Liczba postów: 413
	Liczba wątków: 3
	Dołączył: Apr 2014
	
Reputacja: 
4
Miejscowość: Szczecin/Wrocław
	
 
 
	
	
		A ktoś z Was próbował tak opisywać zdjęcia jak ten gość, o którym pisze maccio? Rzeczywiście jak wklikam pierwsze kilka słów w google wg zasady tego gościa, to jako pierwsze w obrazkach pojawiają się jego fotki. Chyba jednak za takie coś to można dostać bana.
	
	
	
	
		
	
 
 
	
	
	
		
	Liczba postów: 486
	Liczba wątków: 3
	Dołączył: Dec 2010
	
Reputacja: 
7
Miejscowość: Kraków
	
 
 
	
	
		Z google translete trzeba uważać bo czasem sadzi takie bzdury, że szkoda gadać. Fakt jak się już zna angielski i brakuje słowek to sie przydaje.
	
	
	
	
		
	
 
 
	
	
	
		
	Liczba postów: 958
	Liczba wątków: 11
	Dołączył: Oct 2014
	
Reputacja: 
19
Miejscowość: Poznań
	
 
 
	
	
		Dzieki yuma2 za drugi link - nie znałem go
	
	
	
	
		
	
 
 
	
	
	
		
	Liczba postów: 47
	Liczba wątków: 2
	Dołączył: Jan 2011
	
Reputacja: 
0
Miejscowość: Wrocław
	
 
 
	
	
		Ja do tej pory właśnie z translatora korzystałam, ale nawet przy mojej marnej znajomości angielskiego widać, że niektóre tłumaczenia są kosmiczne... a zgłębiając temat (już na stockach) okazuje się, że inne są bardzo mało popularne, więc szkoda ich używać.
Dzięki za linki yuma2.
	
	
	
	
		
	
 
 
	
	
	
		
	Liczba postów: 486
	Liczba wątków: 3
	Dołączył: Dec 2010
	
Reputacja: 
7
Miejscowość: Kraków
	
 
 
	
	
		Dziwna sprawa, wczoraj przyjęli mi zdjęcia, jedno nawet się sprzedało, wszystko pięknie ładnie szybko pojawiły się w portfolio. Dzisiaj już ich nie ma, poznikały wszystkie. Doesn't exist on pending approval. Ta strona to jeden wielki bug po tych zmianach.