Nowy na pokładzie

[redbaron]

Cześć!
Zaglądam tu od jakiegoś czasu, tak więc postanowiłem zrobić sobie usera i się przywitać. Sledzę także anglojęzyczne grupy o tej tematyce, niemniej, sądzę że nasza krajowa specyfika wiąże się z wyjątkowymi dla nas sprawami. Może będzie okazja o nich tu porozmawiać.
Pozdrawiam,

[rachwal]

Witamy!

Od razu z grubej rury pytanie, jak sie pracowalo z Ronem Chapple ?

[redbaron]

Świetnie! Sprawozdanie z warsztatów dałem tutaj: http://blog.dreamstime.com/2008/04/15/re...p_art26108

Ale co cenniejsze, mogłem zobaczyć jak Ron prowadzi swój biznez, przedyskutować z nim rzeczy które już robił i które będzie robił. Zobaczyć jak on ma to wszystko zorganizowane to znacznie więcej niż pstrykanie zdjęć. Wróciłem z masą pomysłów i energią do pracy.

[pershing]

Witam mistrza. Tym bardziej mi miło, bo obaj pochodzimy z tej samej pięknej zagłębiowskiej miejscowości.

[redbaron]

Hej Sławek! Świetnie zdjecia żywności! ja robiłem żywność przez jakieś 5 lat i nadal nie potrafię robić tego tak apetycznie.

[Zolthar]

Witam, ja też się wychowałem w tej samej pięknej miejscowości zagłębiowskiej
Może jakiśmyting w tej okolicy ?Łączenie podwójnego posta

---

Ożesz ty w paszcze kopany, to zdjęcie do biedronki co robiłeś z halogenami na stojaku. Omało ich nie kupiłem jak byłem na etapie doboru oświetlenia, na szczęście poszło w lepszą stronę

[monster666]

Witam i gratuluje wygranej!
Fajnie, że w końcu jakiś poważny profi do nas dołączył (nie ujmując oczywiście całej reszcie)

[fotek]

ja też się wychowałem w tej samej pięknej miejscowości zagłębiowskiej

Czyzby o Sosnowcu mowa? wobec tego dołaczam do grona "chłopaków z Sosnowca" jakkolwiek mnie stamtąd jakis czas temu wywiało.

Witaj "nowy na pokładzie"

[robootb]

Oo sosnowiec To moze jakies spotkanko Panowie ? Ja z Gliwic wiedzie gdzie to ?

[redbaron]

Właśnie dostałem prywatną wiadomość od osoby, która widziała moje zdjęcia z warsztatów z Ronem i prosi o możliwość pooglądania jak pracuję (mieszka blisko).

Tak sobie myślę - z dwa lata temu byłem w podobnej sytuacji i strasznie mnie wkurzało, że wszelkie moje przyjacielskie "kuksańce" w stronę doświadczonych kolegów-fotografów były totalnie olewane. W tej branży jakoś ludzie pochowali się za barykadami, zazdrośnie strzeżą swoich wielkich "sekretów" i "tajemnic", broń boże nie dopuszczając kogoś obcego kto by "skradł" by ich "skarby". Chyba strasznie są niepewni swojej pozycji (i umiejętnosci) skoro się tak dziwacznie zachowują.
Ja nie będę się tak paranoicznie zachowywał. Jeśli macie ochotę się (także ze mną) spotkać to śmiało, jestem do dyspozycji. Trzeba dać sobie szansę na spotkanie z fajnymi ludźmi. Zawsze może coś z tego dobrego wyjść. Nie zawsze 1+1 równa się 2. Czasem współpraca dwóch talentów daje znacznie więcej niż zwykła ich suma. Spróbujcie coś nagrać. Co do lokalizacji: jestem za Sosnowcem