Rozliczenia z modelką
#11
W sumie macie rację; taki sposób rozliczania jest wygodniejszy i od następnej sesji zacznę płacić na tych zasadach; ostatnio miałem taki przypadek że sam miałem wrażenie iż z godziny wychodzi trochę za mało Icon_biggrin

Cytat:modelka stara sie jak najszybciej pracę wykonac i zgarnąc kwotę
w wyżej opisywanym przypadku trafiła mi się osoba którą niemal trzeba było wyrzucać ze studia - tak jej się spodobało, złapała taki luz że było jej mało a ja już nie miałem i weny i czasu - na szczęście widać ten luz na zdjęciach co mam nadzieję docenią kupujący Icon_mrgreen
Odpowiedz
#12
(2009-05-21, 22:16:40)Tomek De napisał(a): w wyżej opisywanym przypadku trafiła mi się osoba którą niemal trzeba było wyrzucać ze studia :

Skoro płaciłes za godzinę, to sie jej nie dziwie Icon_cheesygrin

Spoko... żartowałem. Wieli klientów na te zdjecia Ci zycze
Odpowiedz
#13
Cytat:Skoro płaciłes za godzinę, to sie jej nie dziwie

no w sumie racja, ja się tu podniecam że robię dobry klimat a może po prostu trafiłem na wyjątkowo wyrafinowaną sztukę Icon_wink

tak czy inaczej właśnie się umawiam na kolejną sejsę - tym razem już stawka za temat
Odpowiedz
#14
Powiem tak, najczęściej spotykam się z rozliczeniem za dzień zdjęciowy, ew. 1/2 dnia przy małych robótkach, rozliczanie na godziny chyba nie służy nikomu.
Samo przygotowanie modelki zajmuje mi często 3-4 godzin. Czuł bym chyba straszną presje pracując w rozliczaniu godzinowym z modeleczką spoglądającą na zegarek. To mi przypomina moje doświadczenia z UK/IRL gdzie byle nawiedzona małolata wiesza cennik na swojej pseudo-portfolio stronce i kasuje na lewo i prawo napalonych amatorów. Wierzcie mi jesteśmy 100 lat świetlnych przed nimi, tamten rynek to porażka.
Nie wiem jakie stawki płacicie ale te 500 zł / godz to jakiś totalnie abstrakcyjny przykład, większość dobrych, doświadczonych modelek pracuje w zakresie do 600-1000 zł za cały dzień zdjęciowy, gwiazdy z sesją w ckm na koncie biorą do 2000 zł a mimozy z promodles Icon_wink i im podobne niech dalej czekają na telefon z mediolanu.
W przypadku stocka można dogadać się czesto z amatorkami, za sesję z której otrzyma darmowe zdjęcia musiała by często zapłacić 500-1000 zł więc to chyba dobry układ. Grunt to zdrowe zasady i nie dajmy się zwariować. Pozdrawiam
Odpowiedz
#15
lukaszfus chyba lata świetlne temu tutaj byłeś, kompletnie się z Tobą nie zgodzę. Mieszkam tu już prawie 3 lata i widze i doświadczam coś zupełnie odmiennego od Twojego obrazu.
Rzeczywiście tutaj modelki rozliczają się na godziny, a nie na dni-sesyjne, co ma związek z jakością pracy i doświadczeniem modelek. Zostawmy te najsłynniejsze typu sesja w mediolanie czy paryżu i skupmy się na zawodowych modelkach średniej klasy, tzn. takich które brały już udział w wielkich sesjach a ich zdjęcia były szerokopublikowane w prasie. I takie modelki rozliczają się tutaj w UK za godzinę biorąc od 20-30 GBP za fashion/katalogi, po 30-35 za topless i 40-50 za nagość artystyczną. Powód za/h rozliczania narzucają też fotografowie którzy często wynajmują w studiach tzw. eventy, po 2, 4 i 6 godzin.
Piszesz, że ten rynek to porażka - chyba nie wiesz co piszesz, ten rynek to skarbonka. Sesja za 2 h z modelką w temacie nagość to 200 góra 350 GBP, natomiast za set 5-8 zdjęć nagich magazyny płacą od 500 do 800 GBP i wcale nie są to zdjęcia robione przez Top-owych fotografów, czasami nawet przez domowych zapaleńców.
Oczywiście rozliczanie za sesję, jest wygodniejsze, a ceny powyższe nie mają większego sesnsu jeśli robimy tylko na stocki, ale zastanawiam się po co tak krytykowałeś ten rynek tu w UK, skoro nie znasz go dobrze i w całym świetle (czego i ja nie wiem).
Jako przykład prosto z UK powiem, że ZA DARMO złosiła się do mnie modelka-amatorka, która brała już udział w 3 sesjach, ma swoją stronkę z (pseudo) portfolio z zapytaniem czy wykonam sesję za zdjęcia, a jeżeli nie to za ile stworzyłbym portfolio. Oczywiście zgodziłem się wykonać sesję za zdjęcia wraz z model relase.
Jak widzisz Łukasz tu nie jest taka porażka jak ją opisałeś. Osobiście zupełnie nie mam nic do Ciebie, ale nie potrzebnie wprowadzasz mylny widok tutejszej rzeczywistości, którą z racji zamieszkania i pracy mam ochotę bronić.

ps. Polski rynek to zupełnie inna bajka... zupełnie

pozdrawiam
Odpowiedz
#16
"ps. Polski rynek to zupełnie inna bajka... zupełnie"

A niby już jesteśmy w tej "bajce" tylko jeszcze złotówki mamy Smile
Odpowiedz
#17
Cytat:Zostawmy te najsłynniejsze typu sesja w mediolanie czy paryżu i skupmy się na zawodowych modelkach średniej klasy, tzn. takich które brały już udział w wielkich sesjach a ich zdjęcia były szerokopublikowane w prasie

ykhmm, ykhmm nie wiem i nie podejmę się zgadywania ilu użytkowników tego forum ma do czynienia z tego typu modelkami "średniej klasy". Ja miałem raczej na myśli "dziewczyny z maxmodels", czyli kilka sesji za sobą, wciąż głód na portfolio, bez szerokopublikowanych zdjęć ... można i tu wyłowić wartościowe egzemplarze, trafiają się również niewypały które w trakcie sesji dochodzą do wniosku że to nie dla nich, jak np. mnie ostatnio, gdzie z 300 zdjęć z trudem wybrałem na razie jedno Icon_eek i chyba na tym się skończy
Odpowiedz
#18
100 % prawdy. maxmodels to jedno wielki pole minowe. Z naszego punktu widzenia czyli stockow ,dziewczyn pasjących do tegio typu zdjęć jest tam bardzo bardzo mało. oczywiście pomijając profesjonalne modelki na które budżet stockowy poprostu nie pozwala bądz nie mają ochoty na tego typu zlecenia i podpisywanie MR. Ja po tym jak dwukrotnie wpadłem na minę typu dziewczyna słup + zero mimiki teraz bez wstępnego spotkania czy sesji próbnej wogóle nie biorę pod uwagę współpracy. A że takie warunki "odstraszają" 99% panien z maxm?. coż. może i lepiej.
Odpowiedz
#19
Cytat:A że takie warunki "odstraszają" 99% panien z maxm?. coż. może i lepiej.

lekkość w wypowiadaniu takiej tezy określa jeden drobny szczegół, otóż; spójrz na geolokalizację swoją a potem moją
gdybym miał stracić 99% panien "MM" to co by mi zostało? Icon_biggrin

a tak całkiem serio; to masz rację; ja też już wiem że trzeba nieco ostrożniej
Odpowiedz
#20
ok. w Polsce realia są nieco inne, tutaj ''Panny" nawet jak mają kilkanaście sesji za sobą, w tym 90% publikowane - o co wcale nie trudno zwłaszcza w gazetach ze zdjęciami glamour - to już się takową szufladkuje jako zawodową, zwłaszcza jak się utrzymuje się z fotografii/pozowania głównie do katalogów. Słowa zawodowa rzeczywiście nie pasują do Polskich realiów, gdzie słowo "zawodowa" znaczy więcej niż tutaj w UK. Nie mniej maxmodels to inna bajka, mieszanina pseudo-modelek, modelek i dziewczyn aspirujący do zawodu modelki i tu nawet dziewczyny po kilkunastu sesjach są po prostu pomyłką!
Odpowiedz


Podobne wątki
Wątek: Autor Odpowiedzi: Wyświetleń: Ostatni post
  Chcę być modelką. Jak zrobić sobie zdjęcia? zegarmistrz 10 17 522 2016-03-16, 13:28:15
Ostatni post: fotek

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 2 gości