| 
		
	
	
	
		
	Liczba postów: 59 
	Liczba wątków: 0 
	Dołączył: Apr 2014
	
 Reputacja: 
0 Miejscowość: Łódż
	 
	
	
		"... too soft..." ten sam obrazek zmniejszony o dwadzieścia procent "...excessive noise reduction and/or excessive sharpening effects..."Nie było żadnego szarpingu ani noise reducttion.
 
 Jakaś forma specyficznego poczucia humoru to jest chyba.
 
		
	 
	
	
	
		
	Liczba postów: 668 
	Liczba wątków: 2 
	Dołączył: Jan 2012
	
 Reputacja: 
4 Miejscowość: Olsztyn
	 
	
	
		odrzucili mi całą paczkę koło 100 fot - jak zwykle debilne powody które nie istnieją.kogo oni na tych przeglądających zatrudniają...
 
		
	 
	
	
	
		
	Liczba postów: 44 
	Liczba wątków: 0 
	Dołączył: Nov 2014
	
 Reputacja: 
0 Miejscowość: Olsztyn
	 
	
		
		
		2015-04-23, 14:16:45 
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 2015-04-23, 14:17:33 {2} przez fotoluk1983.)
	
	 
		 (2015-04-23, 10:36:31)milosz napisał(a):  odrzucili mi całą paczkę koło 100 fot - jak zwykle debilne powody które nie istnieją.kogo oni na tych przeglądających zatrudniają...
 
Wcześniej czy później przyjmą znamy ten ból
	 
		
	 
	
	
	
		
	Liczba postów: 344 
	Liczba wątków: 0 
	Dołączył: Feb 2015
	
 Reputacja: 
6 Miejscowość: Tychy
	 
	
		
		
		2015-04-23, 14:58:29 
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 2015-04-23, 15:00:28 {2} przez RedMoon.)
	
	 
		No trochę to denerwujące, najbardziej to dla mnie to, że potem szukam na siłę czegoś o czym napisali, a tego tam na dobrą sprawę nie ma. Czasem też mam wrażenie, że jak jest większa paczka i nie spodoba im się pierwsze 5 zdjęć, to wszystkie pozostałe lecą za to samo, bez sprawdzania w ogóle. Tyle, że działa to w dwie strony, jak zaś im się pierwsze 5 spodoba, to reszta przechodzi jak leci. Chociaż do końca nie ma reguły, ale mimo wszystko mogli by podchodzić bardziej rzeczowo i indywidualnie do każdego zdjęcia, skoro to taki renomowany stock.   
		
	 
	
	
	
		
	Liczba postów: 1 167 
	Liczba wątków: 21 
	Dołączył: Dec 2013
	
 Reputacja: 
11 Miejscowość: Łódź
	 
	
	
		 (2015-04-23, 14:58:29)RedMoon napisał(a):  No trochę to denerwujące, najbardziej to dla mnie to, że potem szukam na siłę czegoś o czym napisali, a tego tam na dobrą sprawę nie ma. Czasem też mam wrażenie, że jak jest większa paczka i nie spodoba im się pierwsze 5 zdjęć, to wszystkie pozostałe lecą za to samo, bez sprawdzania w ogóle. Tyle, że działa to w dwie strony, jak zaś im się pierwsze 5 spodoba, to reszta przechodzi jak leci. Chociaż do końca nie ma reguły, ale mimo wszystko mogli by podchodzić bardziej rzeczowo i indywidualnie do każdego zdjęcia, skoro to taki renomowany stock.    Pierwsze od dołu czy pierwsze od góry ...jak wrzucam paczkę czasem akceptacja i pojawienie się w PF jest od tych fot które do akceptacji wrzucam jako ostatnie.. albo dorzucam po kilku godzinach do tzw; czekaczy.     .. nie ma tu reguły ,mi się wydaje że raczej zależy na kogo się trafi ,jak na kogos spoko kto naprawdę traktuje nas na serio to ok ..jak na oszołoma co ma tylko zrobić limit.. to czy ładna fota czy gniot do kosza leci i nie ważne ile serca i trudu w to włożyłes ..ja im bardziej się przykładam tym bzdurniejsze powody odrzutów.. a takie co sama czasem bym odrzuciała mam w PF...    czasem mam wrażenie że ogólnie rzecz biorąc Polaków mniej lubią.. albo mam obsesję    
		
	 
	
	
	
		
	Liczba postów: 1 085 
	Liczba wątków: 6 
	Dołączył: Dec 2010
	
 Reputacja: 
11 Miejscowość: Białystok
	 
	
	
		Ja mam malutki offtop do stockowych wyjadaczy - czy jest sens robić edytoriale? Zawsze unikałem trademarków i zastanawiam się czy obcykanie jakiejś fikuśnej butelki alkoholu z etykietą, czy np stosu książek naturalnie z tytułami i autorami na grzbiecie może być opłacalne?
	 
		
	 
	
	
	
		
	Liczba postów: 1 167 
	Liczba wątków: 21 
	Dołączył: Dec 2013
	
 Reputacja: 
11 Miejscowość: Łódź
	 
	
	
		 (2015-04-23, 22:05:07)szakalikus napisał(a):  Ja mam malutki offtop do stockowych wyjadaczy - czy jest sens robić edytoriale? Zawsze unikałem trademarków i zastanawiam się czy obcykanie jakiejś fikuśnej butelki alkoholu z etykietą, czy np stosu książek naturalnie z tytułami i autorami na grzbiecie może być opłacalne? 
Nie wiem jak u innych ale u mnie sprzedaż Edytoriali wynosi jakieś 1,9 % w stosunku do całości  w ostatnim roku.    . to znaczy że kiepsko ida u mnie i niestety żadnej Elki i tłustego Soda ,tylko Ody i szprotunie..ale może innym idą lepiej     
		
	 
	
	
	
		
	Liczba postów: 59 
	Liczba wątków: 0 
	Dołączył: Apr 2014
	
 Reputacja: 
0 Miejscowość: Łódż
	 
	
	
		Już wiem !!!Pojęcie "głębia ostrości" jest obce (nieznane) Panom Inspektorom od kwalifikacji obrazków.
 
		
	 
	
	
	
		
	Liczba postów: 84 
	Liczba wątków: 0 
	Dołączył: Nov 2011
	
 Reputacja: 
0 Miejscowość: Kraków
	 
	
	
		Ja tam nie wiem. 
Zrobiłem dwa zdjęcia kwitnącej magnolii na Wawelu teleobiektywem. Na jednym ostra katedra, na drugim magnolia, inaczej nie dałem rady bo z ręki i bardziej przymknąć nie mogłem.  
Pomyślałem - nie wiem które odrzucą, wrzucę oba, tylko dodam w tytule informację na co ostrość. 
Przyjęli oba    
Może trzeba pisać w tytule, że ostrość na pomidora?   
		
	 
	
	
	
		
	Liczba postów: 2 386 
	Liczba wątków: 11 
	Dołączył: Sep 2014
	
 Reputacja: 
86 
	
	
		 (2015-04-23, 22:05:07)szakalikus napisał(a):  Ja mam malutki offtop do stockowych wyjadaczy - czy jest sens robić edytoriale? Zawsze unikałem trademarków i zastanawiam się czy obcykanie jakiejś fikuśnej butelki alkoholu z etykietą, czy np stosu książek naturalnie z tytułami i autorami na grzbiecie może być opłacalne? 
Ja tam wyjadaczem nie jestem ale moja odpowiedz brzmi tak tak tak. Szczegolnie pomysl z butelka dobrego trunku jest bardzo trafny,dobre edytoriale ida pieknie. Nie mowie tu o festynie w remizie czy innej porazce reporterskiej, ale wlasnie o produktach dobrych marek typu coca-cola, Jacek Daniels itp takie foty laduja w katalogach, folderach, reklamach barow itp. Przekonanie ze edytoriali sie nie oplaca jest jak najbardziej bledne, no chyba ze ktos wrzuca zdjecia ludzi z autobusu albo jakis mecz koszykowki z ostatniej ligi . Edytorial to bardzo szerokie pojecie, i wlasnie produkty takze sie do nich zaliczaja. By nie byc goloslownym, moje edytoriale stanowia okolo 20% wszystkich DL, podczas gdy stanowia tylko niecale 5% wszystkich zdjec z PF i przynosza okolo 30% calkowitego dochodu.  
Jesli czujesz sie dobrze z robieniem zdjec cieczy to nawet sie nie zastanawiaj,mysl pub,bar restauracja, katalog sklepu alko i do dziela, potem strzelisz kielicha na szczescie    nic sie nie zmarnuje  
Ksiazki ok ale malo odbiorcow chyba ze masz podreczniki Oxfordu albo cos rozpoznawalnego na calym swiecie to ok, ajfony, logo fejsbuka na kompie , dodawanie lajka itp sprzedaje sie pieknie i jest na topie. 
Ale to nie ten temat   
		
	 |