Ocena mini-studio do 4000 zł
#11
(2012-11-19, 21:57:46)yanuz napisał(a): Jednym światłem i ekranami bądź lustrami można czynić cuda jeśli chodzi o oświetlenie.
Tylko jest pytanie: czy będziesz na to miał czas?
Co będziesz fotografował? Produkty: tak opędzisz powiedzmy dwoma 3oo-setkami.
Jeśli ludzi na białym tle, dwie lampy to trochę mało, no i pomieszczenie zdałoby się większe.

Co będę fotografował? Produkty.
Tak więc nie będę od razu "pchał się" w 100 źródeł światła, a poćwiczę na początek z ekranami/lustrami i jedną 3-setką 'ubraną' w softbox 60x60 albo 60x90 z naciskiem na 60x60 biorąc pod uwagę wskazówki yanuz nt "mocożerności" coraz większych softboxów.
Podsumowując, będą to małe odległości, więc mam nadzieję, że ta jedna 3-setka podoła a wraz z nią Nikon Nikkor AF-S 50 mm f/1.8G (lub 1.4)


Odpowiedz
#12
na początek budżetowe 4 x 300Ws powinno starczyć . choc lepiej 2x500 +2 x 300. do tego 2 x softy ze gridami. na kontry wystarczy ten garnek który idzie w komplecie z lampą choć lepiej byłoby mieć wrota z gridem . i na początek styknie. potem dokupisz kolejne jak już ogarniesz te cztery. ale generalnie ... to wogóle kiepski pomysł bo...

Najrozsądniej wogóle nic nie kupować tylko wykupić abonament w studio. 4k pewnie starczą na cały rok pracy w studio. tanio i dobrze i nie zniechecasz sie upierdliwym ciagłym składaniem i rozkładaniem całego sprzętu. przy okazji w ciagu roku sie wyjaśni czy jesteś na tyle pracowity żeby przetrwać. jeśłi tak, bedzie Cie stać na dowolny sprzęt a i posiądziesz wiedzę nt tego co potrzebujesz. . jęsli okaże sie że jesteś leniwy badż pozbawiony talentu , to żaden sprzęt nie bedzie Ci już potrzebny.

Odpowiedz
#13
Oj Tomek... Ty to potrafisz zachęcić Icon_cheesygrin
Odpowiedz
#14
Ja myślę ze te chinskie lampki na początek by spokojnie wystarczyły. początek ja ogarnąłem sporo tematów stokowych posiłkując sie taką lampką 120 ws plus lampa błyskowa metza. Co mogę doradzić to zakupić lub zakombinować coś ala plekse na tło. Mi udało się dostać od kumpla z piwnicy coś takiego chyba to jest komatex albo nie wiem jest elastyczne i śnieżnobiałe. Taka "pleksa" powinna być dosyć duża to na tło, do tego dwa źródła światła nawet mogą być softy 60x60 plus jakieś światło wypełniające od sufitu (lampa błyskowa etc). Najlepiej kupić ze dwa quantumy plus softy oczywiście na bowensa i nawet te najtańsze statywy wiem że są może i liche ale zajmują mało miejsca i są dosyć mobilne, do domu wystarczą. ...Jeśli energia ci opadnie zawsze sprzęt puścisz na alledrogo. Abonament na studio jest dobry jak sie ma konkretne zlecenia (raczej nie stocki). Jak trafisz w temat i się zaprzesz to może lampki sie spłacą. Po roku sam dojdziesz co ci najbardziej sie przyda. Składanie jest upierdliwe myślę ze softy parasolkowe trochę pomogą (choć opcja droższa, planuje takich zakup choć są tylko 60x90 i większe). Resztę załatwi obróbka na kompie przez twoją osobę.Smile
Odpowiedz
#15
(2012-11-21, 13:09:43)kreatorex napisał(a): Abonament na studio jest dobry jak sie ma konkretne zlecenia (raczej nie stocki).

Możesz rozszerzyć ten fragment wypowiedzi? .Niby dlaczego niski abonament w studio wykupiony na cały rok to nie dla stockera?

Bo moim zdaniem wrecz odwrotnie.
Wariant 1. Człowiek nakupi jakiegoś chińskiego szrotu, no rozstawi to nawet raz czy dwa w pokoju i tyle ze stockowej kariery bedzie bo przy obecnym poziomie technicznym zdjęć i konkurencji poweru do pracy starczy mu na tyle. Przykładów takich jednosesyjnych stockerów aż nadto na SS.

Wariant 2. od razu opłaci abonament w niezłym studio. bedzie miał świadomość wydanej sporej kasy i nauczy sie od początku porządnej pracy ze światłem. a i roboty w PS bedzie znacznie mniej jak zdjęcia dobrze błyśnięte będą. Efekty w postaci DL pojawią sie szybciej i bedą stymulować walkę z leniem . jeśłi ma gram talentu i tonę pracowitości to sobie poradzi i po roku bedzie miał na tyle stabilny dochód że nie bedzie pytał na forum o lampki za 4 k tylko pojdzie i kupi zestaw elinchroma. Przy okazji kręcąc sie przy dobrym studio pozyska dostęp do modelek, wizażystek, stylistek co dla poczatkującego wcale takie łatwe nie jest. Zwykle otrzyma też pomoc w sesjach plenerowych i dostęp do niezbędnego sprzętu . a i pewnie na jakieś warsztaty sie po drodze załapie. . Same plusy względem samotnego rzeźbienia w domu i gapienia sia w lustrze na brak kreatywności tego typa co to go widzimy w odbiciu.
Odpowiedz
#16
Canion wie co mówi, ja też tak zakładałem na początku i byłem przekonany że trzeba iść tą drogą, a po jakimś czasie chińszczaki raz łączyły..raz nie łączyły a ciśnienie rosło Icon_wink
Odpowiedz
#17
Canion, jak wyglądały Twoje początki? Wariant1, czy wariant2?
Bardziej słuszny wydaje się być ten drugi, lecz czy nie ma on wady w takiej postaci, że wchodząc do takiego studio (tym bardziej nie obcując wcześniej ze studyjnym sprzętem oświetleniowym) i mając do dyspozycji mnóstwo sprzętu z przeróżnymi parametrami, nie wiemy od czego zacząć? A co za tym idzie - mając dostęp do 'wszystkiego' na kiwnienie palcem - nie wysilamy się zbytnio, przez co nie rozwijamy swojej wyobraźni, weny, wiedzy... a kto się nie rozwija, ten się cofa.
Zgodzę się, że wybierając Wariant1 nie zawojujemy stock'ów. Co więcej, nawet Wariant2 tego nie gwarantuje.
Odpowiedz
#18
Witam
Zgodzę sie że opcja z studio jest ok....ale kolega w tej cenie chce mieć aparat i obiektyw. Minusem może okazać się też logistyka nie każdy mieszka we Wrocławiu czy Warszawie i chodzi mi nie tylko o dojazd ale to że w warunkach domowych mamy pewnie większą swobodę w operowaniu "modelami". Przykładowo robię pizze focę zjadam lub focę przyniesioną spawarkę z garażu. Smile. Do studia pewnie na zewnątrz to samochód dojazd, pakowanie i robią się koszty. Może lepiej pogodzić wodę z ogniem zakupić sprzęt odłożyć część kasy na kursy w studio sprzedać trochę fotek na stoku jak wystarczy dołożyć do abonamentu.
Trzecia droga kupujemy aparat resztę kasy przeznaczamy na wycieczkę w egzotyczne miejsce i focimy do bólu....Jak się zdjęcia nie sprzedadzą zostaną wspomnienia Smile
Odpowiedz
#19
(2012-11-28, 01:11:44)kreatorex napisał(a): ale kolega w tej cenie chce mieć aparat i obiektyw.

D3200 i Nikkor AF-S 50 mm f/1.8G już (powoli!) do mnie zmierzają. Teoretycznie na oświetlenie pozostało 1500 zł, lecz nie ma obowiązku wydawania całej tej kwoty.
Proponuję (tak, sam sobie proponuję) taki oto swoisty 'zestaw startowy':

- Lampa błyskowa Powerlux VT-400 - mocowanie Bowens
- softbox 90x60
- statyw oświetleniowy 230 cm, głowica 16mm + gwint 1/4"
- tła, podłoża itd.
- ekrany - DIY

Koszt powyższego, to 600-700 zł. Zalety:
- mało ryzykowna kwota - nie jest to 1500, 2000, czy 5000 zł,
- studiowanie światła - jedno źródło światła zmusza do myślenia. Tak? Mam rację? ;p


(2012-11-28, 01:11:44)kreatorex napisał(a): Trzecia droga kupujemy aparat resztę kasy przeznaczamy na wycieczkę w egzotyczne miejsce i focimy do bólu....Jak się zdjęcia nie sprzedadzą zostaną wspomnienia Smile

Opcja czwarta to zajęcie się gangsterką Icon_wink

Odpowiedz
#20
Oczywiście gangsterką fotograficzną Smile

Ciekawe lokalizacje ładnie zrobione sprzedają się dobrze, nawet bardzo.
W ramach oddechu od studia proponuję wycieczki do najbliższego lasu oczywiście z aparatem.
Tematów studyjnych jest przesyt to niestety wyścig szczurów....

Opcja czwarta dokup drugą vt 400 i softbox i potrenuj na koleżankach foto ludzi, jak nabierzesz wprawy postaraj się o drobne fuchy fotograficzne...wg mnie dwa źródła światła to podstawa.
Pozdro
Odpowiedz


Podobne wątki
Wątek: Autor Odpowiedzi: Wyświetleń: Ostatni post
  Podstawowe oświetlenie do mini studia januszt25 19 11 851 2014-12-13, 19:31:29
Ostatni post: fotek
  Oświetlenie do mini-studia domowego - fotografia produktowa/komercyjna MB-Furia 0 4 552 2012-10-26, 20:43:09
Ostatni post: MB-Furia
  Studio na godziny Tomek De 11 9 663 2011-10-23, 21:49:40
Ostatni post: StudioKN
  Studio w Warszawie Tomek De 2 4 400 2009-08-20, 08:24:25
Ostatni post: ambrozinio

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości