2013-05-21, 12:26:55
U mnie materiał z Toskani do przebrania 5000 fotek, sesja z pizzą do opisania, do obrobienia z hamburgerami, frytkami naleśnikami wszystko to do wrzucenia jak najszybciej. To jakieś 1000 fotek na starcie w tym tygodniu, a tu sesja jeszcze w Pizzerii. Jak to wszystko ogarnąć nie wiem. A następny wyjazd za miesiąc. Chyba pora rezygnować z etatu, tylko jest te ALE.
Czy można z tego wyżyć i nadal opłacać takie sesje?
Czy można z tego wyżyć i nadal opłacać takie sesje?