Symbiostock - sprzedaż zdjęć na własnej stronie

[ajt]

Tak, cron jest potrzebny. WP - WordPress. Niestety wyszukiwarka jest (na razie) standardowa z Wordpressa. Znajduje tylko pojedyncze słowa kluczowe, czyli "hot dog" jako całość będzie niezauważony, trzeba te słowa wpisać osobno. Ktoś podobno przy tym dłubie, ale jak nie będzie efektów, to może swoją wyszukiwarkę jakoś tam wkomponuję.

[barracuda]

ajt, a Twoja strona jest oparta na wordpress? Sorry jeśli głupie pytanie, ale dopiero zaczynam czytam o symbiostockach. Z tego co na razie zauważyłem, to plugin symbiostock działa w oparciu właśnie o wordpress. Czy jednak może istnieć całkowicie osobno...?

[ajt]

Póki co musi być wordpress. Symbiostock to po prostu tzw. temat, czyli używając innej terminologii "skórka" do wordpressa. Być może za czas jakiś powstanie wersja samodzielna, w każdym razie są jakieś przymiarki Żeby nie było nieporozumień o którą stronę chodzi (to dla ewentualnych nowych czytających): Moja symbiostockowa strona to http://ajotte.com, Radom ze stopki to zupełnie inna bajka - pmwiki, a http://symbiostock.info to wyszukiwarka napisana od zera w gołym php

[barracuda]

A na jakim serwerze to najlepiej umieścić?

[ajt]

Bo ja wiem
Zawsze można gdzieś założyć konto na próbę i zobaczyć.
Sam mam na linuxpl.com, konto WPro, ale to trochę na wyrost, bo parę innych rzeczy też tam trzymam. Na WP5GB u nich też powinno śmigać, byleby miejsca na dysku na zdjęcia starczylo
Jakbyś szukał gdzie indziej, to z ważniejszych rzeczy trzeba zwrócić uwagę na:
-maksymalny możliwy do ustawienia czas wykonania skryptu php chociaż ze 180s, lepiej tak ze 300s,
-ImageMagick dostępny z poziomu php jako moduł (a nie w inny sposób),
-memory_limit w php 128MB lub więcej.
No i Wordpress generalnie jest przeładowany, dość zasobożerny i powolny, więc na wolniejszych serwerach, w dodatku z dużą liczbą "sąsiadów" będzie się ślimaczyć.
Z zagranicznych większość ma na Bluehost, ale coś wolno im to chodzi.

[alga38]

Zresztą i tak na razie jeszcze niczego nie sprzedałem

a jak to wygląda po 3m-cach?
Gra warta świeczki?

[ajt]

Na razie nie bardzo, ale to wciąż jeszcze początki. Po roku będzie można coś więcej powiedzieć

[barracuda]

Jak przeglądam strony symbiostock, to mam coraz więcej wątpliwości. Chodzi to, przynajmniej u mnie, zbyt wolno. Momentami tak wolno, że chcę już wyłączyć przeglądarkę. Poza tym, pierwsze wrażenie negatywne, to symbol Symbiostock na zdjęciu, mam na myśli znak wodny. Moim zdaniem sporo za duży i zbyt gruba czcionka. Zasłania prawie zupełnie zdjęcie! I z tego co widzę, nie ma możliwości podejrzenia fragmentów zdjęcia w formacie 1:1. Jak jestem w błędzie to proszę o poprawienie mnie, bo może coś po prostu przeoczyłem. Z drugiej strony, nie wiem też czy gra jest warta świeczki, bo rozmiar Large to 10$, a np. na istocku w tym momencie też mam 10$ za zdjęcie lub nieco mniej, ale czasami też nieco więcej.

Poprawka, z tego co widzę, to znak wodny jest inny dla każdej strony, czyli każdy autor strony ma swój znak wodny.

[ajt]

Znak wodny z symbolem Symbiostocka jest domyślny i w praktyce prawie każdy robi sobie swój jaki chce. Jedni mają wielki i zasłaniający, inni taki, że na wielu zdjęciach na pierwszy rzut oka trudno go zauważyć. Pełna dowolność
Ceny również każdy ustala sam na swojej stronie. Symbiostock to skrypt, który każdy instaluje na swoim serwerze i w zależności od tego, gdzie i za ile ten serwer wykupi, chodzi mu to później lepiej lub gorzej. Ludzie rzucili się na Bluehost, bo tanio, ale z szybkością za to nie najlepiej. Jaki jest teraz % na IS dla autora? Nie chce mi się sprawdzać, żeby się nie denerwować. Dostaniesz 10$ za sprzedaż, a IS weźmie wielokrotność tej kwoty. Nic nie stoi na przeszkodzie, żebyś w Symbiostocku wycenił large np. na 50$ lub więcej. Możesz również dołożyć pozycję 'extended license' za odpowiednio większą kwotę.
Co do podglądu 1:1, to ktoś się przymierzał, żeby to zrobić. Jak nie będzie chętnych, to może sam znajdę chwilę. Albo ktoś inny, w końcu to open source

[barracuda]

No właśnie się zastanawiam na ile podgląd 1:1 jest istotny dla pobierającego. Nie wiem jak często osoby, które kupują zdjęcia, sprawdzają obraz w pełnym rozmiarze. Myślę, że ja bym sprawdzał.
Co do serwera to myślałem właśnie o bluehost, ale może faktycznie jest z nim nie najlepiej.
A co do procentów na IS dla autora, to raz sprawdziłem i w tym momencie odechciało mi się wysyłać tam pliki Niestety na moim poziomie zaawansowania, to dostaję jakieś 25-30% z ceny.