2011-12-02, 18:24:05
(2011-12-01, 01:09:51)Gubcio napisał(a): Dokładnie.
Przez ostatnie kilkanaście lat pracowałem powiedzmy jako informatyk i nie chciałem tego pisać ale problem ten wygląda na powazny problem z integralnoscią danych w ich DB. Bardzo trudno naprawiać takie problemy w systemie produkcyjnym z taka ilością danych i z taką dynamiką zmian. Jeśli nawet uda im się szybko uporać z przyczyną awarii to powrót do prawidłowego działania strony potrwa dni a może tygodnie. Jeśli rozjechal im się przy okazji index, a jest to bardzo prawdopodobne to samo przeindexowanie takich ilości danych zajmie dużoooooo czasu. No ale oczywiście mogę się mylić, obym się mylił.
Pozd.
nie strasz, nie strasz
po prostu całe IT siedzi gdzieś w indiach i dlatego to tyle trwa. Obie strony korzystają z rozmówek angielsko-hindi...
2 tygodniowego babola nie można tłumaczyć bazą 10mln zdjęć. Bazę 150GB się przywracało się do życia w 1 dzień
Mnie to raczej wygląda na problemy z keszem, które były już na długo przed F5.