Rezygncja z EX - ocena
#21
GregorK - to napisz po jakimś czasie czy Ci się to opłaciło Icon_cheesygrin
Odpowiedz
#22
Czy robie, czy nie robie wynik ten sam, więcej, nie robiąc nie dokładam ... odpowieź nasuwa się sama.
______________
:twisted:
Odpowiedz
#23
...stoki to życie. Ja bym sobie nie wyobrażał życia bez nich Icon_cheesygrin Po za tym nie miał byś o czym pisać na forum! Icon_cheesygrin

A co do samego iS. Mnie nigdy tu nie szło... zdaje sobie sprawę dlaczego - PF przeciętne, ale gdzie indziej jakoś idzie Icon_cheesygrin
Odpowiedz
#24
u mnie brakuje tego: "gdzie indziej jakoś idzie" bo wszędzie stoi .. zresztą jakby stało to nie byłoby tak źle Icon_wink bo jak stoi to znaczy że zdrowo, ale u mnie nazwyczajniej wszędzie leży .
______________
:twisted:
Odpowiedz
#25
(2014-01-16, 13:12:42)GregorK napisał(a): u mnie brakuje tego: "gdzie indziej jakoś idzie" bo wszędzie stoi .. zresztą jakby stało to nie byłoby tak źle Icon_wink bo jak stoi to znaczy że zdrowo, ale u mnie nazwyczajniej wszędzie leży .


może po prostu Ci wisi że leży
Odpowiedz
#26
(2014-01-16, 13:34:46)canion1 napisał(a): może po prostu Ci wisi że leży

ani nie wisi, ani nie leży ...
______________
:twisted:
Odpowiedz
#27
Jest wiele lepiej płatnych zajęć fotograficznych lub w ogóle innych, stoki są dla ludzi zorganizowanych i pracowitych, dla mnie robota lekka łatwa i przyjemna przede wszystkim bez stresu Icon_wink. Chciałem zrezygnować ze stoków ale w pewnym momencie zdjęcia zaczęły się sprzedawać i szkoda to było zostawić.
Odpowiedz
#28
(2014-01-16, 14:28:05)kreatorex napisał(a): Jest wiele lepiej płatnych zajęć fotograficznych lub w ogóle innych, stoki są dla ludzi zorganizowanych i pracowitych, dla mnie robota lekka łatwa i przyjemna przede wszystkim bez stresu Icon_wink. Chciałem zrezygnować ze stoków ale w pewnym momencie zdjęcia zaczęły się sprzedawać i szkoda to było zostawić.

jako bezrobotny mogę robić cokolwiek, problem w tym, że nic nie umiem. Icon_cry
______________
:twisted:
Odpowiedz
#29
(2014-01-16, 13:05:45)GregorK napisał(a): Czy robie, czy nie robie wynik ten sam, więcej, nie robiąc nie dokładam ... odpowieź nasuwa się sama.

aż się prosi zacytować klasyka:
"gdyby całe życie leżał mniejszą czynił by On stratę" Icon_wink

a stocki - no cóż; można je kochać i nienawidzieć; sam jestem ciekaw ile jeszcze ja pociągnę tak jak teraz; mam stocki i jeszcze dwie gałęzie freelancerskie, plus tego taki że mogę sobie nimi dosyć dowolnie żonglować teraz np. wziąłem stocki na pierwszy plan, pociągnę tak z 6 miesięcy - jak się uda - i zobaczymy jaki będzie efekt. Zaczynając zabawę w stocki biznes ten jawił mi się jako spokojna, fajna robota, taki lajcik za niezłą kaskę. Powrzucam trochę plików a potem poleżę do góry brzuchem a kasa dzwoni sobie nocami i dniami, czy coś robię czy nie - zarabiam. Dziś przypomina mi to kierat w którym jak nie wyrobię dziennej normy to nie mogę uczciwie zasnąć bo sen z powiek spędza mi widmo rychłego głodu a w uszach dźwięczy pytanie mojej córki: tato... dlaczego?
Icon_mrgreen

Co do tematu wątku - ja koronę zdjąłem w październiku 2009, więc biorąc pod uwagę dynamikę tego rynku moje przemyślenia są mocno nieaktualne, ale generalnie nie żałuję.
Odpowiedz
#30
Kiedyś inne branże też były bardziej dochodowe i było łatwiej zarobić, w dzisiejszych czasach gdy każdy ma aparat, komputer, rower, wiertarkę i internet z poradami każdy może robić wszystko, paradoksalnie obecnie można więcej wyciągnąć w zawodach tzw "fizycznych" typu budowa itp oczywiście jak ma się fach w ręku to pewnie lepiej. Nie każdemu chce się zapinkalać przy betonie, dlatego tylu jest stokerów Smile webmasterów, grafików i takich tam (bez urazy Smile. Dodam ze ja przeszedłem juz w życiu wszystko włącznie z tym betonem Smile.

...Właśnie popijam sobie kawusie...cholera zimna Smile

No i oczywiście każdy jest kucharzem...
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości