2013-04-12, 20:19:21
Cytat:Wtedy sesja trwa 2 dni, wszystko w domu jest przewrócone do góry nogami, całe przenośne studio jest rozstawione przez 2 dni.
Brzmi troszkę znajomo dla mnie
Tyle, że ja właściwie mam malutki pokoik jako pracownię-jakieś 10m2. Ale gdy już mam sesję porządną (nie tak pięknie owocną jak kolegi, ale jednak mam) to nie tylko ten pokoik ale i sąsiedni jest zawalony Przewracamy się wtedy o wszystkie graty które nawystawiam Kot zimą zaliczył kąpiel w soku pomidorowym, bo oczywiście wszędzie wścibia nosa i na każdą sesję się wprasza
Marzy mi się stodoła i to duuuża, żebym mogła nie tylko robić fotki ale i inne moje pasje rozwijać. Na razie niestety pozostaje skromny pokoik w blokowisku, bu.
No ale teraz już na temat:;P
Oczywiście sesja jak zwykle fajna, te garczki brązowe z ostatnich fotek oglądałam już któryś raz w PEPKO i jakoś wciąż żal mi kasy na nie, aż w końcu SHaiith je sfocił