2019-04-10, 18:49:17
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 2019-04-10, 18:54:12 {2} przez 12122015.)
(2019-04-10, 13:49:44)lechyu napisał(a): Jestem na stockach od 2011. Wcześniej szybko wzrastały przychody przy dodawaniu nawet słabej jakości prac. Teraz trzeba dużo bardziej się postarać - modele o komercyjnej urodzie, ciekawe miejscówki, dopracowanie techniczne, różnorodność tematów. Najzwyczajniej, obecnie trzeba nastawiać się do pracy tak jakby realizowało się poważne zlecenie reklamowe dla wybranego tematu.
Ja osobiście zauważam ciągły wzrost przychodów, ale też tworzę teraz dużo lepsze prace (subiektywnie) I mówię o stockach sumarycznie, wiadomo że jedni tracą rynek, a inni zyskują. Nas jako twórców powinien interesować ruch w całym interesie. Biorąc pod uwagę względną stagnację na Shutterstock i olbrzymi wzrost sprzedaży na Adobe, można stwierdzić, że rynek wciąż się poszerza. Niespecjalnie przejmuję się dużym wzrostem dodanych prac, większość z nich jest bardzo marnej jakości i ginie w czeluściach.
Witam ponownie, ja działam od 2006 r. Tylko na forum jestem nowy. Obecnie mam odmienną sytuację od Twojej na Shutterstock - moje dużo lepsze od pierwszych prace giną od dwóch lat w otchłani SPAM'u, ciągle sprzedają się moje tzw. popularne prace. (Bardzo się cieszę, że cokolwiek jednak mi się sprzedaje). Nowa zawartość o tyle lepsza ale nie jest widzialna dla potencjalnego kupującego. Nie idę na ilość ale jakość i na Shutterstock jest to problem. Przy czym pragnę nadmienić, że znajomi, którzy parę lat temu poszli na ilość polegli całkiem, nie mogąc sprostać wymogom. Cieszy mnie Twój post, bo to oznacza że może być lepiej, muszę się jeszcze bardziej starać i dalej działać. Z kolei na Adobe mam lekką stagnację a ostatnie parę lat był mega wzrost.
(2019-04-10, 17:36:30)inka napisał(a): To ja się dołączę Rzadko nowe chwyci.. Musi swoje odleżeć. Wektorki średnio 2 lata, no..chyba, że fart jakiś zrządzi inaczej.. Trochę to deprymujące bo brak owacji dla nowości ale coż..
Jasne, że to przykre i niejednokrotnie demotywuje twórców, bo po kilku latach każdy ma coraz lepszy warsztat.
Zapomniałem dodać - dwukrotnie miałem do czynienia ze sprawdzaniem prac nie przez pracowników Shutterstock i Dreamstime tylko AI (sztuczna inteligencja). Dowiedziałem się przez przypadek, gdy z niewiadomego powodu po pierwsze prace były akceptowane po sekundzie z tzw. automatu lub otrzymałem wszystko z powrotem jako odrzucone z absurdalnych, niedorzecznych powodów. Po napisaniu do suport poinformowano mnie, że sprawdzą jeszcze raz i że prace są TEŻ sprawdzane przez AI. wiedzieliście o tym?