2010-04-18, 17:56:59
Cena warsztatów to mały pikuś w porównaniu z tym czego na tych warsztatach dowie się fotoamator. Dowie się, że bez min 2 mobilnych lamp sterowanych radiowo nie ma co zaczynać, że w studio min 3/4 lampy, że jak chce focić ludzi to musi zatrudniać modelki, że musi mieć minimum 3 szkła na poziomie L i porządne body.
I to wszystko fotoamator do którego zapewne jest skierowane to forum.
I teraz pytanie, czy fotoamator który robi zdjęcia na stoki i obrabia w 5h w tygodniu ma po co iść na warsztaty stokowe?
Na pewno dowie się tam bardzo dużo pożytecznych rzeczy, ale żeby zastosować 90% z tej wiedzy będzie potrzebował sprzęt jak wyżej.
I to wszystko fotoamator do którego zapewne jest skierowane to forum.
I teraz pytanie, czy fotoamator który robi zdjęcia na stoki i obrabia w 5h w tygodniu ma po co iść na warsztaty stokowe?
Na pewno dowie się tam bardzo dużo pożytecznych rzeczy, ale żeby zastosować 90% z tej wiedzy będzie potrzebował sprzęt jak wyżej.