2008-07-18, 22:47:31
rachwal napisał(a):Jak jeden z drugim wstaną prawą nogąCo? Nogą? Nigdy!
Rano jestem tak zaspany że wolę nie ryzykować. Zdecydowanie podpieram się najpierw górnymi kończynami i badam zanim moja noga, czy to prawa czy lewa, postanie na matce Ziemi.
Za to jak już stanę, to stoję twardo i się nie bujam to w tę to w tamtą gdy jakiś nędzny zefirek powieje. Na twarzy zaś czuję a to świeżość a to powiew smrodu ze śmietniska. To jednak nie powód abym się zaraz tam udawał.
Może trochę symboliczne te moje wywody ale piszę właśnie tak, aby nikogo nie urazić, wszak o gustach się nie dyskutuje; wolałem między wiersze przeto się wcisnąć.