2019-02-01, 14:16:47
(2019-01-31, 23:53:45)mzibiq napisał(a): Ja trochę stocki traktuję jako dodatkową motywację do robienia zdjęć, nie jest to ani mój zawód, ani główne zajęcie
A jak wpadnie z tego coś na piwo, to świetnie
Ten świat tak już ma, że po pewnym czasie wszystko ulega rozproszeniu, wszyscy stają się specjalistami i nikt nie jest specjalistą. Potwierdzam po doświadczeniu kilku miesięcy, stocki wyganiają mnie na na ulicę abym się poruszał nawet w złą pogodę, a ponieważ ruch to zdrowie więc warto. Stocki się zmieniają, rąbanka na kilogramy w coraz większej rozdzielczości jest tylko rąbanką, tylko zwierz bardziej wypasiony. Według mnie zapotrzebowanie na rąbankę zawsze będzie ale pojawi się nowy towar w postaci wędzonek, które wymagaja większego trudu i będą lepiej się cenić