Liczba postów: 37
Liczba wątków: 1
Dołączył: Aug 2011
Reputacja:
0
Miejscowość: Wrocław
Blas,
poczytaj moje poprzednie posty, po co się powtarzać na forum? Chodzi o to, że gdyby nie ciśnienie dużej liczby amatorów na jakąkolwiek sprzedaż zdjęć, to micro nie zaistniałoby i wtedy właśnie tradycyjne stocki ewoluowałyby. Ale stało się jak się stało, dlatego napisałem, że zniszczyli rynek, na który chcieli wejść. Jeszcze raz odsyłam do wymiany zdań z Kutry - Kapa.
A ile teraz kosztuje lustrzanka? Mniej więcej od 2 000 do 20 000 z podstawowym obiektywem o jakości adekwatnej do jakości body. W czasach analogowych też za 2000 można było mieć amatorskie body i kita a la słoik. Górna granica też się chyba niewiele zmieniła. Opisując ceny opieram się na Nikonie.
Liczba postów: 973
Liczba wątków: 14
Dołączył: Nov 2009
Reputacja:
11
Miejscowość: Wrocław
Kutry jeżeli Twoim zdaniem sprzęt nie tanieje, to nie mamy o czym rozmawiać.
Ja uważam że to była podstawa do powstania rynku micro - tani sprzęt w zasięgu każdego.
Na dowód sprzedam Ci aparat 350D za 300zł - trochę fotki z niego zarobiły.
Kupiłem używany za 1000 w 2007, a pierwszy właściciel kupił gdzieś za 2000 czy 2500 (może się wypowie).
Jeżeli nie akceptujesz faktu że sprzęt tanieje, to nie dziwi mnie że nie rozumiesz rynku mikro, który powstał dzięki taniemu sprzętowi i niskiemu progowi wejścia w zawód fotografa.
Liczba postów: 862
Liczba wątków: 25
Dołączył: Jan 2008
Reputacja:
17
Miejscowość: Radom
2011-08-17, 14:22:50
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 2011-08-17, 14:24:34 {2} przez ajt.)
(2011-08-17, 13:47:36)kutry napisał(a): A ile teraz kosztuje lustrzanka? Mniej więcej od 2 000 do 20 000 z podstawowym obiektywem o jakości adekwatnej do jakości body. W czasach analogowych też za 2000 można było mieć amatorskie body i kita a la słoik. Górna granica też się chyba niewiele zmieniła. Opisując ceny opieram się na Nikonie.
Wtedy była inna bariera, trudna do przeskoczenia dla zdecydowanej większości amatorów: koszty filmu, wywołania i skanowania. Gdy osiem lat temu startowałem na IS, wysyłając tam fotki z cyfrowego kompaktu, przymierzałem się również do Alamy, które jakoś tak wtedy informowało na stronie, że można do nich aplikować i wysyłać wysokiej rozdzielczości skany na CD. Jak sobie policzyłem cenę rolek slajdów z wołaniem, to nawet przy założeniu uzysku 50% plus skany, to by wysłać te kilkaset zdjęć, musiałbym wpierw wydać na to znacznie więcej niż na analogową lustrzankę z kitem. Odpuściłem,nie mając pewności, że mnie przyjmą i potem cokolwiek sprzedam. Teraz w dobie lustrzanek cyfrowych te wydatki odpadają. Komputera nie liczę, bo i tak każdy ma
Oprogramowania też nie, sam, pomimo że obecnie już utrzymuję się ze stocków, cały czas korzystam z darmowego Gimpa, a PS miałem kiedyś tylko przez testowy miesiąc
Liczba postów: 2 267
Liczba wątków: 39
Dołączył: Jan 2011
Reputacja:
30
Miejscowość: Bydgoszcz
A tak zapytam jakie trzeba mieć portfolio aby utrzymywać się tylko ze stoków?
Pytam o ilość fotek oraz ilość agencji?
Ciekawy jestem czy ktoś jeszcze tylko żyje ze stoków.
Liczba postów: 4 067
Liczba wątków: 357
Dołączył: Oct 2007
Reputacja:
35
Miejscowość: Wrocław
(2011-08-17, 14:21:26)blas napisał(a): Na dowód sprzedam Ci aparat 350D za 300zł - trochę fotki z niego zarobiły.
Kupiłem używany za 1000 w 2007, a pierwszy właściciel kupił gdzieś za 2000 czy 2500 (może się wypowie).
Nie pamiętam Bylo drogo!
Liczba postów: 862
Liczba wątków: 25
Dołączył: Jan 2008
Reputacja:
17
Miejscowość: Radom
2011-08-17, 15:07:02
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 2011-08-17, 15:11:59 {2} przez ajt.)
Wyrażając się precyzyjniej, powinienem napisać, że stocki to obecnie moje główne źródło utrzymania, ale nie jedyne. Chociaż gdyby mi przyszło zrezygnować z pozostałych, pewnie bym sobie poradził.
A jakie portfolio? To sprawa bardzo indywidualna, zależna od tematyki, umiejętności obróbki "pod klienta", trafnego opisu itd. Jednemu wystarczy 1000 zdjęć na kilku stockach, by zarobić więcej, niż ktoś inny mający 5000 na kilkunastu
Liczba postów: 37
Liczba wątków: 1
Dołączył: Aug 2011
Reputacja:
0
Miejscowość: Wrocław
Ajt,
"A jakie portfolio? To sprawa bardzo indywidualna, zależna od tematyki, umiejętności obróbki "pod klienta", trafnego opisu itd. Jednemu wystarczy 1000 zdjęć na kilku stockach, by zarobić więcej, niż ktoś inny mający 5000 na kilkunastu"
Gdyby płacili za lanie wody, to na pewno dałbyś radę się z tego utrzymać i to na tym wyższym poziomie.
Liczba postów: 4 067
Liczba wątków: 357
Dołączył: Oct 2007
Reputacja:
35
Miejscowość: Wrocław
Do kogo jak do kogo ale do ajt'a z laniem wody? Bardzo nie ładne zachowanie.
Liczba postów: 37
Liczba wątków: 1
Dołączył: Aug 2011
Reputacja:
0
Miejscowość: Wrocław
Rachwal,
to przeczytaj sobie jego odpowiedź na pyatnie SHaiith, którą zacytowałem:
2,5 linijki - treść żadna, mowa trawa.
Liczba postów: 4 067
Liczba wątków: 357
Dołączył: Oct 2007
Reputacja:
35
Miejscowość: Wrocław
Czytam dokładnie to forum od 2007 roku... nie wiem gdzie ajt przesadził, akurat podzielam ten pogląd, mam 1k zdjęć i zasadniczo dorabiam na całkiem dobrym etacie.
BTW: Drugi minus, napisałeś mój nick z dużej litery, mam na to uczulenie
|