Przepis na zdjęcia z jasnym tłem

[kalim]

o godne Tomku, dopiero jak się przyjrzę to widać, że jest biała poświata od obiektu, no to wkraczam w następny etap zdjęć stokowych o roboczej nazwie "Feather" :wink: dziękuje bardzo wszystkim za każdą wskazówkę

[canion]

robienie montaży jest niezykle czasochłonne i do tego na IS zwykle to wyłapują i odrzucają. Zdecydowanie lepiej robić na gotowo. Dobra lokacja, jasne szkło, umiejetnie dobrany drugi plan, doświetlanie lampami i jest git. no i nie trzeba potem nocami obrabiać, bo zrobić naprawde dobry montaż który przyjmą np na IS to długie godziny rzężbienia w PSie

[Sejmika]

Też mi się wydaje że tło jest mocno oświetlone światłem słonecznym/dziennym
a postacie są tylko lekko doświetlone we wnętrzu (roznasnione/zmiekczane cienie)
Ekspozycja ustawiona na "ciemniejsza" postać aby wyszła dobrze a tło się prześwietla wtedy.

[Tomek De]

W pełni się z Wami zgadzam, generalnie najlepiej jest jeśli nie trzeba zbyt wiele mieszać w PSie przy zdjęciach, jednak jak pisałem; to nie miłość do PSa tylko brak alternatywy - nie mam opcji na takie sesje - muszę więc gryźć to w komputerze.
Mnie takie jedno zdjęcie zajmuje ok. 30 minut - w takim stanie jak na wskazanych przykładach, ja nie jestem z nich do końca zadowolony tzn. przeszły, gdzieś tam się sprzedają itd... jednak to nie jest to, najbardziej denerwuje mnie ten glow który mnie po prostu w oczy kole

[canion]

a co oznacza że nie masz opcji na takie sesje? poki co jeszcze ustawowo w PL tego nie zabronili.jakiś super sprzet do tego też niepotrzebny.
sugeruję skok na głęboką wodę i pokonanie bariery niemocy. za poł roku na sesje typu business girl on white background pies z kulawą nogą sie nie połaszczy. a chyba jakis w miare nowoczesny office w kielcach sie znajdzie? lepiej wydać trochę kasy na zrobienie sesji w fajnym biurze niż potem rzeźbić po nocach ten background.

[Tomek De]

poki co jeszcze ustawowo w PL tego nie zabronili.jakiś super sprzet do tego też niepotrzebny.

Powiem więcej; mnie totalnie dziwi fakt że ludzie żyjący ze stocków, albo dorabiający nimi ale do zawodowego fotografowania właśnie tego nie robią. Zupełnie tego nie rozumiem.

W moim przypadku niemoc polega na kwestiach organizacyjnych - dla mnie stock i fotografia w ogóle to najmniej dochodowy (chociaż najfajniejszy) biznes z trzech które prowadzę, praktycznie nadal dokładam do tego i fizycznie nie mam na to zbyt wiele czasu - co planuję zmienić po nowym roku. Fajne lokacje miałem już upatrzone rok temu, moim zdaniem nie jest to trudna sprawa i wcale nie taka kosztowna, ale dla mnie - jak pisałem - na tą chwilę nie do udźwignięcia organizacyjnie.

Myślę że popyt na ludzi isolated on white raczej szybko się nie wyczerpie - to akurat charakterystyczny typ zdjęć rzadziej kupowany jako gotowiec, częściej jako półprodukt do dalszego mniej lub bardziej agresywnego montażu. Był jest i pewnie nadal będzie potrzebny. Mnie już zdąrzył się znudzić zanim tak na prawdę go zgłębiłem, no ale coś trzeba robić, to w moim przypadku kolejny szczebel(ek) do przodu, powolutku ale jednak.

[ajt]

Myślę że popyt na ludzi isolated on white raczej szybko się nie wyczerpie

Też tak sądzę. Wprawdzie zdjęć ludzi prawie nie zamieszczam, za to zdecydowana większość moich przedmiotów to "isolated on white", które traktuję jako półfabrykaty właśnie, stosowane w rozmaitych montażach, choć jako gotowe też bardzo często. Jak na razie zainteresowanie jest całkiem spore

[kalim]

pierwsza próba na razie spokojna

[Sejmika]

a co jest w tle?

[Sejmika]

no dobra, to chyba warstwy, co nie?