2009-06-04, 00:07:57
Powiem tak, najczęściej spotykam się z rozliczeniem za dzień zdjęciowy, ew. 1/2 dnia przy małych robótkach, rozliczanie na godziny chyba nie służy nikomu.
Samo przygotowanie modelki zajmuje mi często 3-4 godzin. Czuł bym chyba straszną presje pracując w rozliczaniu godzinowym z modeleczką spoglądającą na zegarek. To mi przypomina moje doświadczenia z UK/IRL gdzie byle nawiedzona małolata wiesza cennik na swojej pseudo-portfolio stronce i kasuje na lewo i prawo napalonych amatorów. Wierzcie mi jesteśmy 100 lat świetlnych przed nimi, tamten rynek to porażka.
Nie wiem jakie stawki płacicie ale te 500 zł / godz to jakiś totalnie abstrakcyjny przykład, większość dobrych, doświadczonych modelek pracuje w zakresie do 600-1000 zł za cały dzień zdjęciowy, gwiazdy z sesją w ckm na koncie biorą do 2000 zł a mimozy z promodles i im podobne niech dalej czekają na telefon z mediolanu.
W przypadku stocka można dogadać się czesto z amatorkami, za sesję z której otrzyma darmowe zdjęcia musiała by często zapłacić 500-1000 zł więc to chyba dobry układ. Grunt to zdrowe zasady i nie dajmy się zwariować. Pozdrawiam
Samo przygotowanie modelki zajmuje mi często 3-4 godzin. Czuł bym chyba straszną presje pracując w rozliczaniu godzinowym z modeleczką spoglądającą na zegarek. To mi przypomina moje doświadczenia z UK/IRL gdzie byle nawiedzona małolata wiesza cennik na swojej pseudo-portfolio stronce i kasuje na lewo i prawo napalonych amatorów. Wierzcie mi jesteśmy 100 lat świetlnych przed nimi, tamten rynek to porażka.
Nie wiem jakie stawki płacicie ale te 500 zł / godz to jakiś totalnie abstrakcyjny przykład, większość dobrych, doświadczonych modelek pracuje w zakresie do 600-1000 zł za cały dzień zdjęciowy, gwiazdy z sesją w ckm na koncie biorą do 2000 zł a mimozy z promodles i im podobne niech dalej czekają na telefon z mediolanu.
W przypadku stocka można dogadać się czesto z amatorkami, za sesję z której otrzyma darmowe zdjęcia musiała by często zapłacić 500-1000 zł więc to chyba dobry układ. Grunt to zdrowe zasady i nie dajmy się zwariować. Pozdrawiam