Starszy wątek | Nowszy wątek »
				 |