East News
#41
(2011-08-16, 13:48:14)kutry napisał(a): Zastanawiałeś się nad olejem do Forestera, bo wielcy urządzili rynek pod siebie. Do Land Cruisera J7 nie trzeba się dużo zastanawiać.

Fakt, parolitrowa niewysilona i niewymagająca jednostka, którą ludzie zalewają najtańszym półsyntetykiem z Lidla i jest ok. To na pewno duża zaleta.
Coraz bardzie mnie kusi, żeby iść na całość i kupić sobie jakąś terenówkę bez żadnej elektroniki (może z wyjątkiem radia), którą da się w polu naprawić młotkiem i jednym kluczem , i której będzie obojętna jakość paliwa i oleju.
No ale koniec OT Smile

Z tymi zmarnowanymi zdjęciami, to kwestia interpretacji. Jak panoramując kolarza strzelę serię 10 fotek, a potem wybiorę najlepszą, te 9 pozostałych nie zostało zmarnowane, lecz zrobione właśnie po to, by było z czego wybrać tę jedną.


Odpowiedz
#42
Kapa,
głąbem są jednak oni, bo teraz nie ma już rynku, na który oni chcieli wejść. Nie ma co tego roztrząsać, czysty pies ogrodnika.

Ajt,
właśnie o tym pisałem w jednym z poprzednich postów, selekcja pierwszego rzędu, dokonywana jeszcze przez fotografa to zupełnie co innego i wiąże się z charakterem wykonywania niektórych zdjęć. Wyobraź sobie, że z 9 panoramowanych wybierasz 1 kozackie, ale i tak nic z tego, bo ono zalicza się do tej grupy 90% odrzutów. Bez komentarza.

Ktoś wcześniej napisał, nie wiem czy tu czy pod innym moim postem, że z EN dostanę 11,5zł za sprzedaż do internetu. Owszem, ale:
1) taka cena jest pochodną zepsucia rynku przez micro.,
2) nawet te 11,5zł to połowa z ceny (1 transakcja), jaką zapłacił kupujący (23 zł + VAT) za jednorazową (!) publikację w rozdz. rzędu 640x480 (JPG) w internecie.

A ile mógłbym zarobić na sprzedaży (też 1 transakcja) takiej fotki na microstoku w tej samej rozdz. i jakiego typu byłaby to licencja? Ile zapłaciłby klient?
Odpowiedz
#43
kutry-> możesz podać linka do Twoich fotografii na EN?

"głąb" prosi Icon_wink
Odpowiedz
#44
Kapa,
chętnie, ale nie chciałbym się zdradzać z nazwiskiem, skoro już zdecydowałem, że będę tu występował pod pseudonimem. Może na maila parę miniaturek?
Odpowiedz
#45
Może na maila linka?, potrafię milczeć.
Odpowiedz
#46
Kapa,
przemyślę.
Odpowiedz
#47
(2011-08-16, 16:39:24)kutry napisał(a): przemyślę.

chętnie popatrzę, jak nie to też świat piękny będzie.
Odpowiedz
#48
(2011-08-16, 16:28:12)kutry napisał(a): Kapa,
głąbem są jednak oni, bo teraz nie ma już rynku, na który oni chcieli wejść. Nie ma co tego roztrząsać, czysty pies ogrodnika.
absolutna bzdura.
Równie dobrze o "psucie" rynku(psucie dla kogo sprzedającego czy kupującego??) możesz oskarżyć naukowców, inżynierów i wynalazców, że dzięki nim powstały aparaty za przysłowiowe 5zł i teraz każdy może robić zdjęcia. Stąd wzięły się microstoki, świat zalały zdjęcia, zrobienie zdjęcia stało się proste i tanie dla każdego.
Jeśli to jest prawda to dlaczego to zdjęcie miałoby dużo kosztować??
Nie wiem czy zdajesz sobie sprawę ale tak samo jako podaż wzrósł popyt. Jest olbrzymie zapotrzebowanie na zdjęcia, którego agencje starego typu po prostu nie były wstanie zaspokoić. Teraz każdy może stać się wydawcą w 5min i w swoim micro-blogowym wydawnictwie potrzebuje dużo zdjęć...jak najtaniej.

Odpowiedz
#49
Blas,
po pierwsze, lustrzanka dalej kosztuje ile kosztowała, tyle że procedura robienia samych zdjęć jest tańsza (matryca zamiast filmu),
po drugie, agencje starego typu mogly jak najbardziej zaspokoić ten popyt zwiększając swoje moce (to nie problem) i obniżając (rozsądnie) ceny na wybrane kolekcje. Moim zdaniem znaczna przebudowa struktury rynku, jaka nastąpiła, nie była w tym aspekcie koniecznością.
Odpowiedz
#50
(2011-08-17, 09:13:39)kutry napisał(a): Blas,
po pierwsze, lustrzanka dalej kosztuje ile kosztowała,
chyba sam w to nie wierzysz...
Jeżeli faktycznie tak uważasz to by wyjaśniało Twoje podejście do nowych mediów i postępu...

(2011-08-17, 09:13:39)kutry napisał(a): tyle że procedura robienia samych zdjęć jest tańsza (matryca zamiast filmu),
po drugie, agencje starego typu mogly jak najbardziej zaspokoić ten popyt zwiększając swoje moce (to nie problem)
gdyby mogły to by zrobiły, skoro nie zrobiły to znaczy, że jednak nie mogły. Fakty są nieubłagane. Miałbyś rację gdyby micro nie istniało, ale przecież istnieje więc nie masz racji...

(2011-08-17, 09:13:39)kutry napisał(a): i obniżając (rozsądnie) ceny na wybrane kolekcje. Moim zdaniem znaczna przebudowa struktury rynku, jaka nastąpiła, nie była w tym aspekcie koniecznością.
Skoro rozwiązałeś wszelkie rynkowe problemy stoków w 2 zdaniach, to załóż swój duży stok i zastosuj się swoich rad. Obniż ceny na wybrane kolekcje...

Przecież gołym okiem widać że NIE BYŁO kolekcji, które są teraz na micro. Na rynku pojawił się zupełnie nowy towar, którego nie było i teraz jest.
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 7 gości