Liczba postów: 10
Liczba wątków: 0
Dołączył: Oct 2015
2018-05-20, 09:51:11
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 2018-08-19, 18:07:26 {2} przez kurs.)
W ostatnim czasie zauważyłem, że coraz popularniejsza staje się fotografia nagłych zjawisk atmosferycznych - burz itd.
Skoro mowa o burzy i o piorunach, to niedawno kilka bloków dalej strzelił piorun. Nie wiem co było nie tak z instalacją odgromową, ale popaliło ją trochę i ludziom sprzęt rtv/agd popaliło.
Nowoczesne instalacje elektryczne mają szereg zabezpieczeń na takie sytuacje. Stosuje się też szynoprzewody, co nie pozostaje bez znaczenia. Na
http://szynoprzewody.info/ proponuję jeszcze o tym doczytać.
Liczba postów: 2 382
Liczba wątków: 11
Dołączył: Sep 2014
Reputacja:
86
nie bardzo rozumie skad u Was ta irytacja poznanskimi edytorialami, fakt ze koles robi zdjecia z dupy ale podpisuje je prawidlowo z tad tez w wyszukiwarce wyskakuja pod haslem "Poznan" a oznacza to ze wyszukiwarka dziala ok, inna sprawa jest oczywiscie jakosc tych zdjec, jako illustrative edytorial - w przeciwienstwie do normalnego edytoriala te pierwsze powinny byc na duzo wyzszym poziomie z racji mozliwosci ich rezyserowania, przynajmiej tak do tej pory wynikalo z samej zasady tychze wlasnie edytoriali, z reszta na wiele tematow ciezko juz cokolwiek dobrego znalezc na SS..
Liczba postów: 412
Liczba wątków: 3
Dołączył: Apr 2014
Reputacja:
4
Miejscowość: Szczecin/Wrocław
Yuma ma niestety racje facet jest z Poznania i w Poznaniu w swojej łazience robi fotki ( czy dobre czy złe, sprawa gustu kupujących ) A co miałby napisać? Nowhere, somewhere in Poland? Współczuję poznaniakom.
Liczba postów: 953
Liczba wątków: 11
Dołączył: Oct 2014
Reputacja:
19
Miejscowość: Poznań
2018-12-12, 21:43:50
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 2018-12-12, 21:44:43 {2} przez adalbert74.)
„skąd u Was ta irytacja"
yuma2... powód już podawałem - i to jest dość jasne:
- cokolwiek wrzucam z Poznania w formie edytoriali - tonie w tej masie gniotów...
Jeśli potencjalny nabywca nie zawęzi pola poszukiwań do węższego zakresu (typu Fara, katedra, etc.) nie ma szans się przebić przez kilkanaście stron nowości tego kolesia ....
Dlaczego to istotne?
Zapytałem znajomego z agencji reklamowej, ile stron jego pracownicy przeszukują na stokach? Jeśli nie znajdują właściwych materiałów wśród najbardziej popularnych fot - dopiero wówczas sprawdzają najnowsze - w każdym przypadku nie klikają więcej niż 3 do 6 stron - po prostu nie mają czasu na więcej
Edit:
richart - wiem, że yuma2 ma rację...
Liczba postów: 412
Liczba wątków: 3
Dołączył: Apr 2014
Reputacja:
4
Miejscowość: Szczecin/Wrocław
Myślę że graficy ( ja też swego czasu przeszukiwałem sporo stokowych stron ) widząc takie kwiatki, szukając czegoś np. w Poznaniu, na bank uszczegółowią poszukiwania i wtedy znikają te szampony i odżywki.
Ja bym tak zrobił.