Liczba postów: 2 382
Liczba wątków: 11
Dołączył: Sep 2014
Reputacja:
86
Temat dosc "na krawedzi" ze tak powiem, na stockach jest tak ze dopoki nie wyslesz cudzego zdjecia pod swoim nazwiskiem to nic sie nie dzieje. Przesuniecie rekwizytu o pare centymetrow traktowane jest jako " wzorowanie sie" a nie plagiat czy innymi slowy kradziez pomyslu. Najgorsze jest gdy widzisz jak czyjes zdjecia ewidentnie wzorowane na Twoim, w ewidentnie niszowym temacie, laduja zaraz kolo Twoich w wyszukiwaniach.
Liczba postów: 288
Liczba wątków: 23
Dołączył: Aug 2012
Reputacja:
4
Niesłychane! Nigdy bym się nie spodziewał. Dzięki za wyjaśnienie tematu.
Liczba postów: 23
Liczba wątków: 0
Dołączył: Jul 2015
Reputacja:
1
Miejscowość: pod Krakowem
Nie da się uniknąć niezamierzonych "pseudo-plagiatów". Stare książki, stare aparaty fotograficzne, Wawel, Rynek Główny w Krakowie, kopalnia soli w Wieliczce i 100 tysięcy innych tematów. Zrobisz zdjęcie i okaże się, że jest już podobne. Na pewno. Ale świadome wzorowanie się na zdjęciach o walorach artystycznych jest już moralnie lekko dwuznaczne...
Liczba postów: 2 382
Liczba wątków: 11
Dołączył: Sep 2014
Reputacja:
86
Robienie zdjecia Rynku W Krk czy np panoramy z punktu widokowego to jedno, trudno zrobic calkiem inne zdjecie skoro kazdy staje w tym samum miejscu itp. Inna sprawa ze zdjeciami ktore sa aranzowane od poczatku do konca, model/ka stroj,cancept,rekwizyty itp z regoly to kosztuje najwiecej pracy i wymaga kreatywnosci. Podobienstwa beda zawsze przy takiej ilosci fotografow, to jak z wynalezieniem wzoru do wyplatania - pojawia sie niemal jednoczesnie w kilku miejscach, ale zdjecia identyczne to juz nie przypadek.