2009-04-08, 18:53:57
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 2009-04-08, 18:55:02 {2} przez robgr85.)
Cytat:Ogólnie widzę jeden zasadniczy problem: przy fotografowaniu pudełeczek muszę zachować odpowiedni kąt oraz odpowiednią widoczność bocznej i górnej ścianki opakowania. Rozwiązaniem jest tutaj statyw, którego położenia nie tykam od początku do końca. Polecano mi macro-stałki typu Canon 60/2.8, 50/2.5 lecz w tym wypadku musiałbym przesuwać statyw w tył dla każdego większego produktu i vice versa. Zostaje mi tylko zoomik i operowanie jedynie przybliżeniem i wysokością kolumny, chyba że macie jakiś magiczny pomysł
Ja także radził bym Ci zostać przy stałkach macro. Zmiana ogniskowej ('zoooma') to także zmiana perspektywy, często także widoczna zmiana parametrów optycznych obiektywu (rozdzielczość, koma, aberracje, winietowanie). Wszystkie obiektywy mają najlepszą rozdzielczość tak ze dwie działki po przymknięciu, po f11 rozdzielczość potrafi mocno spaść, a cała reszta wad uwydatnić się...
Ja mam magiczny pomysł: stałka macro i posegregowanie przedmiotów wg wielkości (co pozwoli zmniejszyć ilość zmian pozycji statywu do minimum).
Pozdrawiam,