Opcjonalny komentarz przy wstawianiu fotek

[oxygenka]

Jest możliwość dorzucenia komenta..do zdjęć wrzucanych na Shutterstock ,ale co piszecie?
Pozdrowienia?
Coś na temat wrzucanych fotek?
Czy może lepiej nic nie pisać.
Czasem boję się że nieopatrznie napiszę coś co wnerwi oceniającego i polecą do kosza foty.

---

Jest możliwość dorzucenia komenta..do zdjęć wrzucanych na SS,ale co piszecie?
Pozdrowienia?
Coś na temat wrzucanych fotek?
Czy może lepiej nic nie pisać.
Czasem boję się że nieopatrznie napiszę coś co wnerwi oceniającego i polecą do kosza foty.

No może wreszcie jakiś mój post nie trafi do kosza

[MattZ90]

Ja np. wciskam kit, że zdjęcie zostało poprawione po odrzucie Albo że jest brakujące z jakiejś tam nieźle sprzedającej się serii. Na końcu oczywiście jakiś zwrot grzecznościowy I najczęściej działa.

[szakalikus]

Dla mnie przykładowo odrzucili to zdjęcie, za brak ostrości, lekko je rozjaśniłem i wrzuciłem ponownie z komentarzem, że ostrość w jednym miejscu to zabieg celowy aby ukazać działanie wyostrzające okularów i skupić uwage odbiorcy na rysunku mózgu no i łykneli

[Wuja]

PR na mózg nie chcieli?

[szakalikus]

Seria miała 6 zdjęć, przyjęli 2 tylko z rysunkami. W miejscu gdzie dookoła był Text i załóżmy drugie szkiełko lekko wyostrzało jakieś zdanie odrzucili za trademark także, byłeś blisko

[oxygenka]

Cóż widać komentarz nie ma znaczenia a fotki jeśli dobre obronią się same

[malk]

Komentarz ma znaczenie przy ponownym wrzucaniu fot, choćby dlatego, że można dostać ostrzeżenie za jego brak. No i inspektorzy nie zawsze wiedzą, co autor miał na myśli, zwłaszcza przy małej głębi ostrości.

Szakalikus, to, że przy tekście marudzili na trademark (duży fragment był ostry?), a grafikę przepuścili, to trochę chore jest.

[irontrybex]

W komentarzach też trzeba wrzucać nr sprawy przy akredytacjach do niektórych edytoriali.

[ambrozinio]

Ja czasem piszę przy zdjęciach o tematyce "zdjęcia w kokpicie"/ Poniższe zdjęcie odrzucali chyba ze 3 razy. Dwa ostatnie wrzuty robiłem z komentarzem, że zdjęcia tego typu sprzedają się bardzo dobrze, za pierwszym odrzucili a za drugim przyjęli i sprzedaje sie nienagannie

[oxygenka]

Nigdy bym na to nie wpadła by trochę pocukierkować przy wrzucie fot z partii wcześniej odrzuconej..cóż człowiek się ciągle uczy a i tak głupi "zejdzie" ,a mam takich fotek sporo po przeglądzie "rzeźnika" więc pobajeruję nieco może się uda kilka przepchnąć Ponadto nigdy nie wiadomo co artysta ma na myśli czasem trzeba im podpowiedzieć..