2017-06-08, 19:12:12
Witam
Założyłem ten temat, żeby podzielić się z wami moimi spostrzeżeniami na temat shuttera i pewnej teorii, która krąży po internecie na temat jego działania, ale wszystko po kolei.
Przez 9 lat pracowałem jako fulltime exclusive dla Istocka. Stworzyłem przez te lata solidne portfolio kilkudziesięciu tysięcy zdjęć. Nie wgłębiając się w jakość mojego portfolio, powiem tyle, że jak jeszcze istniał ranking na stronie istock.microchart.de to byłem w pierwszej setce najlepiej sprzedających kontrybutorów w 2012 roku (co było później to nie wiem, bo iStockphoto usunął szczegółowe statystyki i strona padła)
Przyszedł rok 2017 i jak wielu innych kontrybutorów postanowiłem zrzucić koronę. Powodów było wiele m.in. iStockphoto stracił rolę lidera, wprowadził subskrypcję, zlikwidował lightboxy oraz usunął zależność wielkości zdjęcia do jego ceny. Od 2012 do 2017 potroiłem moje portfolio, niestety zarobki spadły około 85% w stosunku do tamtych czasów.
Tak jak wczesniej wspomniałem od nie dawna stałem się tak zwanym "independent". Skupiłem się na kilku stokach Shutterze, Fotolii, Dreamstime, 123RF, CanStockPhoto i Deposit. CanStockPhoto i Deposit po miesiącu zrezygnowałem z usług tych pseudo agencji. Jeżeli, agencja w ciągu miesiąca nie jest w stanie sprzedać ani jednego zdjęcia z 2000 świeżo wrzuconych plików to coś nie gra. Dreamstime i 123RF coś tam sprzedało, ale też na żenująco niskim poziomie - dam tym dwóm szanse jeszcze z dwa miesiące.
Fotolia - cóż mogę powiedzieć. Jestem bardzo zadowolony póki co z tej agencji. Im więcej wrzucam tym więcej zarabiam. Każdy tydzień znacząco jest lepszy od poprzedniego i jeżeli spojrzeć na statystyki to za 2 -3 miesiące na samej Fotolii i tego co zostało mi na Istocku będe na poziomie ostatniego pełnego miesiąca jako exclusive na Istocku.
Zanim przejdę do shuttera, to chciałem napisać trochę o moich przemyśleniach odnośnie całej naszej branży. Jak zapewne większość z was tak i ja zastanawiałem się jak będzie wyglądała sytuacja na rynku microstock za kilka czy kilkanaście lat. Jeżeli baza zdjęć ciągle się rozrasta to w pewnym momencie dojdzie do sytuacji, że praktycznie nikt nie będzie w stanie nawet zarobić tego minimum na swoją wypłatę oprócz małej garstki największych graczy. Zdajemy sobie z tego sprawę my i tak samo zdaje sobie sprawę np. taki shutter. Shutterowi zależy, żeby jego baza zdjęć ciągle się rozrastała, a żeby to było możliwe kontrybutorzy muszą chcieć wrzucać ciągle nowe zdjęcia i mieć do tego motywację. Czy da się połączyć te dwie rzeczy? Oczywiście, że się da, ale o tym za chwilę.
Wracając do meritum. Na stoki wrzucam paczki zdjęć 5 razy w tygodniu. Obecnie mam prawie 6x większe portfolio w stosunku do pierwszych dwóch tygodni na shutterze. Czy moje zarobki wzrosły sześciokrotnie w stosunku do pierwszych tygodni? Na fotolii zdecydowanie TAK, a na shutterze? Zdecydowanie NIE. Nie zaleznie od tego czy wrzuce 600 zdjęć w tygodniu czy tylko 300 wzrost zarobków nie będzie się różnił. Tydzień w tydzień wzrost wynosi około 3-4$ i niezależnie ile wrzuce nie da się tego zwiększyć. Najdziwniejsze w tym wszystkim było to gdy pewnego dnia, ktoś postanowił kupić ogromną ilość zdjęć ode mnie,to nastepne dni były znacząco gorsze od średniej. Podsumowując ten dziwny tydzień oczywiście wyszedłem jak zwykle tylko 4$ więcej w stosunku do poprzedniego. Wkurzony na tą całą sytuację zacząłem analizować moje liczby i uwierzcie lub nie, ale wszystko wyglądało na to jakby moje zarobki były sterowane przez algorytmy. Jakie było moje zdziwienie, gdy znalazłem na microstckgroup temat poświęcony tzw "Cap theory". Tutaj macie linka do tej dyskusji https://www.microstockgroup.com/shutters...-earnings/ W skrócie jest mnóstwo osób co zauważyło to samo co ja, czyli to że system Shuttera stara się kontrolować zarobki kontrybutorów. Balansuje tak wyszukiwarką i algorytmami, aby jak największa ilość osób była zadowolona i shutter miał jak największy profit. Kwestia tylko czy w to wierzycie czy nie, moim zdaniem jest to wielce prawdopodobne. Shutter musi kontrolować zasoby zdjęć jakie posiada, tylko kwestia w tym jak bardzo je kontroluje.
Jakie są wasze przemyślenia?
Pozdrawiam
Założyłem ten temat, żeby podzielić się z wami moimi spostrzeżeniami na temat shuttera i pewnej teorii, która krąży po internecie na temat jego działania, ale wszystko po kolei.
Przez 9 lat pracowałem jako fulltime exclusive dla Istocka. Stworzyłem przez te lata solidne portfolio kilkudziesięciu tysięcy zdjęć. Nie wgłębiając się w jakość mojego portfolio, powiem tyle, że jak jeszcze istniał ranking na stronie istock.microchart.de to byłem w pierwszej setce najlepiej sprzedających kontrybutorów w 2012 roku (co było później to nie wiem, bo iStockphoto usunął szczegółowe statystyki i strona padła)
Przyszedł rok 2017 i jak wielu innych kontrybutorów postanowiłem zrzucić koronę. Powodów było wiele m.in. iStockphoto stracił rolę lidera, wprowadził subskrypcję, zlikwidował lightboxy oraz usunął zależność wielkości zdjęcia do jego ceny. Od 2012 do 2017 potroiłem moje portfolio, niestety zarobki spadły około 85% w stosunku do tamtych czasów.
Tak jak wczesniej wspomniałem od nie dawna stałem się tak zwanym "independent". Skupiłem się na kilku stokach Shutterze, Fotolii, Dreamstime, 123RF, CanStockPhoto i Deposit. CanStockPhoto i Deposit po miesiącu zrezygnowałem z usług tych pseudo agencji. Jeżeli, agencja w ciągu miesiąca nie jest w stanie sprzedać ani jednego zdjęcia z 2000 świeżo wrzuconych plików to coś nie gra. Dreamstime i 123RF coś tam sprzedało, ale też na żenująco niskim poziomie - dam tym dwóm szanse jeszcze z dwa miesiące.
Fotolia - cóż mogę powiedzieć. Jestem bardzo zadowolony póki co z tej agencji. Im więcej wrzucam tym więcej zarabiam. Każdy tydzień znacząco jest lepszy od poprzedniego i jeżeli spojrzeć na statystyki to za 2 -3 miesiące na samej Fotolii i tego co zostało mi na Istocku będe na poziomie ostatniego pełnego miesiąca jako exclusive na Istocku.
Zanim przejdę do shuttera, to chciałem napisać trochę o moich przemyśleniach odnośnie całej naszej branży. Jak zapewne większość z was tak i ja zastanawiałem się jak będzie wyglądała sytuacja na rynku microstock za kilka czy kilkanaście lat. Jeżeli baza zdjęć ciągle się rozrasta to w pewnym momencie dojdzie do sytuacji, że praktycznie nikt nie będzie w stanie nawet zarobić tego minimum na swoją wypłatę oprócz małej garstki największych graczy. Zdajemy sobie z tego sprawę my i tak samo zdaje sobie sprawę np. taki shutter. Shutterowi zależy, żeby jego baza zdjęć ciągle się rozrastała, a żeby to było możliwe kontrybutorzy muszą chcieć wrzucać ciągle nowe zdjęcia i mieć do tego motywację. Czy da się połączyć te dwie rzeczy? Oczywiście, że się da, ale o tym za chwilę.
Wracając do meritum. Na stoki wrzucam paczki zdjęć 5 razy w tygodniu. Obecnie mam prawie 6x większe portfolio w stosunku do pierwszych dwóch tygodni na shutterze. Czy moje zarobki wzrosły sześciokrotnie w stosunku do pierwszych tygodni? Na fotolii zdecydowanie TAK, a na shutterze? Zdecydowanie NIE. Nie zaleznie od tego czy wrzuce 600 zdjęć w tygodniu czy tylko 300 wzrost zarobków nie będzie się różnił. Tydzień w tydzień wzrost wynosi około 3-4$ i niezależnie ile wrzuce nie da się tego zwiększyć. Najdziwniejsze w tym wszystkim było to gdy pewnego dnia, ktoś postanowił kupić ogromną ilość zdjęć ode mnie,to nastepne dni były znacząco gorsze od średniej. Podsumowując ten dziwny tydzień oczywiście wyszedłem jak zwykle tylko 4$ więcej w stosunku do poprzedniego. Wkurzony na tą całą sytuację zacząłem analizować moje liczby i uwierzcie lub nie, ale wszystko wyglądało na to jakby moje zarobki były sterowane przez algorytmy. Jakie było moje zdziwienie, gdy znalazłem na microstckgroup temat poświęcony tzw "Cap theory". Tutaj macie linka do tej dyskusji https://www.microstockgroup.com/shutters...-earnings/ W skrócie jest mnóstwo osób co zauważyło to samo co ja, czyli to że system Shuttera stara się kontrolować zarobki kontrybutorów. Balansuje tak wyszukiwarką i algorytmami, aby jak największa ilość osób była zadowolona i shutter miał jak największy profit. Kwestia tylko czy w to wierzycie czy nie, moim zdaniem jest to wielce prawdopodobne. Shutter musi kontrolować zasoby zdjęć jakie posiada, tylko kwestia w tym jak bardzo je kontroluje.
Jakie są wasze przemyślenia?
Pozdrawiam