2017-03-25, 16:56:30 (Ten post był ostatnio modyfikowany: 2017-03-25, 16:57:24 {2} przez szakalikus.)
Wyjdzie w praniu jak oni to widzą. Fotolia odrzuca za similary nie na podstawie wizualnych odczuć inspektora, ale na podstawie keywordów. Jestem przeciwnikiem ładowania dziesiątek bardzo podobnych do siebie zdjęć, ale dla przykładu kiedy chcę na Fotolię wrzucić 3 takie zdjęcia to dwa przyjmą jedno odrzucą przy tym samym keywordowaniu. Dlatego rozbijam te zdjęcia i wysyłam w trzech innych paczkach zmieniając kolejnośc słów kluczowych, czasami coś dorzucę, czasami usunę i jest ok. Co ciekawe gdybym nawet po miesiącu wrzucił z tymi samymi słowami kluczowymi mogliby odrzucić za similar (pamięta jakiś skrypt że już takie zdjęcie było po słowach kluczowych?) To tak z mojego doświadczenia. Do czego zmierzam.... Na Shutterstock nie ma znaczenia kolejność słów kluczowych, więc oby nie okazało się, że może być problem z wrzuceniem trzech takich zdjęć, bo one mają tą samą tematykę, ale nie są podobne pod kątem powiedzmy jakiegoś projektu graficznego, bo jedno to tekstura, jedno, empty copy space on the left side ( no dobra trochę naciągane i przypadkowe ) a trzecie kształt i object.
Chyba jednak nie zawsze tak to działa... jeszcze mi się nie zdarzyło, by Fotolia odrzuciła mi jakiekolwiek zdjęcie z paczki kilkunastu TAK SAMO opisanych - ale WYRAŹNIE zróżnicowanych kompozycyjnie fotografii z jednej sesji.
Jak już odrzucają - to najczęściej foty, które należą do kategorii abstrakcji - jakieś DEFOCUSED, BLURRED... wrzucam na Fotolia takie, które np. na SH bardzo dobrze się sprzedają... a na Fotolia najczęściej inspektorzy je uwalają - generalnie tekstury, tła, etc... w moim przypadku na Fotolia w ogóle nie mają szansy zaistnieć
(2017-03-25, 18:53:15)adalbert74 napisał(a): Chyba jednak nie zawsze tak to działa... jeszcze mi się nie zdarzyło, by Fotolia odrzuciła mi jakiekolwiek zdjęcie z paczki kilkunastu TAK SAMO opisanych - ale WYRAŹNIE zróżnicowanych kompozycyjnie fotografii z jednej sesji.
Jak już odrzucają - to najczęściej foty, które należą do kategorii abstrakcji - jakieś DEFOCUSED, BLURRED... wrzucam na Fotolia takie, które np. na SH bardzo dobrze się sprzedają... a na Fotolia najczęściej inspektorzy je uwalają - generalnie tekstury, tła, etc... w moim przypadku na Fotolia w ogóle nie mają szansy zaistnieć
ja mam odrzuty za similary wyłącznie na FT, pociesza fakt, że zależy to od ynspectora, bo trudno nazwać similary zdjęcia jednej potrawy w różnych stylizacjach. Ostatnio skasowali mi kilka fot, które ni jak poza nazwą potrawy nie były do żadnych innych podobne.
Jeśli na Shutterstock będzie to robił człowiek, to wszystko będzie zależało od jego subiektywnej interpretacji, jeśli jakiś bot, to może się zdarzyć, że przejdzie tyle fot ile ma bot ustawionych, że może przepuścić.
Ja bym nie panikował, tylko na spokojnie poobserwował. miło, jakby czytacze, zamiast tylko czytać i czerpać wiedzę, podzielili się jak to u nich wygląda.
Ja najczęściej wrzucam ludzi i tu problemów nie obserwuje na żadnym stocku.
Nawet jeśli kadry są mocno podobne i identycznie opisane.
Landszafty i inne pierdółki wrzucam w takich ilościach że problemy też występuję raz na sto lat.
To pisałem ja, czytacz
Wrzucam głównie widoczki dzikie i miejskie - rzadko mam odrzuty za similar. Ostatnio na shitterze 2 zupełnie różne kadry mi poleciały, więc trzeba poobserwować czy człowiek, czy maszyna to sprawdza
(2017-03-25, 21:10:37)GregorK napisał(a): eh ... przecież nowe wytyczne są od czwartku ...
Ale dziś mi przyjęli serie ludzików b&w portretowych, kilka bardzo podobnych kadrów i opis ten sam;]
Dlatego żem się wypowiedział;]....Tobie słońce to nie dogodzi widzę, nie piszą źle, piszą drugie źle
(2017-03-25, 21:15:53)fotorince napisał(a): Ale dziś mi przyjęli serie ludzików b&w portretowych, kilka bardzo podobnych kadrów i opis ten sam;]
Dlatego żem się wypowiedział;]....Tobie słońce to nie dogodzi widzę, nie piszą źle, piszą drugie źle